0:6 i zwrot! Szalona końcówka. Nocny dreszczowiec Magdaleny Fręch
Magdalena Fręch w niesamowitym stylu awansuje do trzeciej rundy Australian Open! Magdalena Fręch dokonała rzeczy niezwykłej. Po przegranym 0:6 pierwszym secie z Anną Blinkową w drugiej rundzie Australian Open, Polka zdołała odwrócić losy spotkania i zwyciężyć w dwóch kolejnych setach, awansując tym samym do trzeciej rundy prestiżowego turnieju w Melbourne. Fenomenalny rok 2024 i życiowa…
Magdalena Fręch w niesamowitym stylu awansuje do trzeciej rundy Australian Open!
Magdalena Fręch dokonała rzeczy niezwykłej. Po przegranym 0:6 pierwszym secie z Anną Blinkową w drugiej rundzie Australian Open, Polka zdołała odwrócić losy spotkania i zwyciężyć w dwóch kolejnych setach, awansując tym samym do trzeciej rundy prestiżowego turnieju w Melbourne.
Fenomenalny rok 2024 i życiowa forma Fręch
Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Magdalena Fręch osiągnęła najlepszy wynik w swojej karierze, dochodząc do czwartej rundy Australian Open. Pokonała wtedy m.in. Caroline Garcię, a zatrzymała ją dopiero Coco Gauff. To był jednak dopiero początek jej świetnej passy. Kolejne miesiące udowodniły, że forma zaprezentowana w Melbourne nie była przypadkiem.
Polka zaczęła grać odważniej, znacznie poprawiła efektywność serwisu, co przyniosło jej sukcesy na światowych kortach. W 2024 roku triumfowała w turnieju w Guadalajarze, dotarła do finału w Pradze oraz ćwierćfinału w Wuhan. Jej wyniki zaowocowały najwyższą w karierze, 22. pozycją w rankingu WTA. Obecnie zajmuje 26. miejsce, co czyni ją jedną z najgroźniejszych zawodniczek w stawce.
Udany początek turnieju i wyzwanie z Blinkową
Już w pierwszej rundzie tegorocznego Australian Open Fręch pokazała, że korty w Melbourne wyjątkowo jej sprzyjają. Polka pokonała Polinę Kudermietową 6:4, 6:4, pokazując opanowanie i pewność siebie. W drugiej rundzie przyszło jej zmierzyć się z Anną Blinkową, kolejną Rosjanką w drabince.
Pierwszy set pod dyktando Blinkowej
Początek spotkania był dla Magdaleny Fręch prawdziwym wyzwaniem. Blinkowa zdominowała pierwszy set, prezentując potężne uderzenia i precyzyjne zagrania, które błyskawicznie zyskiwały jej przewagę. Polka, mimo prób, nie była w stanie nawiązać walki, a jej prędkości serwisu i zagrania nie robiły wrażenia na Rosjance. Blinkowa zdobyła aż 15 punktów z kończących uderzeń, popełniając jedynie siedem niewymuszonych błędów. W efekcie Fręch przegrała seta 0:6.
Przełom i odrodzenie w drugim secie
Po wyraźnej porażce w pierwszym secie Polka wykazała się niesamowitą odpornością psychiczną. Już od pierwszych punktów drugiej partii zaczęła grać bardziej ofensywnie i pewnie, co szybko przyniosło efekty. W pierwszym gemie Fręch przełamała serwis Blinkowej, a choć Rosjanka próbowała natychmiast odrobić straty, Polka zachowała zimną krew, broniąc break pointy i utrzymując swoje podanie.
Z czasem to Fręch zaczęła dominować na korcie. Blinkowa miała coraz większe problemy z opanowaniem własnych błędów, a Polka w pełni to wykorzystała. Drugi set zakończył się wynikiem 6:0 dla Fręch, co było symbolicznym odwróceniem ról w meczu.
Decydujący set i pewne zwycięstwo Polki
W trzecim secie Magdalena Fręch kontynuowała swoją znakomitą grę. Już na początku przełamała Blinkową, a jej pewne i precyzyjne zagrania zmuszały Rosjankę do coraz większej liczby błędów. Polka nie tylko utrzymywała przewagę, ale w piątym gemie po raz kolejny przełamała serwis rywalki, wychodząc na prowadzenie 5:1.
Choć Blinkowa podjęła jeszcze próbę walki, wypracowując dwa break pointy w ósmym gemie, Fręch zachowała spokój i obroniła obie szanse Rosjanki. Chwilę później zakończyła mecz, zwyciężając 2:6, 6:0, 6:2 i meldując się w trzeciej rundzie Australian Open!
Powtórzenie sukcesu sprzed roku w zasięgu ręki
Dzięki temu zwycięstwu Magdalena Fręch jest już o krok od wyrównania swojego najlepszego wyniku w Melbourne sprzed roku. Jeśli Polka utrzyma tak wysoki poziom gry, możemy spodziewać się kolejnych emocjonujących spotkań z jej udziałem. Kto wie, może w tym roku pójdzie jeszcze dalej?