Ależ burza po tym, co zrobiła Świątek. “Iga, przestań oszukiwać”
Iga Świątek w ogniu krytyki po meczu z Jastremską. Kontrowersyjna akcja wywołała burzę wśród kibiców Iga Świątek w świetnym stylu awansowała do czwartej rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polska tenisistka, zajmująca drugie miejsce w światowym rankingu, nie dała żadnych szans swojej rywalce, Dajanie Jastremskiej, pokonując ją w zaledwie 66 minut 6:0, 6:2….
Iga Świątek w ogniu krytyki po meczu z Jastremską. Kontrowersyjna akcja wywołała burzę wśród kibiców
Iga Świątek w świetnym stylu awansowała do czwartej rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polska tenisistka, zajmująca drugie miejsce w światowym rankingu, nie dała żadnych szans swojej rywalce, Dajanie Jastremskiej, pokonując ją w zaledwie 66 minut 6:0, 6:2. Wydawać by się mogło, że tak pewne zwycięstwo nie wywoła żadnych kontrowersji, ale rzeczywistość okazała się inna.
Świetny mecz Świątek, ale jedno zagranie wywołało kontrowersje
Po meczu Iga Świątek nie kryła zadowolenia ze swojego występu. – Dopiero pod koniec spotkanie zrobiło się bardziej wyrównane. Zawsze trudno zakończyć takie mecze, ale cieszę się, że utrzymałam intensywność z poprzedniego pojedynku. Dzięki temu byłam pewniejsza siebie. To był świetny mecz dla mnie, miałam wszystko pod kontrolą od samego początku – mówiła Polka.
Jednak pomimo jednostronnego wyniku, kibice i komentatorzy zaczęli szeroko dyskutować o jednej akcji, która miała miejsce pod koniec pierwszego seta, przy stanie 5:0 dla Świątek. W trakcie wymiany Jastremska zagrała skróta, do którego Polka podbiegła i – jak się wydawało – odegrała piłkę, kontynuując grę. Ukrainka jednak od razu zgłosiła protest, twierdząc, że piłka po stronie Świątek odbiła się dwa razy, zanim ta zdążyła ją uderzyć.
Sędzia liniowa nie uznała tego za błąd, uznając, że było tylko jedno odbicie. – Wygrałaś punkt, dla mnie to było jedno odbicie – powiedziała sędzia do Jastremskiej, odrzucając jej protest.
Powtórki telewizyjne jednak jasno pokazały, że rzeczywiście piłka odbiła się dwa razy, co oznaczało, że punkt powinien zostać przyznany Jastremskiej bez konieczności dalszej gry. Ta sytuacja wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych, gdzie niektórzy kibice skrytykowali Świątek za jej reakcję.
Burza w mediach społecznościowych: “Siostro, to jest chciwość, o której piszą w Biblii”
Pod wpisami dotyczącymi meczu pojawiło się wiele negatywnych komentarzy pod adresem Świątek. Niektórzy oskarżali ją o niesportowe zachowanie, sugerując, że powinna była przyznać się do podwójnego odbicia i oddać punkt Jastremskiej.
– Iga, przestań oszukiwać – napisał jeden z kibiców.
– Dlaczego ona zawsze angażuje się w tego rodzaju dramaty? – dodał inny.
– Jej mowa ciała RÓWNIEŻ wskazuje, że wie, że to było podwójne odbicie. Ale skoro sędzia tego nie zauważyła, Świątek kontynuuje grę. Podła sportowa postawa – zarzucał kolejny komentator.
– Po co to robić przy wyniku 5:0? Siostro, to jest chciwość, o której piszą w Biblii – podsumował ktoś inny.
Nie brakowało także opinii, że sytuacja ta nie miała większego wpływu na wynik meczu, ponieważ Świątek i tak pewnie wygrała. – Robić coś takiego w meczu, który wygrywasz 6:0, 6:2? Bez sensu – stwierdził jeden z komentujących.
To nie pierwsze kontrowersje wokół Świątek
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy część kibiców oskarża Świątek o niesportowe zachowanie. Wcześniej pojawiały się zarzuty dotyczące m.in. częstych przerw toaletowych czy celowego wstrzymywania gry z powodu hałasu na trybunach.
Mimo to Polka pozostaje jedną z najskuteczniejszych i najbardziej konsekwentnych zawodniczek w tourze, co potwierdza jej wysoka pozycja w rankingu oraz kolejne sukcesy na największych turniejach.
Co dalej? Świątek zmierzy się z Muchovą
Teraz przed Świątek kolejne wyzwanie w Indian Wells – w czwartej rundzie zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą, która obecnie zajmuje 15. miejsce w rankingu WTA. Dotychczas obie tenisistki rywalizowały ze sobą czterokrotnie, a bilans tych spotkań jest korzystny dla Polki – wygrała trzy razy, a Czeszka odniosła jedno zwycięstwo.
Czy Świątek poradzi sobie z kolejną przeciwniczką i awansuje do ćwierćfinału? O tym przekonamy się już wkrótce.