Ależ popis Polaka w kwalifikacjach! Znalazł się w elitarnym gronie
Silny wiatr i ulewny deszcz — z takimi warunkami musieli mierzyć się skoczkowie w porannych kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Engelbergu. Najlepiej poradził sobie w nich Austriak Maximilian Ortner (134 m). W popołudniowych zawodach zobaczymy komplet pięciu Polaków, a najwyżej sklasyfikowanym był Jakub Wolny (126 m), który zajął 5. miejsce i był w elitarnym…
Silny wiatr i ulewny deszcz — z takimi warunkami musieli mierzyć się skoczkowie w porannych kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Engelbergu. Najlepiej poradził sobie w nich Austriak Maximilian Ortner (134 m). W popołudniowych zawodach zobaczymy komplet pięciu Polaków, a najwyżej sklasyfikowanym był Jakub Wolny (126 m), który zajął 5. miejsce i był w elitarnym gronie sześciu zawodników, którzy przekroczyli punkt konstrukcyjny skoczni (125 m).
Sobotnie zmagania w Engelbergu przyniosły wiele emocji. Zawody wygrał Jan Hoerl, lecz wielu ekspertów miało wątpliwości co do not wystawionych przy finałowej próbie. Były one po prostu za wysokie. Biało-Czerwoni po konkursie mogli być rozczarowani. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Paweł Wąsek, zajął 11. miejsce, lecz po pierwszym skoku na odległość 137 m był w pierwszej dziesiątce. Świetny wynik mógł osiągnąć też Piotr Żyła, lecz jego zatrzymała dyskwalifikacja za nieprzepisowy kombinezon w drugiej serii.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zobacz także: Uwaga, problem! Niepokój przed skokami w Engelbergu
W niedzielę skoczkowie dzień rozpoczęli już chwilę po godz. 9. Organizatorzy postanowili przesunąć na rano kwalifikacje do konkursu przez niesprzyjające prognozy pogodowe. Już w sobotę zmagali się z mocnymi podmuchami w plecy. Polskę reprezentowało pięciu zawodników — Jakub Wolny, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.
Początkowo kwalifikacje nie zachwycały odległościami osiąganymi przez skoczków. Problemem był bardzo mocny wiatr w plecy. Co gorsze na skoczni oprócz wiatru padał ulewny deszcz, co tylko pogarszało sytuację.
Po 20. skokach wydawało się, że jury nie będzie miało wyjścia i będzie musiało odwołać kwalifikację. Po kilkunastu minutach wiatr się uspokoił i pozwolił na dalszą rywalizację. Pierwszym Polakiem na belce był Żyła. Doświadczony zawodnik osiągnął tylko 112 m, lecz dało mu to prawo do startu w późniejszym konkursie.
Polak w elitarnym gronie
Co ciekawe dopiero 40. zawodnik przekroczył punkt konstrukcyjny skoczni w Engelbergu (125 m). Był nim Szwajcar Killian Peier. Osiągnął 126 m. Kilka chwil po nim swój skok oddał Kamil Stoch. Skoczył zaledwie 113.5 m, lecz dało mu to pewny awans do konkursu. Świetnie za to zaprezentował się Jakub Wolny, który wylądował na 126. m.
Aleksander Zniszczoł skoczył 116 m, co również dało mu pewną kwalifikację. W konkursie zobaczymy również Pawła Wąska, który osiągnął 117.5 m.
Zobacz także: Polacy mogą tylko pozazdrościć. Tyle zarobili w tym sezonie
Wolny ostatecznie uplasował się na wysokim 5. miejsce. Co ciekawe Polak był w gronie tylko sześciu skoczków, którzy przekroczyli punkt K. Oprócz niego dokonali tego Peier (126 m), Anze Lanisek (126.5 m), Johann Andre Forfang (126 m), Stefan Kraft (126.5 m) i Maximilian Ortner (134 m), który wygrał kwalifikacje.
Drugi konkurs indywidualny w Engelbergu zaplanowany jest na godz. 16. Relację z tych zmagań będzie można śledzić na stronie Przeglądu Sportowego Onet.
Wyniki kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata w Engelbergu
Maximilian Ortner (Austria) – 134 m
Stefan Kraft (Austria) – 126.5 m
Johann Andre Forfang (Norwegia) – 126 m
Jan Hoerl (Austria) – 123 m
Jakub Wolny (Polska) – 126 m
***
22. Paweł Wąsek (Polska) – 117.5 m
29. Aleksander Zniszczoł (Polska) – 116 m
35. Piotr Żyła (Polska) – 112 m
37. Kamil Stoch (Polska) – 113.5 m