Dramatyczne sceny w meczu Iranu z Niemcami. Groźny upadek i zmarnowana szansa Irańczyków
W spotkaniu 7. kolejki siatkarskiej Ligi Narodów w Belgradzie doszło do emocjonującego starcia między reprezentacjami Iranu i Niemiec. Choć obie drużyny miały swoje momenty, więcej powodów do radości mieli Niemcy, którzy po zaciętym meczu pokonali rywali 3:1. Niestety, spotkanie miało też bardzo nieprzyjemny akcent – dramatyczny upadek jednego z irańskich siatkarzy.
Groźny upadek Ehsana Daneshdousta
Do najgroźniejszej sytuacji doszło pod koniec pierwszego seta. Ehsan Daneshdoust w pogoni za piłką opuścił boisko i z dużą siłą uderzył kolanem w bandę reklamową. Od razu było widać, że coś jest nie tak – siatkarz zwijał się z bólu, a sędzia natychmiast przerwał grę. Na parkiet wbiegli członkowie sztabu medycznego, a zawodnik został zniesiony przez kolegów z drużyny.
— Ojej, to nie wygląda dobrze. Jeśli grał bez nakolannika, to mogło się skończyć bardzo źle. Te diody w bandach są ostre, twarde, nie ma żadnej amortyzacji. Aż mnie zabolało, jak to zobaczyłem — komentował zdarzenie dziennikarz Polsatu Sport.
Iran wypuszcza przewagę, Niemcy wykorzystują szansę
Obie ekipy przystępowały do meczu z różnym bagażem doświadczeń. Niemcy, prowadzeni przez Michała Winiarskiego, mieli za sobą zaledwie dwa zwycięstwa w sześciu meczach, a aż trzy z porażek ponieśli dopiero po tie-breakach. Iran z kolei, pod wodzą Roberto Piazzy, po trzech przegranych (0:3 z Brazylią, 2:3 z USA i 2:3 ze Słowenią), zaczął notować zwyżkę formy – wygrał z Ukrainą (3:2), Serbią i Argentyną (po 3:1).
W trzecim secie Irańczycy byli o krok od zwycięstwa. Prowadzili już 24:21, mając aż trzy piłki setowe. Niestety dla nich, wszystkie zostały zmarnowane – dwie przez błędy własne, a trzecia przez niecelny atak w aut. Niemcy nie zmarnowali okazji – najpierw Erik Rohrs posłał asa serwisowego, a potem Filip John zakończył kontratak, doprowadzając do wyniku 26:24. To był cios, po którym Iran nie zdołał się już podnieść.
— Bardzo jestem ciekaw, jak to się skończy. Obie drużyny mają swoje atuty, ale ten set może okazać się kluczowy — oceniał po dwóch partiach komentator Polsatu.
Niemcy pokazali siłę w końcówkach
Czwarta partia również toczyła się punkt za punkt. Przy remisie 22:22 Joscha Kunstmann skutecznie zaatakował ze środka, chwilę później Erik Rohrs ponownie zaserwował tak, że Niemcy zdobyli punkt z kontry. Piłkę meczową Niemcy otrzymali po kolejnym potężnym serwisie Rohrsa, który zmusił Irańczyków do oddania piłki za darmo. Ostatecznie seta i cały mecz wygrali 25:22.
Sytuacja w tabeli i kolejne mecze
Po tym zwycięstwie Niemcy awansowali na 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów (3 wygrane, 4 porażki, bilans setów 16:15). Iran z takim samym bilansem zwycięstw i porażek, ale gorszym stosunkiem setów (14:16), zajmuje 12. lokatę.
W następnej kolejce Niemcy zmierzą się z Serbią (29 czerwca, godz. 20:00), a Iran zagra z Holandią (29 czerwca, godz. 13:00).
Inne mecze sobotniego wieczoru
W pozostałych spotkaniach Kanada uległa Polsce 2:3, a Francja pewnie pokonała Słowenię 3:0.
Wynik meczu: Niemcy – Iran 3:1 (25:22, 23:25, 26:24, 25:22)