Wojciech Szczęsny nie uratował Barcelony. “To boli, bo nam zależy” — Polak komentuje porażkę z Interem
Barcelona po dramatycznym boju z Interem Mediolan odpadła z Ligi Mistrzów. Choć Wojciech Szczęsny zanotował kilka udanych interwencji, to nie zdołał uchronić swojej drużyny przed porażką. Lepszy między słupkami okazał się Yann Sommer, a Polak długo milczał po meczu. Gdy w końcu zabrał głos w mediach społecznościowych, jego słowa poruszyły kibiców.
Barcelona żegna się z Ligą Mistrzów po thrillerze w Mediolanie
Wtorkowy rewanżowy półfinał Ligi Mistrzów dostarczył ogromnych emocji. Inter Mediolan pokonał Barcelonę 4:3 po dogrywce i to właśnie włoski zespół awansował do wielkiego finału. Piłkarze prowadzeni przez Hansiego Flicka walczyli do końca, co podkreślali w pomeczowych wypowiedziach, ale tym razem to drużyna Simone Inzaghiego cieszyła się z awansu. Dla „Blaugrany” był to bolesny cios.
Wojciech Szczęsny szczerze po meczu: “Boli”
Wielu zawodników Barcelony zdecydowało się na kilka słów do kibiców w mediach społecznościowych. Wśród nich znalazł się także Wojciech Szczęsny, który odniósł się do trudnej porażki i złożył deklarację na końcówkę sezonu.
„Dumny z tej drużyny. To jest piłka nożna i boli, bo nam zależy. Ale historia jeszcze się nie kończy. Wielkie podziękowania dla kibiców, którzy są z nami na każdym kroku. Zakończmy ten sezon mocnym akcentem!” — napisał bramkarz Barcelony, dołączając do posta zdjęcia z meczu.
Choć Szczęsny nie zawiódł, a jego postawa była solidna, eksperci zauważyli, że od bramkarza na tym poziomie oczekuje się, że w kluczowych momentach zostanie bohaterem. Tym razem ta sztuka mu się nie udała. Marzenia o finale Ligi Mistrzów musi odłożyć na później.
Inter Mediolan czeka na rywala w finale
Inter zagra w finale z lepszym z pary Paris Saint-Germain – Arsenal. W pierwszym meczu paryżanie zwyciężyli w Londynie 1:0. Rewanż odbędzie się w środę o godzinie 21:00 i wyłoni drugiego finalistę tegorocznej edycji Champions League.