Absurdalna decyzja po skoku Polaka. Komentatorzy nie dowierzali
Kontrowersyjna nota sędziego dla Jakuba Wolnego w Oberstdorfie Podczas kwalifikacji do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie Jakub Wolny oddał skok na odległość 126,5 metra, co zapewniło mu bezproblemowy awans do głównego konkursu. Choć odległość, jaką osiągnął, nie była imponująca, Polak mógł być zadowolony z solidnego lądowania i dobrego stylu. Jednak to nie sam…
Kontrowersyjna nota sędziego dla Jakuba Wolnego w Oberstdorfie
Podczas kwalifikacji do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie Jakub Wolny oddał skok na odległość 126,5 metra, co zapewniło mu bezproblemowy awans do głównego konkursu. Choć odległość, jaką osiągnął, nie była imponująca, Polak mógł być zadowolony z solidnego lądowania i dobrego stylu. Jednak to nie sam skok przykuł uwagę kibiców, a niezwykle kontrowersyjna nota jednego z sędziów.
Absurdalna ocena francuskiego sędziego
Oceny za styl w skokach narciarskich są niezwykle ważnym elementem rywalizacji, często decydującym o końcowym wyniku. Sędziowie oceniają skoczka w skali od 0 do 20 punktów, przy czym najniższa i najwyższa ocena są odrzucane, aby zminimalizować ryzyko błędów lub stronniczości. W przypadku skoku Jakuba Wolnego sytuacja była jednak wyjątkowa. Spośród pięciu ocen, jakie otrzymał Polak, cztery były zbliżone: dwie 18-tki oraz dwie 17,5. Piąta nota – przyznana przez francuskiego sędziego – wyniosła zaledwie 10,5 punktu.
Tak niska ocena wywołała zdziwienie zarówno wśród komentatorów, jak i kibiców. Była ona kompletnie nieadekwatna do rzeczywistego poziomu stylu lądowania Wolnego, który wykonał poprawny telemark. Oceny poniżej 12 punktów zdarzają się zazwyczaj w sytuacjach, gdy skok jest zakończony podparciem lub upadkiem, co w tym przypadku absolutnie nie miało miejsca. Pojawiły się spekulacje, że nota mogła być wynikiem błędu systemu lub przypadkowego kliknięcia przez sędziego niewłaściwej liczby.
Na szczęście bez wpływu na wynik
Dzięki zasadom odrzucania skrajnych ocen, Jakub Wolny nie ucierpiał na tej kontrowersyjnej decyzji. Do końcowego wyniku wliczono cztery pozostałe noty, co pozwoliło Polakowi bez problemu awansować do konkursu. Mimo to sytuacja wzbudziła sporo emocji i przypomniała, jak ważna jest precyzja oraz odpowiedzialność w pracy sędziów w skokach narciarskich.
Turniej Czterech Skoczni – co przed nami?
Inauguracja Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie to dopiero początek emocji związanych z tym prestiżowym cyklem zawodów. Pierwszy konkurs główny rozpocznie się o godzinie 16:30, a po nim skoczkowie przeniosą się do Garmisch-Partenkirchen, gdzie odbędzie się tradycyjny noworoczny konkurs. Następnie rywalizacja zawita do austriackich miejscowości Innsbruck oraz Bischofshofen, gdzie rozstrzygnie się walka o końcowe zwycięstwo.
Zwycięzca całego turnieju zostanie uhonorowany słynnym Złotym Orłem, a dodatkowo otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 100 tysięcy franków szwajcarskich, co stanowi równowartość około 450 tysięcy złotych. Polski kibic z pewnością będzie trzymał kciuki za swoich reprezentantów, licząc na ich dobre występy w kolejnych odsłonach tego wyjątkowego wydarzenia sportowego.