Świat piłki nożnej świętuje wyjątkowy moment – Robert Lewandowski zdobył swoją setną bramkę w barwach FC Barcelony. Oficjalny profil katalońskiego klubu nie krył dumy i zadał retoryczne pytanie: Dlaczego zatrzymywać się na 100? Tymczasem hiszpańska “Marca” już rozpoczęła odliczanie kolejnych trafień potrzebnych Polakowi do sięgnięcia po koronę króla strzelców.
Barcelona już wcześniej zapewniła sobie mistrzostwo Hiszpanii, więc ostatni ligowy mecz sezonu miał być formalnością. Jednak pojedynek z Athletikiem Bilbao zyskał dodatkowy wymiar – cała uwaga skupiła się na Robercie Lewandowskim, który stanął przed szansą zapisania się w historii klubu. Wystarczyło jedno trafienie, by osiągnąć okrągłą liczbę 100 goli w barwach Blaugrany. Polak nie kazał kibicom długo czekać – już w 14. minucie trafił do siatki, a trzy minuty później dorzucił kolejne trafienie.
Media społecznościowe natychmiast zareagowały na ten historyczny wyczyn.
“X” eksplodował po 100. golu Lewandowskiego.
Znany statystyk MisterChip (Alexis) podsumował to krótko:
„Lewandowski został 22. piłkarzem w historii FC Barcelony, który zdobył co najmniej 100 bramek w oficjalnych rozgrywkach.”