Przed Świątek tygodnie prawdy. Stuttgart to dopiero początek
The WTA 500 tournament in Stuttgart is launched with Iga Świątek. The vice-leader of the WTA ranking will thus start a very demanding period in which she will be able to defend a huge number of points to the world ranking. The beginning of the year was not entirely successful for Iga Świątek. The Polish…
The WTA 500 tournament in Stuttgart is launched with Iga Świątek. The vice-leader of the WTA ranking will thus start a very demanding period in which she will be able to defend a huge number of points to the world ranking.
The beginning of the year was not entirely successful for Iga Świątek. The Polish woman did not win any title, and did not even reach a single final, which in previous years did not happen to her. This caused her loss to the WTA rankings of Sabalenka, which led to the WTA ranking, increased to 3071 points. Our contestant has recently focused on trainings that were supposed to help her regain confidence and good play.
Oba te aspekty w następnych tygodniach będą na wagę złota. Wszystko dlatego, że 23-latka stanie do obrony aż 4195 punktów do światowego rankingu. Pierwszym testem będzie startujący w poniedziałek turniej WTA 500 w Stuttgarcie. Miejsce to jest szczęśliwe dla Świątek, która triumfowała w tej imprezie w 2022 i 2023 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: “Nie płacz, kochana”. Podolski spełnił marzenie młodej fanki
W poprzednim sezonie druga rakieta świata odpadła z tej imprezy w półfinale, gdzie przegrała po trzysetowej walce z późniejszą triumfatorką, Jeleną Rybakiną. Tym samym w tegorocznych zmaganiach stanie do obrony 195 punktów rankingowych, czyli małej części łącznej zdobyczy z ubiegłego sezonu na kortach ziemnych.
Planem minimum dla naszej specjalistki gry na “mączce” będzie obrona tych punktów. Najlepszym scenariuszem byłoby oczywiście trzecie zwycięstwo w Stuttgarcie lub przynajmniej finał. To pozwoliłoby zyskać Świątek nieco oddechu przed kolejnymi turniejami. Dla porównania Sabalenka broni w tej imprezie 108 pkt za ćwierćfinał, podobnie jak czwarta na świecie Coco Gauff.
Największym zagrożeniem dla Polki może być Jessica Pegula. Trzecia zawodniczka rankingu WTA znajduje się obecnie w dobrej formie, a przed rokiem wycofała się ze Stuttgartu, więc każde zwycięstwo będzie działało na jej korzyść. Choć Świątek ma obecnie nad Amerykanką 1369 punktów przewagi, utrzymanie bezpiecznej różnicy może być ważne w perspektywie kolejnych startów.
W nich Iga będzie w najtrudniejszym położeniu. Stanie bowiem do obrony 4000 punktów za trzy triumfy z rzędu. Mowa o zwycięstwie w Madrycie (1000 pkt), Rzymie (1000 pkt) i Rolandzie Garrosie (2000 pkt). Zachowanie całości lub większej części tego dorobku może przybliżyć Polkę do powrotu na fotel liderki zestawienia. Aby tak się stało, musi też jednak liczyć na słabsze wyniki rywalek.
Dla porównania Sabalenka wywalczyła w tych turniejach łącznie 1730 pkt, a Gauff 1290 pkt. Ponownie w najlepszej sytuacji będzie Pegula, która opuściła cały ubiegłoroczny sezon na kortach ziemnych z powodu problemów zdrowotnych i nie będzie broniła żadnych punktów.
Świątek w najbliższych tygodniach będzie więc obciążona ogromną presją. Czy to przekuje się na jej wyniki? Przekonamy się już niedługo. Pewnym jest natomiast, że w przypadku słabszej postawy i utraty cennych punktów, Polka może po raz pierwszy od marca 2022 roku wypaść z czołowej dwójki rankingu WTA.
Ranking WTA – stan na 14.04.2025:
Miejsce Zawodniczka Punkty
1. Aryna Sabalenka 10541
2. Iga Świątek 7470
3. Jessica Pegula 6101
4. Coco Gauff 6063
5. Madison Keys 4999
6. Jasmine Paolini 4843
7. Mirra Andriejewa 4775
8. Qinwen Zheng 4243
9. Paula Badosa 3821
10. Jelena Rybakina 3808