A to zaskoczenie. Dziewczyna Piotra Żyły pokazała się z wózkiem

Marcelina Ziętek i Piotr Żyła są razem od czterech lat

Piotr Żyła przez dwanaście lat był mężem matki swoich dzieci, Justyny. Para rozstała się w 2017 roku w dość trudnych okolicznościach. Ich rozwód został sfinalizowany rok później, jednak mimo tego nie było im łatwo się porozumieć.

W mediach swego czasu można było przeczytać ich wzajemne oskarżenia, co wstrząsnęło opinią publiczną. Na szczęście to już zamierzchła przeszłość, a dziś byli małżonkowie mają poprawne relacje i wspierają się w wychowywaniu dzieci – córki Karoliny i syna Kuby.

Każde z nich także układa sobie życie u boku nowych partnerów. Justyna niespełna rok temu zaręczyła się, a Piotr od około czterech lat jest w związku z aktorką, nauczycielką i influencerką w jednym, Marceliną Ziętek.

Kobieta kibicuje ukochanemu na każdych zawodach, które odbywają się w Polsce od czasu do czasu, można także podziwiać ich wspólne fotki z różnych imprez, np. wesel, czy tak jak ostatnio – z cavaliady.

Marcelina Ziętek swój profil na Instagramie, gdzie śledzi ją prawie 100 tys. osób, wykorzystuje jednak też komercyjnie. Często prezentuje tam współprace reklamowe. Ostatnia może wielu zadziwić…

Flick szczerze o powrocie Yamala. “Musimy poczekać”. WIDEO/Associated Press/© 2024 Associated Press

Marcelina Ziętek zapozowała z wózkiem

Marcelina Ziętek niemal codziennie raczy swoich fanów relacjami z życia codziennego. Pokazuje m.in. jak spędza czas w domu. Sporo uwagi poświęca także swojemu pupilowi.

Na jej profilu obserwatorzy znajdą także reklamy różnych produktów. Dotąd najczęściej zachęcała do zakupu suplemetów, strojów do ćwiczeń czy kosmetyków.

Najnowsza współpraca reklamowa jednak z pewnością zadziwiła wiele osób. Na zdjęciu Marcelina Ziętek zapozowała bowiem… z wózkiem. I to nie byle jakim, bo wózkiem dla swojego pupila, który zresztą niczym rasowy model także zapozował do zdjęcia.

Tym razem jednak fani nie mogli wyrazić swojej opinii na ten temat, gdyż komentarze zostały wyłączone. Można jednak przypuszczać, że wiele osób nieco zdziwił ten widok.