Adam Małysz mówi wprost o Polakach. Nie wszystkim spodobają się te słowa
Adam Małysz po mistrzostwach Polski ocenił stan polskich skoków bez owijania w bawełnę. Mówi wprost, że Paweł Wąsek to już kandydat do podium Pucharu Świata. Dalej jednak jest gorzej. A w najtrudniejszej sytuacji jest Piotr Żyła. – To zupełnie inny przypadek. Piotrka trudno do czegokolwiek przekonać. A niestety, system skoków się zmienia – mówi prezes…
Adam Małysz po mistrzostwach Polski ocenił stan polskich skoków bez owijania w bawełnę. Mówi wprost, że Paweł Wąsek to już kandydat do podium Pucharu Świata. Dalej jednak jest gorzej. A w najtrudniejszej sytuacji jest Piotr Żyła. – To zupełnie inny przypadek. Piotrka trudno do czegokolwiek przekonać. A niestety, system skoków się zmienia – mówi prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Adam Małysz podsumował mistrzostwa Polski w Zakopanem, które wygrał Paweł Wąsek. Gorzej powiodło się gwiazdom, przede wszystkim Dawidowi Kubackiemu i Piotrowi Żyle
Do skoków wrócił Kamil Stoch i zdobył srebro. W jego próbach jest wreszcie stabilność. – To nie jest jeszcze ten Kamil, który najbardziej cieszył oko, ale widać progres – mówi Małysz
– Decyzja dotycząca składu zapadnie pewnie po niedzieli – mówi Małysz pytany o to, kto wystąpi w następny weekend w Pucharze Świata w Zakopanem. Polska ma tylko 5 miejsc, zabraknie więc kogoś z wielkich
Kamil Wolnicki, Przegląd Sportowy Onet: Coś cię zaskoczyło podczas mistrzostw Polski w Zakopanem?
Adam Małysz, prezes PZN: Nie było totalnych zaskoczeń. Paweł Wąsek udowodnił, że jest teraz naszym najlepszym zawodnikiem. Podobał mi się szczególnie jego pierwszy skok. To była rakieta!
Za to potwierdziło się, że Dawid Kubacki i Piotr Żyła dalej są słabi i wcale nie muszą być pewni startu w Pucharze Świata w Zakopanem.
Może się tak zdarzyć. Na razie jeszcze trenerzy czekają na wyniki Pucharu Kontynentalnego, bo w niedzielę będą prawdopodobnie dwa konkursy w Klingenthal. Z tej dwójki, o której mówisz, bardziej stabilny wydaje się być Dawid.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Dawid Kubacki bardzo chce. Za bardzo
Według ciebie Kamil Stoch, Jakub Wolny i Olek Zniszczoł to pewniacy na Zakopane?
Też tak myślę, choć powiem szczerze, że Dawid skakał dużo lepiej i podczas treningu i serii próbnej. W konkursie już tak dobrze nie było.
Z czego to się bierze?
Trudno mi powiedzieć. Tak się zdarza, gdy ktoś za bardzo chce. Wychodzą wtedy błędy i braki. Poza tym trzeba wziąć pod uwagę pogodę, a wiatr trochę kręcił. Nie chcę powiedzieć, że Dawid akurat źle trafił, bo pomijając warunki, te jego skoki w zawodach nie były tak dobre, jak choćby ten w serii próbnej. Jego stać na wiele, ale brakuje jeszcze lepszej stabilności, a wtedy popełnia się błędy.
PAP/Grzegorz Momot
PAP/Grzegorz Momot (Foto: PAP (zdjęcia) – PS.Onet.pl)
Zaczęliśmy rozważać sytuację, że kogoś z naszych największych gwiazd może zabraknąć w Zakopanem, a takie sytuacje prawie się nie zdarzały, od blisko 20 lat. Trzeba się powoli do tego przyzwyczajać?
Oczywiście nie chcielibyśmy się do tego przyzwyczajać, ale zmienia się pokolenie i trzeba brać to pod uwagę. Wiadomo, że fajnie byłoby żyć w takim komforcie, jakim dzisiaj cieszą się Austriacy. Mają młodych, którzy walczą o wysokie miejsca, ale są też starsi skoczkowie, którzy prezentują wysoki poziom.
Skoro mowa o starszych… Dawid już się dogadał sam ze sobą i uwierzył w metody Thomasa Thurnbichlera?
