Niesamowita statystyka Świątek w Stuttgarcie
Iga Świątek znów błyszczy w Stuttgarcie. Niesamowita statystyka Polki na kortach ziemnych Iga Świątek kontynuuje swoją imponującą serię na kortach ziemnych w Stuttgarcie. W środowym meczu pierwszej rundy turnieju WTA 500 pokonała Janę Fett 6:2, 6:2, awansując do ćwierćfinału. Choć spotkanie trwało zaledwie 76 minut, wystarczyło to, by po raz kolejny udowodnić, że Polka czuje…
Iga Świątek znów błyszczy w Stuttgarcie. Niesamowita statystyka Polki na kortach ziemnych
Iga Świątek kontynuuje swoją imponującą serię na kortach ziemnych w Stuttgarcie. W środowym meczu pierwszej rundy turnieju WTA 500 pokonała Janę Fett 6:2, 6:2, awansując do ćwierćfinału. Choć spotkanie trwało zaledwie 76 minut, wystarczyło to, by po raz kolejny udowodnić, że Polka czuje się w tej imprezie jak ryba w wodzie.
Mocne otwarcie w obronie tytułu
Turniej w Stuttgarcie to dla Igi Świątek nie tylko kolejny start w kalendarzu – to wydarzenie, które wpisało się już na stałe w jej sportowy rozkład jazdy. W ubiegłych latach zwyciężyła tutaj dwukrotnie – w 2022 i 2023 roku – a także dotarła do półfinału. Teraz znów jest faworytką do końcowego triumfu i, jak pokazuje jej pierwsze spotkanie, nie zamierza oddać tytułu bez walki.
W meczu z Janą Fett Świątek szybko odzyskała kontrolę po nieco wyrównanym początku. Już w pierwszym secie narzuciła swoje warunki gry, prezentując solidne podania, regularność z głębi kortu i skuteczne returny. W całym spotkaniu zdobyła aż 62 z 99 rozegranych punktów – statystyka, która mówi sama za siebie.
Fett bez szans mimo starań
Jana Fett, która do turnieju dostała się z kwalifikacji, próbowała postawić opór, ale różnica poziomów była zbyt wyraźna. Chorwatka popełniła aż dziewięć podwójnych błędów serwisowych, co znacząco ułatwiło Świątek przełamanie jej serwisu aż pięciokrotnie. Co więcej, choć Fett zdołała przełamać Polkę na początku drugiego seta, Świątek szybko odpowiedziała przełamaniem powrotnym i nie pozwoliła już rywalce na więcej.
Takie otwarcie turnieju tylko potwierdza, że Iga jest w doskonałej formie – zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Jej gra była dojrzała, wyważona, a jednocześnie nacechowana agresją i pewnością siebie, która stała się jej znakiem rozpoznawczym.
Rekordowa seria Świątek w Stuttgarcie
Wygrana z Fett pozwoliła Idze Świątek poprawić już i tak świetne statystyki w Stuttgarcie. Jak podał profil OptaAce, specjalizujący się w statystykach tenisowych, Polka może pochwalić się drugim najlepszym procentem zwycięstw w historii tego turnieju (92%). Lepsza od niej jest jedynie legendarna Tracy Austin, która w czasach swojej kariery osiągnęła skuteczność na poziomie 96% w Filderstadt/Stuttgarcie (to właśnie tam rozgrywano poprzednie edycje turnieju przed przenosinami do Porsche Arena).
Za Świątek w tej klasyfikacji znajdują się takie sławy jak Maria Szarapowa – trzykrotna triumfatorka turnieju – co pokazuje, jak wyjątkowe osiągnięcia notuje Polka na niemieckiej mączce. To także kolejny dowód na to, jak znakomicie Świątek radzi sobie na nawierzchni ziemnej, która od początku jej kariery uchodzi za jej ulubioną.
Kolejny krok: ćwierćfinał
Po przekonującym zwycięstwie nad Fett, Iga Świątek w ćwierćfinale zmierzy się z jedną z dwóch zawodniczek: Amerykanką Emmą Navarro (rozstawioną z numerem 7) lub Łotyszką Jeleną Ostapenko, znaną z agresywnego stylu gry i nieprzewidywalności. Obie zawodniczki prezentują wysoki poziom, ale Polka będzie faworytką niezależnie od tego, która z nich stanie po drugiej stronie siatki.
Warto zauważyć, że potencjalny pojedynek z Ostapenko byłby wyjątkowo ciekawy – to jedna z niewielu aktywnych zawodniczek, która ma dodatni bilans meczów z Świątek. Dla Navarro byłby to pierwszy poważny test przeciwko liderce nowej generacji tenisa kobiecego.
Świątek i Stuttgart: perfekcyjne połączenie
Czym tak naprawdę wyróżnia się gra Świątek w Stuttgarcie? Po pierwsze – doskonale czuje się na hali, w której rozegrano turniej. Specyfika kortu, połączenie mączki z szybszym odbiciem piłki niż na typowych ziemnych nawierzchniach, pasuje do jej dynamicznego stylu. Po drugie – mentalna siła. Polka wchodzi na kort z przekonaniem, że potrafi tu wygrywać, co jest kluczowe na tym poziomie rywalizacji.
Z każdym kolejnym meczem Świątek zdaje się potwierdzać, że nie tylko dorównuje najlepszym zawodniczkom w historii tenisa, ale sama pisze nowe rozdziały tego sportu. Jeśli utrzyma formę, nie tylko sięgnie po trzeci tytuł w Stuttgarcie z rzędu, ale i wejdzie do grona absolutnych legend tego turnieju.
Podsumowanie
Zwycięstwo nad Janą Fett to kolejny krok Igi Świątek w kierunku trzeciego tytułu w Stuttgarcie. Jej forma, statystyki i pewność siebie zwiastują, że jeszcze nie raz w tym tygodniu usłyszymy o jej sukcesach. Wśród kibiców rośnie nadzieja na kolejne triumfy, a cały tenisowy świat znów zwraca uwagę na niepozorną 23-latkę z Raszyna, która nieprzerwanie podbija światowy tenis.