W niedzielę podczas turnieju WTA w Bad Homburgu doszło do bardzo nietypowych i napiętych scen tuż po zakończeniu meczu I rundy, w którym Maria Sakkari zmierzyła się z Julią Putincewą. Spotkanie było wyrównane i pełne emocji, a ostatecznie zwycięsko wyszła z niego Greczynka, wygrywając 7:5, 7:6(6). Choć po meczu zawodniczki tradycyjnie podeszły do siebie, by uścisnąć dłonie i podziękować za rywalizację, nie trwało to długo. Wkrótce atmosfera znacząco się zaostrzyła.
Z początku wydawało się, że wszystko przebiegnie w sportowym duchu, ale po wymianie uprzejmości nastąpił gwałtowny zwrot. Emocje wzięły górę, a między zawodniczkami doszło do ostrej wymiany zdań. Julia Putincewa, wyraźnie zirytowana przebiegiem meczu i prawdopodobnie zachowaniem rywalki, nie zapanowała nad emocjami i rzuciła w stronę Sakkari wulgarną obelgę: „Pie***l się”. Było to szokujące zachowanie, które wywołało poruszenie zarówno wśród kibiców, jak i komentatorów.
Maria Sakkari również nie zachowała zimnej krwi. Choć to ona wygrała spotkanie i mogła cieszyć się z awansu, jej reakcja wskazywała, że sytuacja mocno ją poruszyła. Zaczęła grozić palcem w stronę Putincewej, a następnie rzuciła w jej kierunku uszczypliwy komentarz: „Nikt cię tu nie lubi”, przy czym wskazała na publiczność zgromadzoną na trybunach. W odpowiedzi publiczność zareagowała głośnymi gwizdami, gdy Kazaszka opuszczała kort. Na zakończenie Greczynka wykonała charakterystyczny gest uciszenia, przykładając palec do ust, jakby chciała uspokoić sytuację i jednocześnie pokazać, że to ona wyszła z tej konfrontacji zwycięsko – nie tylko sportowo.
Niecodzienne sceny nie umknęły uwadze dziennikarzy i kibiców śledzących turniej. Giovanni Pelazzo, relacjonujący wydarzenia na portalu X, ironicznie skomentował całe zajście słowami: „Spokojna końcówka meczu”. Inny użytkownik, Pavvy G, nie krył zaskoczenia: „O mój Boże, sceny pod koniec spotkania. Sakkari nie zdzierżyła wybryków rywalki. Nie zadzieraj z Marią Sakkari”.
Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Sakkari awansowała do kolejnej rundy turnieju w Bad Homburgu. Jej następną przeciwniczką będzie zwyciężczyni meczu Belinda Bencic – Jekaterina Aleksandrowa. Jeśli Greczynka utrzyma formę i odniesie kolejne zwycięstwo, w ćwierćfinale może zmierzyć się z liderką światowego rankingu, Igą Świątek. Potencjalna konfrontacja zapowiada się pasjonująco – nie tylko ze względów sportowych, ale również z uwagi na wybuchowy temperament Sakkari, który po raz kolejny dał o sobie znać.