To tak nie do końca do mnie pytanie, bo nie jestem w jego głowie, nie wiem, co czuje Dawid. Na pewno to dla niego trudne i jest pewnie tak, jak sam powiedział, czyli niezgodnie z jego ideą, jak powinien wyglądać skok. Z drugiej strony, jeśli popatrzymy, jak się prezentował podczas Turnieju Czterech Skoczni, to było widać, że robił małe kroki do przodu. Wydaje mi się, że uwierzył.
Adam Małysz brutalnie szczerze o Polakach. Nagle pada: każdy miał z nim problem
Adam Małysz brutalnie szczerze o Polakach. Nagle pada: każdy miał z nim problem (Foto: Posty/RASP)
Żyła ma problem. “Piotrka trudno do czegokolwiek przekonać”
A Piotrek Żyła w coś wierzy czy tylko w siebie?
To jest zupełnie inny przypadek. Piotrka trudno do czegokolwiek przekonać. A niestety, system skoków się zmienia. Myślę, że on jest fizycznie dobrze przygotowany do sezonu, ale przerosły go wydarzenia z Oberstdorfu [Żyła w kwalifikacjach był najlepszym z Polaków, a w konkursie skoczył tylko 120,5 m i przegrał z Estończykiem Artiim Aigro – przyp. red.]. Pierwszy raz się chyba aż tak zestresował. Popełnił ogromny błąd i chyba nie był w stanie później z tego wyjść. Patrzyłem wielokrotnie na jego imitacje i czasem wyglądało to tak, że od razu wiedziałem, że tyle wystarczy. Bez agresji i siły, którą później wkłada, skoki wyglądałyby dużo lepiej. Wystarczyłoby, żeby być w czubie klasyfikacji.
To teraz Stoch. W Zakopanem zobaczyłeś nową wersję Stocha?
Wydaje mi się, że nie, ale na pewno widać dużą poprawę. Wróciła przede wszystkim stabilność, już nie było tego, że jeden skok daleki, drugi gorszy. To nie jest jeszcze ten Kamil, który najbardziej cieszył oko, ale widać progres.
Kamil zrezygnował z turnieju i wybrał spokojny trening. Wygląda na to, że to lepszy pomysł niż start, co potwierdza forma Żyły i Kubackiego.
No ale zawsze tak jest! Ja już w zeszłym roku mówiłem, że nie widziałem jeszcze czegoś takiego, żeby zawodnik, który popełnia duże błędy w zawodach, był tam w stanie je naprawić. Nie znam takiego zawodnika i nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe. Jeśli masz możliwość wycofania się, żeby spokojnie potrenować kilka dni, to da zdecydowanie więcej niż starty w ciągłym napięciu.
Paweł Wąsek jest coraz bliżej podium
Pawła Wąska, który jest w świetnej formie, nazwano w TVP Sport “baby Stoch”. Jak to skomentujesz?
Nie wiem, czy to jest dobre określenie… Każdy musi iść swoją drogą i każdy jest inny. Nie da się też Pawła porównać do Kamila. To jest tak samo jak porównywali Kamila do mnie i odwrotnie. A tak się nie da. Inne czasy, inna technika. Dzisiaj jest to samo, znowu się zmienił sprzęt i właśnie technika. Poza tym, Paweł skacze inaczej niż Kamil.
Pytanie czy skacze tak, żebyśmy zaczęli myśleć o podium.
Myślę, że tak. Gdyby nie Austriacy, to pewnie Paweł kręciłby się przy tym podium cały czas. Austriacy dzisiaj są jednak poza zasięgiem, wszyscy to mówią. Pytanie tylko jak długo. Chyba, że faktycznie mają coś ekstra w sprzęcie. Coś, czego inni nie mają.
Zobacz niesamowity skok Pawła Wąska z mistrzostw Polski w Zakopanem:
A mają?
Nie wiem, nikt nie wie. Cały czas trwają na ten temat dyskusje. Zresztą Norwegowie nawet protestowali. Ja myślę jednak jeszcze inaczej: oni przede wszystkim dobrze skaczą. To widać gołym okiem.
Wąsek potrafił być piąty, a nie ma ich sprzętu.
No dokładnie! Tylko Paweł skacze bardzo dobrze technicznie.
Jak Paweł i reszta kadry będzie pracowała do weekendu PŚ w Zakopanem?
Decyzja dotycząca składu zapadnie pewnie po niedzieli. Natomiast jeśli chodzi o pracę w tygodniu, to pewnie część czeka więcej odpoczynku i treningu bazowego, a dla innych praca na skoczni, jeśli warunki na to pozwolą.