Aryna Sabalenka zabrała głos w sprawie zmiany trenera Igi Świątek
Aryna Sabalenka jednoznacznie skomentowała zmiany, które nastąpiły w sztabie trenerskim Igi Świątek. Białorusinka przyznała, że nie może się już doczekać rywalizacji z Polką w zbliżającym się WTA Finals, który odbędzie się w Rijadzie. Tenisistka urodzona w Mińsku wytłumaczyła również, jak ważne jest to, aby Świątek możliwie najszybciej wróciła do swojej najlepszej dyspozycji. W serwisie tennisworldusa.org…
Aryna Sabalenka jednoznacznie skomentowała zmiany, które nastąpiły w sztabie trenerskim Igi Świątek. Białorusinka przyznała, że nie może się już doczekać rywalizacji z Polką w zbliżającym się WTA Finals, który odbędzie się w Rijadzie. Tenisistka urodzona w Mińsku wytłumaczyła również, jak ważne jest to, aby Świątek możliwie najszybciej wróciła do swojej najlepszej dyspozycji.
W serwisie tennisworldusa.org pojawił się artykuł, w którym autor, Simone Brugnoli stara się wytłumaczyć ostatnie decyzje Igi Świątek. “Rozwój Aryny Sabalenki — która wygrała w Cincinnati i US Open tego lata — przyspieszył decyzję Świątek o wprowadzeniu zmian w swoim zespole. 23-latka, choć dużo wygrała, ma przed sobą wiele lat kariery i musi odświeżyć swój styl gry, jeśli chce pozostać na szczycie przez kolejne lata” — stwierdził autor tekstu, który zatytułowano: “WTA za bardzo potrzebuje Igi Świątek”.
Czytaj więcej: Hubert Hurkacz odniósł się do decyzji podjętej przez Igę Świątek
Mistrzyni Roland Garros nie lubi być w centrum uwagi, ale jej ostatnie rezygnacje wywołały wiele dyskusji i spekulacji na temat obecnego statusu. Po trzech latach zwycięstw Świątek ogłosiła zaskakujące rozstanie z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Miejsce naszego trenera zastąpił Wim Fissette. Polka o rozpoczęciu współpracy z Belgiem poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Głos zabrał także sam szkoleniowiec, który zdradził, że od wielu lat obserwował rozwój raszynianki, a swoją pierwszą oficjalną wypowiedź w roli opiekuna Polki zakończył w najlepszy z możliwych sposób — hasłem: “Jazda, Iga”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka przemówiła w sprawie zmian w sztabie trenerskim Igi Świątek
Do zawirowań wokół Świątek odniosła się jej główna rywalka Aryna Sabalenka. Białorusinka jednoznacznie przyznała, że Polka w najwyższej formie jest potrzebna kobiecemu tenisowi. 26-latka dodała przy okazji, że uwielbia grać z naszą reprezentantką. “Rywalizacja z Igą to coś wielkiego dla tenisa i coś bardzo potrzebnego w kobiecym tenisie” — stwierdziła na wstępie swojej wypowiedzi. “Utrzymanie naszej rywalizacji jest naprawdę potrzebne. Uwielbiam tę walkę. Uwielbiam docierać do finałów i tam z nią grać. To zawsze świetne bitwy” — przyznała.
Iga Świątek, Aryna Sabalenka
Iga Świątek, Aryna Sabalenka (Foto: Julian Finney/Getty Images / Getty Images)
Z dalszej wypowiedzi Białorusinki można wywnioskować, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co się w ostatnim czasie działo w sztabie trenerskim Świątek. “Mam nadzieję, że rozgryzie sytuację z trenerem i wróci do finałów WTA w najlepszej formie. Mam nadzieję, że będziemy mogły tam zagrać przeciwko sobie” — podsumowała.
Czytaj więcej: Pierwszy negatywny głos w sprawie nowego trenera Igi Świątek
Brak rozwoju spowodował rozstanie z Tomaszem Wiktorowskim?
Barbara Schett – zwyciężczyni trzech turniejów WTA w grze pojedynczej i dziesięciu w grze podwójnej, a dziś komentatorka Eurosportu – również skomentowała aktualną sytuację Polki. Australijka wprost przyznała, że w ostatnich latach Świątek na części nawierzchni zatrzymała swój rozwój.
Czytaj więcej: “Klauzula ciszy” w umowie Wima Fissette’a? Iga Świątek mogła się zabezpieczyć
“Iga Świątek nadal chce rozwijać swoją grę poza kortami ziemnymi, na przykład na trawie i twardej nawierzchni. Trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich dwóch lat tak naprawdę się to nie wydarzyło. Ona szuka czegoś innego, zewnętrznego spojrzenia, ponieważ na tym poziomie każdy szczegół się liczy” — stwierdziła wprost.
Iga Świątek podczas rywalizacji na Wimbledonie
Iga Świątek podczas rywalizacji na Wimbledonie (Foto: Robert Prange/Getty Images / Getty Images)
W dalszej części swojego komentarza przyznała, że nie jest zaskoczona faktem, iż raszynianka sięgnęła po trenera z zagranicy. “Potrzebuje innej pary oczu, innej stymulacji. Byłam bardzo rozczarowana sposobem, w jaki grała na Wimbledonie i US Open, gdzie była tak jednowymiarowa i nie potrafiła dostosować się taktycznie. Pędziła, ale tak naprawdę nie szukała rozwiązań. Z pewnością może jeszcze bardziej rozwinąć swoją grę i nauczyć się, kiedy bronić, a kiedy iść do przodu” — zakończyła.