Mirra Andriejewa znów w centrum kontrowersji! Incydent z chłopcem od podawania piłek w meczu z Coco Gauff
Mirra Andriejewa po raz kolejny dała upust swoim emocjom na korcie. W ćwierćfinałowym starciu z Coco Gauff podczas turnieju WTA w Rzymie doszło do dwóch niepokojących incydentów z udziałem 18-letniej Rosjanki. W jednym z nich piłka uderzyła chłopca od podawania piłek, co wywołało poruszenie wśród kibiców i mediów. Serwis essentiallysports.com nie szczędził słów: „Gdyby to była Iga, to już dawno byłoby o tym w wiadomościach!”
Wielki mecz, gorące emocje
Mecz pomiędzy Gauff i Andriejewą był prawdziwym tenisowym widowiskiem. Obie zawodniczki prezentowały znakomity poziom i nie szczędziły kibicom emocji. Ostatecznie lepsza okazała się wyżej notowana Amerykanka, która po raz czwarty pokonała Rosjankę. Jednak to nie sportowe aspekty spotkania przyciągnęły największą uwagę.
Frustracja Andriejewy znów dała o sobie znać
Jak relacjonuje essentiallysports.com, w tie-breaku drugiego seta Andriejewa najpierw w gniewie uderzyła piłką o ścianę, a chwilę później z impetem odbiła ją przez siatkę, przypadkowo trafiając chłopca od podawania piłek. Na szczęście nie doszło do poważniejszych konsekwencji – chłopiec pokazał kciuk w górę, dając znać, że nic mu się nie stało. Jednak reakcje kibiców były jednoznaczne – wielu z nich nie zamierzało przymykać oka na zachowanie tenisistki.
To nie pierwszy raz
Dziennikarze przypominają, że nie był to pierwszy tego typu wybuch emocji w wykonaniu młodej Rosjanki. Podczas Rolanda Garrosa w 2023 roku, w meczu również przeciwko Coco Gauff, po zmarnowaniu dwóch piłek setowych Andriejewa rzuciła piłkę w trybuny, za co dostała tylko ostrzeżenie. Podobne sceny miały miejsce także na Wimbledonie, gdzie została ukarana za rzucenie rakietą.
Porównania do Djokovicia i Świątek
Po ostatnim incydencie pojawiły się liczne porównania – zarówno do Novaka Djokovicia, który w 2020 roku na US Open został zdyskwalifikowany za trafienie sędziego liniowego piłką, jak i do Igi Świątek, której drobny incydent z Indian Wells natychmiast trafił do mediów. „Wykopali Novaka. Ona jest diwą” – napisał jeden z kibiców. „Gdyby to była Iga, to już dawno trąbiono by o tym w wiadomościach” – zauważają inni komentujący.
Rosjanka pracuje nad emocjami
Według informacji essentiallysports.com, Mirra Andriejewa współpracuje z psychologiem, by lepiej radzić sobie z emocjami i unikać impulsywnych reakcji. Media zauważają, że w ostatnim czasie agresywnych zachowań było nieco mniej, a forma Rosjanki wyraźnie wzrosła – w tym sezonie triumfowała w prestiżowych turniejach WTA 1000 w Dubaju i Indian Wells.
Choć mecz w Rzymie zakończył się dla niej porażką, a ostatni incydent znów przyciągnął uwagę, wielu ekspertów jest zgodnych – Andriejewa ma przed sobą ogromny potencjał i wciąż może osiągnąć wielkie rzeczy w tenisie. Tym razem jednak zabrakło chłodnej głowy w kluczowym momencie.