6:0 w meczu Andriejewej! To była “bezczelna” demolka w 27 minut
Mirra Andriejewa wciąż zachwyca kibiców tenisa. Tym razem zagrała kapitalnie na kortach w Miami. W meczu II rundy nie dała żadnych szans swojej rodaczce Weronice Kudiermietowej. 3:11 – to było zestawienie niewymuszonych błędów po zakończeniu piątego gema pierwszego seta w meczu dwóch Rosjanek: Mirra Andriejewa (6. WTA) – Weronika Kudiermietowa (52. WTA). Oczywiście na korzyść…
Mirra Andriejewa wciąż zachwyca kibiców tenisa. Tym razem zagrała kapitalnie na kortach w Miami. W meczu II rundy nie dała żadnych szans swojej rodaczce Weronice Kudiermietowej.
3:11 – to było zestawienie niewymuszonych błędów po zakończeniu piątego gema pierwszego seta w meczu dwóch Rosjanek: Mirra Andriejewa (6. WTA) – Weronika Kudiermietowa (52. WTA). Oczywiście na korzyść 17-latki, triumfatorki prestiżowych turniejów w Dubaju i Indian Wells. – To jest całkowita dominacja. Można się było tego spodziewać, ale że aż tak! Była walka w pierwszym gemie serwisowym Kudiermietowej, a potem tej walki już nie było. Wygląda ona na bliską łez, bo nie ma argumentów na przeciwstawienie się rywalce, a Mirra nie ma chwil słabości – mówił Żelisław Żyżyński, komentator Canal+Sport przy prowadzeniu Andriejewej 5:0.
6:0 w meczu Andriejewej! To była “bezczelna” demolka w 27 minut
Mirra Andriejewa miała imponującą serię punktową. Wygrała 15 z 16 akcji! Nic zatem dziwnego, że po zaledwie 27 minutach cieszyła się ze zwycięstwa w pierwszym secie 6:0!
Zaledwie pięciu minut zabrakło jej do wyrównania niedawnego świetnego wyniku Amerykanki Coco Gauff, która z Sofią Kenin wygrała seta w 22 minuty! Andriejewa wygrała 100 proc. punktów po pierwszym (7/7) i aż 83 proc. po drugim serwisie (rywalka odpowiednio zaledwie 47 i 22 proc.).
Na początku drugiego seta Kudiermietowa nie wykorzystała wielkiej szansy na wygranie gema. Przy swoim podaniu prowadziła 40:0, ale od tego momentu przegrała pięć akcji z rzędu. – Proszę wybaczyć za moje słowa, ale to dziecko jest bezczelne. Sfrustrowana jest Kudiermietowa i nie dziwię się jej – dodawał Żyżyński po tym, jak przy obronie break pointa w trzecim gemie 17-latka zagrała kapitalny skrót.
Kudiermietowa potem wreszcie wygrała gema, a nawet trzy. Na więcej nie było jej stać i nie pozwoliła jej na to młodsza rywalka. Mecz zakończył się dwoma z rzędu podwójnymi błędami serwisowymi Kudiermietowej.
Kudiermietowej.
Dla Andriejewej było to trzynaste zwycięstwo z rzędu! W tym sezonie ma świetny bilans: 20 zwycięstw i zaledwie trzy porażki.
Mirra Andriejewa w III rundzie zmierzy się z Amerykanką Amandą Anisimową (17. WTA), która pokonała 6:2, 6:2 Mayar Sherif (Egipt, 67. WTA)