3:0 i mamy finał! Polski klub pisze najpiękniejszą historię w Europie
Asseco Resovia Rzeszów w finale Pucharu CEV! Pewne zwycięstwo nad Tours VB, ale zmartwienie o Bartosza Bednorza Asseco Resovia Rzeszów zrobiła kolejny wielki krok w drodze po obronę tytułu w Pucharze CEV. W rewanżowym meczu półfinałowym polska drużyna pokonała francuski Tours VB 3:0 (30:28, 25:20, 25:22), pieczętując swój awans do finału. Mimo że spotkanie było…
Asseco Resovia Rzeszów w finale Pucharu CEV! Pewne zwycięstwo nad Tours VB, ale zmartwienie o Bartosza Bednorza
Asseco Resovia Rzeszów zrobiła kolejny wielki krok w drodze po obronę tytułu w Pucharze CEV. W rewanżowym meczu półfinałowym polska drużyna pokonała francuski Tours VB 3:0 (30:28, 25:20, 25:22), pieczętując swój awans do finału. Mimo że spotkanie było niezwykle wyrównane i obfitowało w emocjonujące momenty, to rzeszowianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwolili rywalom na doprowadzenie do tie-breaka, jak miało to miejsce w pierwszym meczu.
Zwycięstwo to ma jednak słodko-gorzki smak, ponieważ w końcówce drugiego seta kontuzji doznał Bartosz Bednorz – jeden z kluczowych zawodników Resovii. Jego uraz może być poważnym problemem dla drużyny przed finałową batalią o trofeum.
Mecz o finał – Resovia musiała postawić kropkę nad „i”
Drużyna prowadzona przez Giampaolo Medeiego przystępowała do rewanżowego starcia z Tours VB w komfortowej sytuacji, choć pierwszy mecz pokazał, że rywale z Francji są bardzo wymagającym przeciwnikiem. W pierwszym spotkaniu w Tours Resovia triumfowała 3:2, co oznaczało, że każda wygrana – niezależnie od rozmiaru – w rewanżu dawała jej awans do wielkiego finału.
Zawodnicy Resovii doskonale zdawali sobie sprawę, że nie mogą sobie pozwolić na chwilę słabości. Francuzi udowodnili już, że potrafią grać pod presją, dlatego rzeszowianie wyszli na parkiet maksymalnie skoncentrowani i zmotywowani.
Pierwszy set – emocje do samego końca! Resovia wytrzymała próbę nerwów
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Resovii. Polski zespół od samego początku narzucił swój rytm gry, wykorzystując skuteczny blok oraz precyzyjną zagrywkę. Szybko objął prowadzenie 7:3, a następnie 10:6, co sugerowało, że gospodarze mogą pewnie zmierzać po wygraną w tej partii.
Jednak rywale nie zamierzali się poddawać. Wykorzystali chwilową dekoncentrację rzeszowian, doprowadzając do wyrównania (10:10). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Choć w pewnych momentach na prowadzenie wychodziło Tours VB, to przewaga Francuzów nigdy nie była na tyle znacząca, by zagwarantować im spokój.
W końcówce zrobiło się niezwykle nerwowo. Tours VB miało aż cztery piłki setowe, ale za każdym razem Resovia potrafiła się wybronić. Kiedy nadeszła decydująca akcja, polski zespół zachował więcej zimnej krwi i wygrał tę niezwykle wyczerpującą partię 30:28.
Drugi set – Resovia kontroluje grę, ale traci Bednorza
Podbudowana sukcesem w pierwszym secie Resovia znakomicie rozpoczęła drugą partię. Polscy siatkarze natychmiast przejęli inicjatywę i już na starcie objęli prowadzenie 4:0. Choć Tours próbowało odpowiadać, to jednak gra Resovii wyglądała bardzo dojrzale. Rzeszowianie minimalizowali błędy i pewnie utrzymywali przewagę, nie pozwalając przeciwnikom na złapanie rytmu.
Największe zagrożenie pojawiło się w środkowej fazie seta, kiedy Tours VB zbliżyło się na dwa punkty (14:12, 16:14). Jednak Resovia nie spanikowała – skuteczne ataki i dobra gra na siatce pozwoliły jej odzyskać kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Finalnie gospodarze wygrali tę partię 25:20.
Niestety, koniec drugiego seta przyniósł spory niepokój w obozie Resovii. W ostatniej akcji tej odsłony kontuzji doznał Bartosz Bednorz. Nie było od razu wiadomo, jak poważny jest jego uraz, ale wyraźnie widać było, że zawodnik cierpi. Jego stan zdrowia będzie kluczowy przed decydującymi meczami w sezonie.
Trzeci set – walka do końca, ale Resovia wygrywa i melduje się w finale!
Ostatnia partia była niezwykle wyrównana. Obie drużyny zdawały sobie sprawę, że to kluczowy moment meczu – dla Resovii była to szansa na zamknięcie rywalizacji, a dla Tours ostatnia deska ratunku, by przedłużyć swoje nadzieje na awans.
Francuzi szczególnie imponowali zagrywką, posyłając aż pięć asów serwisowych. Jednak Resovia miała swoje atuty w innych aspektach gry. Skuteczna gra blokiem, dobra organizacja w defensywie i konsekwencja w ataku sprawiły, że rzeszowianie minimalnie, ale konsekwentnie utrzymywali przewagę.
W końcówce Resovia miała jedno- lub dwupunktowe prowadzenie, które udało się dowieźć do samego końca. Ostatnia akcja meczu zakończyła się punktem dla polskiej drużyny, co przypieczętowało triumf 25:22 i pewne zwycięstwo 3:0 w całym spotkaniu.
Resovia w wielkim finale! Kto będzie rywalem?
Dzięki tej wygranej Asseco Resovia Rzeszów zameldowała się w finale Pucharu CEV i wciąż ma szansę na obronę tytułu. Ich rywalem w decydującym dwumeczu będzie jedna z drużyn, która wyłoni się z drugiego półfinału.
Jednak teraz w klubie wszyscy z niepokojem czekają na informacje dotyczące zdrowia Bartosza Bednorza. Jego ewentualna absencja w finale mogłaby być ogromnym osłabieniem.
Niezależnie od tego, rzeszowska drużyna pokazała w meczu z Tours VB, że jest gotowa na walkę o najwyższe cele i zrobi wszystko, by ponownie wznieść trofeum Pucharu CEV!