Aleksandra Mirosław zdobywa złoty medal we wspinaczce na czas oraz nowe mieszkanie, by go tam powiesić
Polska wspinaczka sportowa Aleksandra Mirosław, mająca 30 lat, przez większość swojej kariery dominowała nad konkurentami, ustanawiając rekord świata 10 razy, w tym dwukrotnie w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w niedzielę. Dwa dni później, w finale, pokonała Chinkę Deng Lijuan o 0,08 sekundy, zdobywając złoty medal i potwierdzając swoją dominację w tej dyscyplinie. Gdy Mirosław…
Polska wspinaczka sportowa Aleksandra Mirosław, mająca 30 lat, przez większość swojej kariery dominowała nad konkurentami, ustanawiając rekord świata 10 razy, w tym dwukrotnie w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w niedzielę. Dwa dni później, w finale, pokonała Chinkę Deng Lijuan o 0,08 sekundy, zdobywając złoty medal i potwierdzając swoją dominację w tej dyscyplinie. Gdy Mirosław wróci do Polski, czeka na nią nowe mieszkanie, do którego zabierze swoje złoto.
Za zdobycie złotego medalu — pierwszego dla Polski na Igrzyskach w Paryżu — kraj nagrodzi Mirosław dwupokojowym mieszkaniem w Warszawie. Taką samą nagrodę otrzyma każdy inny polski sportowiec, który zdobędzie złoto w rywalizacji indywidualnej. Z kolei polscy sportowcy, którzy zdobędą złoto w drużynie, otrzymają od państwa jednopokojowe mieszkanie w Warszawie, jak potwierdził Polski Komitet Olimpijski (PKOl).
Polska reprezentacja siatkarzy pokonała w środę Stany Zjednoczone 3-2 (25-23, 25-27, 14-25, 25-23, 15-13) w półfinale, awansując do finałowego meczu o złoto, który odbędzie się w sobotę przeciwko Francji. Podobnie jak Mirosław, stawką jest coś więcej niż tylko medal.
Polscy złoci medaliści — zarówno indywidualni, jak i drużynowi — otrzymają także 250 000 PLN (około 63 000 USD), obraz od lokalnego i cenionego artysty, diament inwestycyjny oraz voucher na wakacje dla dwóch osób, jak potwierdził PKOl.
Nagrody dla złotych medalistów na całym świecie obejmują różnorodne formy gratyfikacji, od nagród finansowych po dożywotnie darmowe jedzenie (tak, naprawdę).
Stany Zjednoczone wypłacają złotym medalistom 37 500 USD, natomiast Hongkong, który startuje niezależnie od Chin, nagradza swoich sportowców kwotą 768 000 USD. Filipiński gimnastyk Carlos Yulo, który zdobył dwa złote medale w konkurencjach na podłodze i skoku, otrzyma wynagrodzenie od rządu, a także dożywotnie miejsce w licznych restauracjach w całym kraju, które obiecały mu dożywotni zapas lokalnych potraw, takich jak chicken inasal, jak podaje Olympics.com.
Jako pierwszy Filipińczyk i drugi sportowiec z Filipin, który zdobył złoto, Yulo dołączył do Mirosław w gronie właścicieli mieszkań. Początkowo obiecano mu w pełni umeblowane dwupokojowe mieszkanie w dzielnicy McKinley Hill w Manili, jednak filipińska firma deweloperska Megaworld podniosła wartość nagrody Yulo, oferując mu trzypokojowe mieszkanie po zdobyciu drugiego złota, jak podała firma na Instagramie.
Bycie na szczycie to dobra rzecz, nawet jeśli masz na to tylko sześć sekund.
Wspinaczka Mirosław w eliminacjach kobiet w niedzielę, trwająca 6,06 sekundy, ustanowiła rekord olimpijski i światowy, dwie różne kategorie, które wcześniej ustanowiła w czasie 6,84 i 6,24 sekundy. W finale wspięła się na 15-metrową ścianę w Le Bourget — jedynym tymczasowym obiekcie sportowym zbudowanym na Igrzyska, około 10 km na północ od Paryża — w 6,10 sekundy, zdobywając pierwsze złoto olimpijskie w historii wspinaczki na czas.
W debiucie wspinaczki na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio dyscyplina ta obejmowała trzy kategorie — prowadzenie, bouldering i wspinaczkę na czas — walczące o jeden medal. Na Igrzyskach w Paryżu format zmienił się, oddzielając wspinaczkę na czas od prowadzenia i boulderingu, które pozostały w jednej kategorii.
Mirosław, która zajęła czwarte miejsce w Tokio, powiedziała CNN: „Nigdy nie specjalizowałam się w boulderingu ani prowadzeniu, zawsze byłam wspinaczką na czas. Dlatego to dla mnie wielki przywilej, że mogę tu być i mieć możliwość rywalizacji w mojej dyscyplinie.”
Jej sukcesy w sporcie niosą ją dalej niż 15 metrów na północ, a także 164 kilometry na południowy wschód od rodzinnego Lublina do Warszawy, gdzie czeka na nią nowe mieszkanie.