przegladsportowy.onet.pl Horror dla Igi Świątek! Wyszarpała zwycięstwo. Przed Polkami mecz o wszystko! 6 – 8 minutes Przegląd SportowyTenisHorror dla Igi Świątek! Wyszarpała zwycięstwo. Przed Polkami mecz o wszystko! Iga Świątek Iga Świątek (Foto: Robert Prange / Getty Images) Iga Świątek wyszarpała zwycięstwo z Jasmine Paolini i przedłużyła nadzieje reprezentacji Polski na awans do finału Billie…
przegladsportowy.onet.pl
Horror dla Igi Świątek! Wyszarpała zwycięstwo. Przed Polkami mecz o wszystko!
6 – 8 minutes
Przegląd SportowyTenisHorror dla Igi Świątek! Wyszarpała zwycięstwo. Przed Polkami mecz o wszystko!
Iga Świątek
Iga Świątek (Foto: Robert Prange / Getty Images)
Iga Świątek wyszarpała zwycięstwo z Jasmine Paolini i przedłużyła nadzieje reprezentacji Polski na awans do finału Billie Jean King Cup! Wiceliderka rankingu WTA przegrywała w setach i nie grała na swoim optymalnym poziomie, ale i tak zdołała pokonać czwartą rakietę świata 3:6, 6:4, 6:4. W starciu z Włoszkami jest remis, a o wszystkim zadecyduje mecz deblowy, który zostanie rozegrany w poniedziałek wieczorem.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Polki mogły, ale nie musiały. Osiągnęły historyczny wynik
Polki do Malagi przyleciały z ogromnymi nadziejami, ale bez wielkiej presji na sukces. W końcu w Billie Jean King Cup Finals, dawnym Pucharze Federacji Polki nigdy nie odgrywały wielkiej roli. Na dodatek Iga Świątek, która w tym roku jest liderką Biało-Czerwonych i najwyżej notowaną tenisistką rankingu WTA dopiero wraca do formy po dłuższej przerwie, więc nikt nie oczekiwał od niej “cudów”.
Na dodatek Polki w Maladze od razu “wpadały” na gospodynie, Hiszpanki. Reprezentacja, której trenerem jest Dawid Celt, ograła je w dwóch meczach, a następnie po kolejnym wielkim boju pokonały znacznie bardziej utytułowane w tych rozgrywkach, choć nie grające w tym roku w pełnym składzie, Czeszki.
W obu zwycięstwach kluczową rolę odegrała Świątek i w poniedziałkowym półfinale również to na niej spoczęła odpowiedzialność za utrzymanie naszej kadry w turnieju po tym, jak chwilę wcześniej Magda Linette przegrała z Lucią Bronzetti.
Polecamy: Sławomir Nitras się nie kryje. Ogłasza wszem wobec odnośnie do wyborów prezydenckich
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Nierówna forma Świątek. To wystarczyło na rywalki w Maladze
Świątek dotychczas w Maladze może nie zaprezentowała swojej szczytowej formy, ale zauważalnie wyższą niż podczas WTA Finals, a to dawało nadzieję na jej zwycięstwo w poniedziałkowym meczu z Jasmine Paolini. Włoszka polsko-ghańskiego pochodzenia jeszcze w marcu tego roku zajmowała 71. miejsce w rankingu WTA. Obecnie 28-latka jest czwartą tenisistką świata, w tym sezonie sięgnęła po złoto olimpijskie w deblu, a także dotarła do finałów Roland Garros i Wimbledonu.
Podczas wielkoszlemowego turnieju w Paryżu Włoszka o trofeum rywalizowała ze Świątek. Polka nie dała jej wówczas szans, podobnie jak w ich pozostałych dwóch dotychczasowych meczach. Każdy mecz Świątek kończyła gładkim zwycięstwem i nigdy dotąd nie przegrała z Paolini więcej niż trzy gemy w secie.
W Maladze Świątek nie była jednak tak ogromną faworytką, jak choćby w Paryżu na mączce. Szczególnie biorąc pod uwagę wspomnianą długą przerwę Polki od tenisa.
Błysk Jasmine Paolini. Świątek długo walczyła głównie ze sobą
Poniedziałkowe spotkanie na początku było bardzo wyrównane ze wskazaniem na Polkę, która w piątym gemie po grze na przewagi przełamała 28-latkę. Niestety wypracowanej przewagi nie utrzymała zbyt długo, bo przy pierwszej okazji na rewanż Włoszka wykorzystała trzeciego break pointa. W tym momencie regularność gry Świątek zdecydowanie się pogorszyła. Coraz więcej pomyłek, w szczególności z forhendu, sprawiło, że Paolini bez najmniejszego problemu do “zera” przełamała Polkę na 5:3, a po chwili, choć miała problemy, to wyserwowała sobie zwycięstwo w pierwszym secie.
Polka musiała bronić aż 11 break pointów (przy czterech Paolini) i osiągnęła zaledwie 35 proc. wygranych akcji po drugim serwisie.
Świątek wyszarpała zwycięstwo i przedłużyła szanse Polek
Po przerwie Włoszka chciała wykorzystać swój moment, a Świątek długo walczyła o przetrwanie. Paolini znacznie pewniej czuła się w kluczowych punktach, ale sama również miała coraz większe problemy z wygrywaniem gemów przy własnym serwisie. Polka broniła się, jak mogła, niedoskonałości w ataku starała się nadrabiać efektywnym serwisem. Łącznie zdobyła aż sześć asów. Los tego seta ważyły się aż do samej końcówki. Polka dwa ostatnie gemy przy własnym podaniu skończyła, oddając zaledwie jeden punkt, a Paolini męczyła się coraz wyraźniej. Ostatecznie Świątek zaryzykowała na returnie, a Włoszka zaczęła się mylić. To zaowocowało trzema piłkami setowymi dla Świątek. Drugą z nich wykorzystała i przedłużyła szanse Polski w tym turnieju. Przynajmniej o jednego seta.
Zdobywając punkt na wagę drugiego seta, Świątek tylko popatrzyła w stronę sztabu szkoleniowego i z lekkim zdziwieniem na twarzy wzruszyła ramionami, zupełnie jakby dała znak, że skoro Włoszka podała do niej rękę, to ona z niej skorzysta.
W trzecim secie znów byliśmy świadkami wielkiej walki, ale ze wskazaniem na Świątek. To Polka była teraz stroną aktywniejszą i pewniejszą. Najpierw wybroniła się z trudnej sytuacji w trzecim gemie trzeciego seta, a po chwili przełamała Włoszkę, oddając jej dwa punkty. Mimo tego, że Paolini szybko odrobiła straty, to Świątek weszła na wyższy poziom, raz jeszcze przełamała Paolini i ograła ją w końcówce trzeciego seta.
Przed Polkami jeszcze mecz gry podwójnej. Która reprezentacja go zwycięży, ta awansuje do wielkiego finału Billie Jean King Cup.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet
Data utworzenia:
18 listopada 2024 22:07
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
© 2024 Ringier Axel Springer Polska – Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.