Szok w Madrycie! Iga Świątek rozbita przez Coco Gauff. Groźba utraty pozycji wiceliderki rankingu WTA
Tego scenariusza nikt się nie spodziewał. Choć można było przewidywać różne oblicza półfinałowego starcia Igi Świątek z Coco Gauff, to tak jednostronnego meczu w wykonaniu Polki nie przewidział chyba nikt. Liderka światowego tenisa rozegrała prawdopodobnie najgorszy mecz na kortach ziemnych w swojej karierze i została rozgromiona przez Amerykankę 1:6, 1:6 w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Porażka ta nie tylko oznacza koniec marzeń o obronie tytułu, ale może również mieć poważne konsekwencje dla jej pozycji w światowym rankingu.
Mimo że Iga Świątek w maju skończy 24 lata, a Coco Gauff ma dopiero 21, obie zawodniczki znają się doskonale. Madrycki półfinał był już ich piętnastym bezpośrednim pojedynkiem. Żadna inna tenisistka z czołówki nie mierzyła się z Polką tak często. Blisko są Aryna Sabalenka (12 spotkań) i Jessica Pegula (10), ale to Gauff najczęściej staje na drodze Świątek. Zazwyczaj kończyło się to jednak jej porażkami — do tej pory bilans wynosił 11:3 na korzyść Igi. Co więcej, na mączce Polka wygrywała wszystkie pięć dotychczasowych spotkań z Amerykanką. Tym bardziej zaskakująca jest skala piątkowej klęski.
Świątek chciała pokazać wyższość. Skończyło się dramatem
Dla Świątek półfinał w Madrycie miał szczególne znaczenie również z uwagi na ranking WTA. Jako obrończyni tytułu nie mogła zdobyć nowych punktów, ale każdy wygrany mecz oznaczał utrzymanie dorobku z zeszłego roku. Awansując do półfinału, zachowała 390 z 1000 punktów. Kolejne zwycięstwo było niezbędne, by nie zwiększyć dystansu do liderującej Aryny Sabalenki i nie stracić drugiego miejsca na rzecz Gauff.
Niestety, w meczu z Amerykanką nic nie działało tak, jak powinno. Przypominał on pierwszy set ćwierćfinału z Madison Keys — z tą różnicą, że tym razem niemoc trwała cały mecz. Coco Gauff trzykrotnie przełamała Polkę w pierwszym secie, wygrywając go 6:1. W drugim secie Iga była jeszcze bardziej sfrustrowana, co objawiło się przekleństwami i ostrzeżeniem od sędzi. Efekt? Kolejne 1:6 i koniec meczu po zaledwie 65 minutach. Marzenia o obronie tytułu w Madrycie rozwiały się błyskawicznie.
Trzy lata w ścisłej czołówce mogą dobiec końca
Od 20 marca 2022 roku Iga Świątek nie opuściła pierwszej dwójki światowego rankingu. Dzień później awansowała na pozycję liderki i od tamtej pory nie wypadła z czołowej dwójki. Teraz jednak jej pozycja jest zagrożona. Coco Gauff po zwycięstwie w półfinale ma na koncie 6603 punkty i traci do Polki jedynie 170. Jeśli Amerykanka pokona w finale Arynę Sabalenkę lub Elinę Switolinę, jej dorobek wzrośnie do 6953 punktów — co pozwoli jej wyprzedzić Świątek i zająć drugie miejsce w rankingu.
Polce pozostało już tylko czekać. Niewykluczone, że od poniedziałku, 5 maja, pisząc o jej pozycji w rankingu, będziemy musieli brać pod uwagę nie tylko stratę do Sabalenki, ale również do Gauff.
Aktualny ranking WTA po półfinale Świątek – Gauff w Madrycie:
1. Aryna Sabalenka (Białoruś) – 10 508 pkt
2. Iga Świątek (Polska) – 6 773 pkt
3. Coco Gauff (USA) – 6 603 pkt
4. Jessica Pegula (USA) – 6 273 pkt
5. Jasmine Paolini (Włochy) – 4 875 pkt
6. Madison Keys (USA) – 4 824 pkt
7. Mirra Andriejewa (Rosja) – 4 781 pkt
8. Qinwen Zheng (Chiny) – 4 193 pkt
9. Emma Navarro (USA) – 3 797 pkt
10. Paula Badosa (Hiszpania) – 3 761 pkt
…
11. Magdalena Fręch (Polska) – 1 800 pkt
12. Magda Linette (Polska) – 1 531 pkt