6:0! Iga Świątek wygrała w finale. A potem przykry zwrot i łzy. Dramat
Iga Świątek i polska kadra blisko historycznego triumfu w United Cup Polska reprezentacja w tenisie miała niepowtarzalną okazję na historyczny sukces podczas United Cup. Kiedy Iga Świątek wygrała drugiego seta meczu z Angelique Kerber wynikiem 6:0, wydawało się, że drużyna narodowa stoi na progu wielkiego osiągnięcia. Do triumfu brakowało zaledwie jednej wygranej w dwóch pozostałych…
Iga Świątek i polska kadra blisko historycznego triumfu w United Cup
Polska reprezentacja w tenisie miała niepowtarzalną okazję na historyczny sukces podczas United Cup. Kiedy Iga Świątek wygrała drugiego seta meczu z Angelique Kerber wynikiem 6:0, wydawało się, że drużyna narodowa stoi na progu wielkiego osiągnięcia. Do triumfu brakowało zaledwie jednej wygranej w dwóch pozostałych meczach. Mimo znakomitej postawy Świątek i jej indywidualnego sukcesu, losy drużyny potoczyły się inaczej, a emocje finału zakończyły się łzami rozczarowania naszej liderki.
Dominacja Świątek na kortach
Iga Świątek przez cały turniej United Cup prezentowała formę godną liderki światowego rankingu. Polka wygrała wszystkie pięć meczów singlowych, tracąc jedynie jednego seta. Jej doskonała postawa sprawiła, że była motorem napędowym polskiej drużyny i dostarczyła jej wiele punktów rankingowych. W normalnym turnieju WTA rangi 500 taki bilans oznaczałby bezapelacyjny triumf w finale. W rozgrywkach drużynowych jednak sukces jednego zawodnika nie zawsze wystarcza, co Świątek boleśnie odczuła podczas ostatecznej rozgrywki.
Świątek zakończyła mecz z Angelique Kerber pewnym zwycięstwem 6:3, 6:0. Dzięki temu Polska potrzebowała wyłącznie jednej wygranej – w meczu Huberta Hurkacza z Alexandrem Zverevem lub w decydującym mikście – aby sięgnąć po tytuł.
Dramatyczny finał
Mecz Huberta Hurkacza z Alexandrem Zverevem zapowiadał się na emocjonujące starcie. Niemiec uchodził za nieznacznego faworyta, jednak Hurkacz miał szansę na przechylenie szali na swoją korzyść. Po zaciętej walce trwającej trzy sety to jednak Zverev wyszedł zwycięsko z pojedynku, przedłużając nadzieje swojej drużyny na końcowy triumf.
Wszystko miało się rozstrzygnąć w decydującym meczu miksta, w którym Świątek i Hurkacz ponownie stanęli na korcie. Ich rywalami byli Zverev oraz doświadczona deblistka Laura Siegemund. Początek meczu należał do Polaków, którzy wygrali pierwszego seta 6:4. W drugim jednak Niemcy odwrócili losy spotkania, zwyciężając 7:5. Ostatecznie o losach tytułu zadecydował super tie-break, w którym rywale pokazali większą skuteczność i triumfowali 10-4, zdobywając mistrzostwo United Cup.
Łzy Świątek i nagroda MVP
Po zakończeniu finału Iga Świątek nie kryła łez rozczarowania. Mimo że sama nie miała sobie nic do zarzucenia, biorąc pod uwagę jej perfekcyjny bilans w turnieju, drużynowe zwycięstwo wymknęło się z rąk. Jej wysiłek został jednak doceniony – Świątek otrzymała nagrodę MVP dla najbardziej wartościowej zawodniczki turnieju.
Szansa na rewanż
Już niedługo Polska będzie miała okazję do rewanżu w kolejnej edycji United Cup, która rozpocznie się jeszcze w tym roku, choć formalnie zaliczana będzie do sezonu 2025. Pierwszy mecz Biało-Czerwonych odbędzie się 30 grudnia przeciwko Norwegii, a już 1 stycznia Polacy zmierzą się z Czechami.
Dla Igi Świątek będzie to kolejna szansa na potwierdzenie swojej dominacji na kortach oraz na poprowadzenie polskiej drużyny do historycznego triumfu. Czy tym razem Polacy zdołają sięgnąć po upragniony sukces? Odpowiedź poznamy już wkrótce, gdy ruszy rywalizacja w nowym sezonie.