Iga Świątek w kryzysie. Eksperci i legenda tenisa wskazują winnych: „Potrzebna zmiana w zespole”
Iga Świątek nie przypomina dziś tej samej tenisistki, która jeszcze niedawno z łatwością dominowała rywalki na światowych kortach. Obecnie wyraźnie zmaga się z problemem, którego – jak się wydaje – nie potrafi skutecznie rozwiązać. Część komentatorów winą obarcza nowego trenera Polki, Wima Fissette’a. Inni jednak wskazują zupełnie inny element jej zespołu. Głos w tej sprawie zabrała legendarna tenisistka Pam Shriver, która nie owijała w bawełnę: „W zespole musi nastąpić zmiana. Ktoś ją zawodzi” – stwierdziła stanowczo.
Świątek poza czołówką. Krytyka Fissette’a narasta
Po turnieju w Rzymie Iga Świątek wypadła z czołowej czwórki rankingu WTA po raz pierwszy od trzech lat i obecnie zajmuje piątą pozycję. To niepokojące, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się French Open, gdzie Polka będzie bronić tytułu mistrzyni.
Obawy kibiców i ekspertów wzmagają się, ponieważ w tym sezonie Świątek nie dotarła jeszcze do finału żadnego turnieju (pomijając drużynowy United Cup). Po porażce z Danielle Collins w Rzymie, ekspert Eurosportu Lech Sidor ostro skrytykował Fissette’a:
„Wimie Fissetcie, pakuj torby, bo nie znajdziesz pracy nawet w supermarkecie. Kto odpowiadał za taktykę? Ktoś zapyta: jaka taktyka? Może Zosia samosia? Kto rządzi? To jest najważniejsze pytanie” – grzmiał.
Były mistrz Boris Becker także nie miał wątpliwości: „Wim nie jest złym trenerem, ale po Paryżu dojdzie do zmiany”. Z kolei Andrea Petković, była tenisistka i komentatorka, w swoim podkaście stwierdziła, że „Świątek i Fissette zwyczajnie do siebie nie pasują”. Jej zdaniem efekty wspólnej pracy są niewystarczające, a prawdziwy obraz sytuacji poznamy dopiero po French Open.
Pam Shriver: To nie Fissette jest problemem. „Zawodzi ją kto inny”
Jednak zdaniem Pam Shriver, triumfatorki wszystkich turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej i dawnej liderki rankingu deblowego, to nie Fissette powinien być obarczany winą. W programie Tennis Channel Shriver wskazała winnego:
– Ktokolwiek odpowiada za jej przygotowanie psychiczne, zawodzi ją. Myślę, że to Daria (Abramowicz) – powiedziała wprost.
– Są ze sobą bardzo blisko, więc uważam, że zmiana w zespole jest konieczna – dodała.
Jak przypomina portal thetennisgazette.com, Daria Abramowicz jest psychologiem sportowym Igi Świątek od czasu, gdy ta miała 17 lat. Dziennikarze zauważają również, że podobne głosy pojawiają się wśród kibiców, którzy coraz częściej krytykują obecność Abramowicz w teamie Polki. „Rozstańcie się z Darią tak szybko, jak to możliwe”, „Potrzebny jest powiew świeżości” – czytamy w komentarzach na platformie X.
Czy Świątek zdecyduje się na rozstanie z Abramowicz lub Fissette’em? Tego na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne – rok 2025 przynosi jej zdecydowanie więcej problemów niż sukcesów.
Świątek potrzebuje przełomu
Statystyki mówią same za siebie: w obecnym sezonie Świątek czterokrotnie dochodziła do półfinałów, ale wszystkie przegrała. Siedem razy grała w ćwierćfinałach – z czego trzy razy musiała uznać wyższość rywalek. Tylko raz – przeciwko Danielle Collins – odpadła już w trzeciej rundzie turnieju.
Eksperci są zgodni: potrzebuje jednego wielkiego zwycięstwa, które pozwoli jej wrócić do formy, dzięki której zdobyła już pięć tytułów wielkoszlemowych. Najlepszym miejscem na taki przełom wydaje się Roland Garros – turniej, w którym Polka wygrała 35 z 37 rozegranych meczów.
Tegoroczny French Open rozpocznie się w niedzielę 25 maja i potrwa do 8 czerwca. Iga Świątek wystąpi wyłącznie w grze pojedynczej. Losowanie drabinki zaplanowano na 22 maja o godz. 14:00.
Czy to będzie moment powrotu wielkiej Igi? Odpowiedź poznamy już wkrótce.