Arcywróg Putina ma radę dla Polski. “NATO jest martwe”. To musimy zrobić
Oto przeredagowana wersja wywiadu z Garrim Kasparowem w języku polskim: Garri Kasparow: “To nie ja was straszę. To Putin i jego reżim” — Nie jestem tym, który was straszy. Robią to Dmitrij Miedwiediew, Władimir Putin i cały aparat władzy w Rosji. Mówią o „denazyfikacji” Europy, co w ich języku oznacza okupację. Dla nich wojna to…
Oto przeredagowana wersja wywiadu z Garrim Kasparowem w języku polskim:
Garri Kasparow: “To nie ja was straszę. To Putin i jego reżim”
— Nie jestem tym, który was straszy. Robią to Dmitrij Miedwiediew, Władimir Putin i cały aparat władzy w Rosji. Mówią o „denazyfikacji” Europy, co w ich języku oznacza okupację. Dla nich wojna to jedyny sposób, by utrzymać się przy władzy i odwrócić uwagę Rosjan od problemów codzienności — mówi Garri Kasparow, były mistrz świata w szachach i jeden z najbardziej znanych rosyjskich opozycjonistów.
Kasparow w rozmowie z Filipem Zielińskim z “Przeglądu Sportowego Onet” i Aleksandrem Rojem z TVP Sport komentuje pierwsze 100 dni drugiej prezydentury Donalda Trumpa, wypowiada się o sytuacji NATO i Europy, ocenia znaczenie polskich wyborów i ostrzega przed autorytarnymi zapędami w polityce globalnej.
“Demokracja w kryzysie”
— Gdy rozmawialiśmy rok temu, mówił Pan, że wybór między Bidenem a Trumpem to kryzys demokracji. Teraz Kamala Harris zastąpiła Bidena i Trump znów wygrał. Dlaczego?
— Bo Partia Demokratyczna nie miała żadnej spójnej strategii. Biden miał być kandydatem jednorazowym, tylko po to, by zatrzymać Trumpa. Ale zdecydował się kandydować ponownie, mimo że jego stan zdrowia był zbyt słaby. To był poważny błąd i zniewaga wobec wyborców. Późniejsza “zamiana” na Harris była już tylko desperackim ratunkiem.
Trump z kolei, choć popełnia wiele błędów, działa według ideologicznej linii — wycofuje USA z roli globalnego lidera, stara się ograniczyć zaangażowanie za granicą i zmusza Europę do samodzielnego zadbania o swoje bezpieczeństwo. Jego działania są spójne, choć często prymitywne — zamiast skalpela używa młotka.
“Trump negocjuje z Putinem przez miliardera”
— Co Pana zdaniem motywuje Trumpa w kontaktach z Rosją?
— Chce zakończyć wojnę w Ukrainie z korzyścią dla siebie. Może nawet kosztem całej Europy. Zwróćcie uwagę, że wysyła do rozmów z Putinem nie urzędnika, ale miliardera z branży nieruchomości, Steve’a Witkoffa. To pokazuje, że gra idzie nie o pokój, a o prywatne interesy.
“NATO to zombie. Czas działać samodzielnie”
— Czy Polska znalazła się w sytuacji bez wyjścia, jak w szachowym zugzwangu?
— NATO to dziś martwa struktura. Działa jak zombie — jeszcze się rusza, ale nie wie, że nie żyje. Ameryka nie jest nic winna Europie. Tylko kilka krajów — Polska, kraje bałtyckie, Skandynawia — traktują obronność poważnie. Reszta wciąż żyje w iluzji, że ktoś ich obroni. Trzeba przestać się oglądać na USA i zadać sobie pytanie: co możemy zrobić sami?
“Polska musi się dogadać z Niemcami i tworzyć armię”
— Co więc powinien zrobić polski rząd?
— Musicie opracować konkretny plan, jak budować obronność. Macie ludzi, macie pieniądze. Potrzebna jest współpraca z Niemcami, których nowy rząd prawdopodobnie mocno zaangażuje się w kwestie bezpieczeństwa. Koniec z deklaracjami — trzeba realnie tworzyć armię.
“Lepsze czasy nie nadejdą. Trzeba działać teraz”
— Czy wojna w Ukrainie wciąż będzie tematem podczas Superbet Rapid & Blitz Poland 2026?
— Trudno powiedzieć, ale nie chcę kończyć pesymistycznie. Z Putinem u władzy nie ma podstaw, by wierzyć w pokój. Celem Kremla jest zniszczenie Ukrainy. A Zachód wciąż nie rozumie powagi sytuacji.
“Nie Trump czy Musk, ale technofaszyzm jest zagrożeniem”
— Czy dziś największym zagrożeniem jest wpływ mediów społecznościowych kontrolowanych przez miliarderów?
— Tak. Nie chodzi nawet o fałszowanie wyników wyborów, ale o propagandę i manipulację algorytmami. Można z tym walczyć za pomocą sztucznej inteligencji. W USA jest wielu ludzi, którzy starają się edukować społeczeństwo w tym zakresie.
Elon Musk? Nie jestem jego fanem. Trump? To tylko figura. Groźniejszy jest trend — technofaszyzm, czyli połączenie władzy miliarderów i technologii. To z tym musimy się zmierzyć. Instytucje USA są silne, mogą się ugiąć, ale się nie złamią.
“Trump ma wciąż wysokie poparcie”
— Jak wygląda poparcie dla Trumpa w USA?
— Nie mam dokładnych danych, ale z rozmów i obserwacji wynika, że nadal cieszy się dużym poparciem. Zwłaszcza w sprawach takich jak imigracja. To może przesądzić o jego sile, jeśli sytuacja gospodarcza się pogorszy. Ale moim zdaniem Ameryka zbliża się do konstytucyjnego kryzysu.
“Polska? Nie grozi jej prorosyjski kandydat”
— Śledzi Pan wybory w Polsce?
— Tylko pobieżnie. Z całym szacunkiem — nie uważam, żeby wybory w Polsce były aż tak istotne jak na przykład w Rumunii, gdzie możliwa jest drastyczna zmiana kursu. W Polsce nie widzę prorosyjskich kandydatów z realną szansą na zwycięstwo. Demokracja w waszym kraju nie jest zagrożona.
“Duda? Ma czasem za dużo zwątpienia w sobie”
— Jan-Krzysztof Duda zajął dopiero 7. miejsce w Superbet 2025 i mówi o wypaleniu. Miał Pan podobne momenty?
— Wypalenie się zdarza. To normalne, szczególnie po gorszych wynikach. Ale ja przez dekady byłem na szczycie i zakończyłem karierę w odpowiednim momencie. Janek mówi, że wolałby mieć 18 lat — nie sądzę, żeby to był właściwy sposób myślenia. Jasne, młodzież dziś szybciej przyswaja wiedzę, ale wiek nie jest główną barierą.
“Technologia w szachach to błogosławieństwo i zagrożenie”
— Hans Niemann został oskarżony o oszukiwanie. Czy technologia może zagrażać uczciwości w szachach?
— Nie jestem specjalistą od technologii, ale wiem jedno: wszystko jest możliwe. Trzeba wprowadzać zabezpieczenia, jak opóźnianie transmisji. Komputery są częścią naszego życia i tam, gdzie są wielkie pieniądze — będą też próby oszustw. W szachach również.