Absolutna sensacja w Super Bowl! Faworyci upokorzeni! I to na oczach
Nikt się nie spodziewał takiego przebiegu Super Bowl! Kansas City Chiefs, którzy mieli przejść do historii, zdobywając trzeci tytuł mistrzowski z rzędu, zostali kompletnie rozbici przez Philadelphia Eagles 22:40. Przez większość meczu przewaga była jeszcze wyższa. Gwiazdor Patrick Mahomes zawiódł na całej linii, rozgrywając najgorszy mecz w swojej karierze. Pogrom oglądał Donald Trump, który jako…
Nikt się nie spodziewał takiego przebiegu Super Bowl! Kansas City Chiefs, którzy mieli przejść do historii, zdobywając trzeci tytuł mistrzowski z rzędu, zostali kompletnie rozbici przez Philadelphia Eagles 22:40. Przez większość meczu przewaga była jeszcze wyższa. Gwiazdor Patrick Mahomes zawiódł na całej linii, rozgrywając najgorszy mecz w swojej karierze. Pogrom oglądał Donald Trump, który jako pierwszy urzędujący prezydent USA pojawił się na trybunach i przed meczem poparł obrońców tytułu, mimo wcześniejszych kontrowersji. Głośno jest również o Halftime Show, w którym Kendrick Lamar wykonał utwór nazywający innego twórcę pedofilem.
Przed rokiem Republikanie wymyślali teorie spiskowe o Chiefs i mieszali z błotem Travisa Kelce przez związek z Taylor Swift. W tym roku, już po wyborach prezydenckich, Donald Trump zaskoczył, wspierając obrońców tytułu
Futboliści z Kansas City stanęli przed szansą zapisania się w annałach jako pierwsza drużyna, która wygrała Super Bowl trzy razy z rzędu. Wielkie nadzieje zmieniły się w koszmar
Kendrick Lamar nie wziął sobie do serca uwag dziennikarzy i zaśpiewał w przerwie utwór “Not Like Us”, czyli nagrodzony Grammy utwór “dissujący” rapera Drake’a. “Nie można powiedzieć $%@! w Super Bowl Halftime Show!” — bił na alarm “Washington Post”, wypisując 38 niecenzuralnych słów z tekstu. Na scenie obok niego pojawiła się tańcząca Serena Williams
Amerykańskie święto jak co roku wokół finału NFL skupiło najciekawsze tematy sceny publicznej w USA. Przed meczem tradycyjnie wyemitowano wywiad z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Donald Trump potwierdził, że nie żartuje, mówiąc o przyłączeniu Kanady do USA jako 51. stanu, a po chwili jako pierwszy urzędujący prezydent osobiście pojawił się na trybunach. Wokół jego obecności nie brakowało kontrowersji, bowiem przed rokiem wielu jego współpracowników mieszało z błotem Kansas City Chiefs oraz Travisa Kelce ze względu na jego narzeczoną, Taylor Swift, która miała poprzeć Joe Bidena. Pytany o to, komu będzie kibicował w tym roku, wskazał… właśnie na dotychczasowych mistrzów Chiefs.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Futboliści z Kansas City stanęli przed szansą zapisania się w annałach jako pierwsza drużyna, która wygrała Super Bowl trzy razy z rzędu. Jeszcze przed spotkaniem pojawiły się opinie określające ich jako najlepszą dynastię w 58-letniej historii dyscypliny. W najważniejszym meczu roku musieli tylko powtórzyć wynik sprzed dwóch lat i pokonać Philadelphia Eagles. Wszystkie oczy kibiców były zwrócone na Patricka Mahomesa. 29-letni quarterback już jest uważany za jednego z najwybitniejszych graczy w historii, a trzy tytuły z rzędu dałyby mu argumenty w pogoni za słynnym Tomem Bradym. Choć Chiefs byli zdecydowanymi faworytami ekspertów, to Eagles mogli pochwalić się bardziej wyrównanym składem, który jak burza przeszedł przez play-offy.
Super Bowl 2025. Kansas City Chiefs kompletnie rozbili. Sensacja!
Jako pierwszy błysnął jednak rozgrywający Eagles Jalen Hurts. Zagwarantował swojej drużynie otwarcie wyniku 6:0 znakomitym dalekim podaniem do Jahana Dotsona. Chiefs w poprzednich finał udowadniali, że są specjalistami w odwracaniu wyników. Tym razem ponownie postawili się sami w piekielnie trudnej sytuacji.
Polecamy: Syn polskich emigrantów zarabia teraz w USA miliony. Dotarł na szczyt
Zupełnie nieudana pierwsza połowa w wykonaniu Mahomesa i nerwowość całej drużyny sprawiła, że na Halfitme Show obrońcy tytułu zeszli z boiska zmiażdżeni 0:24. Chiefs nie wychodziło kompletnie nic, a popełniane błędy przy łapaniu piłki nie przystawały do rangi wydarzenia.
Występ Kendricka Lamara na Halftime Show
Podczas Halftime Show na scenie pojawił się raper Kendrick Lamar, który niedawno zgarnął pięć statuetek podczas rozdania nagród Grammy. Twórca został wyróżniony za… “diss” na innym raperze, Drake’u, czyli utwór “Not Like Us”, w którym oskarża go o pedofilię. “Nie można powiedzieć $%@! w Super Bowl Halftime Show!” — bił na alarm “Washington Post”, wypisując 38 niecenzuralnych słów z utworu. Lamar droczył się z widzami, ale ostatecznie odśpiewał swój hit. Występ zapowiedział aktor Samuel L. Jackson, a na scenie pojawiła się tańcząca tenisistka Serena Williams.
Chiefs po powrocie na murawę musieli liczyć na cud połączony z geniuszem Mahomesa. Na ich niekorzyść, trzecia kwarta wcale nie wyglądała lepiej dla obrońców tytułu. Najpierw Eagles podwyższyli o trzy punkty, a następnie dzięki świetnemu przyłożeniu DeVonta Smitha prowadzili już 33:0. “Jedno z największych upokorzeń w historii amerykańskiego futbolu” — stwierdził komentujący mecz w Polsacie Andrzej Kostyra. Pod koniec trzeciej partii Xavier Worthy uratował honor swojej drużyny, zdobywając pierwsze sześć punktów za przyłożenie.
Zawodnicy z Kansas City wyglądali, jakby nie chcieli dokończyć spotkania, tylko wrócić do domów i zaszyć się w nich do rozpoczęcia przyszłego sezonu. Mahomes rozgrywał najgorsze spotkanie w karierze, a przewaga rywali cały czas rosła. Udało ją się nieco zniwelować w ostatnich minutach, gdy losy mistrzostwa były już przypieczętowane, a koncentracja Eagles spadła. Ostatecznie Chiefs zmniejszyli wymiar porażki do 22:40.