Iga Świątek ma powody do świętowania. Zapadła ważna decyzja, długo na to czekała
Iga Świątek bez wątpienia ma powody do zadowolenia. Nasza mistrzyni, wraca do rywalizacji na najwyższym szczeblu (po niedawnej kontuzji) i dodatkowo rozpoczyna wkrótce zmagania na ulubionej tenisowej nawierzchni, czyli tzw. mączce. Ponadto pojawiła się informacja o wyrównaniu płac tenisistek oraz tenisistów w jednym z ukochanych turniejów 21-latki, czyli turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie. Iga…
Iga Świątek bez wątpienia ma powody do zadowolenia. Nasza mistrzyni, wraca do rywalizacji na najwyższym szczeblu (po niedawnej kontuzji) i dodatkowo rozpoczyna wkrótce zmagania na ulubionej tenisowej nawierzchni, czyli tzw. mączce. Ponadto pojawiła się informacja o wyrównaniu płac tenisistek oraz tenisistów w jednym z ukochanych turniejów 21-latki, czyli turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie.
Iga Świątek kontuzjowana
Iga Świątek od pewnego czasu pozostaje poza rozgrywkami tenisowymi pań na najwyższym szczeblu. 18 marca 2023 roku Iga Świątek przegrała w półfinale turnieju Indian Wells z późniejszą triumfatorką, Eleną Rybakiną. 4 dni później liderka światowego rankingu WTA poinformowała za pomocą swojego Twittera, że wycofuje się z rywalizacji w Miami Open oraz Pucharze Billie Jean King.
Iga Świątek podczas zaciętego meczu w ramach Indian Wells, który zagrała przeciw Jelenie Rybakinie, nabawiła się kontuzji pleców. Początkowo uraz wydawał się, chwilowy, ale okazało się, że sytuacja jest poważniejsza, niż wstępnie przewidywała Iga oraz jej sztab.
W międzyczasie, oprócz Indian Wells, Idze uciekły punkty za turniej Miami Open, który przed rokiem wygrywała. Triumfatorką została doświadczona Petra Kvitova.
Częstochowa. Polewał 8-latka wrzątkiem i kładł go na rozgrzanym piecu. 27-letni kat usłyszał zarzuty
Iga Świątek wraca na kort
Już wiadomo, że Iga Świątek niedługo wraca do rywalizacji na najwyższym szczeblu. Warto przypomnieć, że 21-letnia Polka w dalszym ciągu pozostaje na tenisowym tronie najlepszych tenisistek świata. Niedawno minęła pierwsza rocznica objęcia prowadzeniu w rankingu WTA.
Iga Świątek powróci do gry w turnieju w Stuttgarcie (WTA 500), który będzie rozgrywany od 17 kwietnia. Tym samym nasza mistrzyni otworzy sezon “na mączce” (jeden z rodzajów nawierzchni, korty ceglane wykonane są z tłucznia kamiennego, cegły), gdzie 21-letnia mistrzyni czuje się wyśmienicie. Niedługo potem, Polka rozpocznie zmagania w turnieju WTA 1000 w Rzymie. I tu kolejne znakomite wieści.
Iga apelowała o zrównanie płac w tenisie
Rzymski turniej jest jednym z ulubionych w przypadku naszej tenisistki. Iga wygrywała tam zarówno w 2021 jak i w 2022, więc 21-latka zapewne chętnie wzniosłaby puchar po raz trzeci z rzędu. Dodatkowo organizatorzy zadecydowali o zrównaniu tegorocznych płac pań oraz panów, co w świecie tenisa niekoniecznie jest powszechną praktyka. Od lat trwa spór na tej płaszczyźnie, a Iga jest jedną z ambasadorek równego traktowania finansowego kobiet i mężczyzn.
Iga niedawno apelowała do władz światowych federacji o zrównanie płac. – Chciałabym zobaczyć, jak WTA się rozwija, zyskuje na popularności, zmniejsza różnicę między WTA i ATP pod względem nagród pieniężnych i przyciąga fanów. Nasz tenis budzi te same emocje, co ATP. Jest coś, co można znaleźć w kobiecym tenisie, czego nie znajdziesz w ATP – mówiła Świątek. Słowa naszej mistrzyni spotkały się z pozytywną reakcją wielu osób ze świata sportu.
Na słowa Światek zareagował m.in. Denis Shapovalov, świetny kanadyjski tenisista. – Byłem naiwny. Gdy zaczynałem grać, myślałem, że zawodowi tenisiści i tenisistki są traktowani w ten sam sposób. Potem poznałem moją dziewczynę Mirjam Bjoerklund, która naprawdę otworzyła mi oczy. Również jest profesjonalną tenisistką – napisał 24-latek.
W dalszej części swojego tekstu Kanadyjczyk przypomniał o niewyobrażalnych kosztach, jakie wiążą się z karierą tenisową i zaznaczył, że martwić o nie nie muszą się tylko największe gwiazdy. – Niestety wygląda na to, że jeśli jesteś tenisistką, twoje szanse na przetrwanie są dużo mniejsze, bo jesteś kobietą – skomentował.