Kapitalna jazda Katarzyny Niewiadomej! Czwarta na wymagającym etapie Tour de France
Katarzyna Niewiadoma zajęła czwarte miejsce podczas 5. etapu kobiecego Tour de France. Polka znakomicie poradziła sobie na trudnej, górzystej trasie i potwierdziła, że czekała właśnie na taki dzień. – Z niecierpliwością czekałam na górską rywalizację – zapowiadała przed startem. I rzeczywiście, zaprezentowała się świetnie, a końcówka była niezwykle emocjonująca.
Mimo że dzień wcześniej, w 4. etapie, Niewiadoma finiszowała dopiero na 34. miejscu, to zdołała awansować w klasyfikacji generalnej z ósmego na piąte miejsce. Liderką pozostała Marianne Vos, przed Loreną Wiebes, która wygrała tamtą odsłonę wyścigu.
Przed rozpoczęciem 5. etapu Niewiadoma mówiła wprost: „Prawdziwe Tour de France zaczyna się dziś”. Podkreślała, że wcześniejsze napięcie ma już za sobą i jest gotowa na walkę w górach.
Od samego początku tempo było wysokie. W ciągu pierwszej godziny zawodniczki przejechały aż 46,5 km. Około 40 km po starcie doszło do groźnej kraksy z udziałem m.in. Loreny Wiebes, po której peleton się podzielił. Na trasie uformowały się także dwie grupy uciekinierów: najpierw Francesca Barale i Anne Dijkstra, potem dołączyły do nich Alison Jackson i Catalina Soto Campos.
Niewiadoma jechała w czołówce głównego peletonu, który ponad 60 km przed metą tracił około czterech minut do uciekinierów. Średnia prędkość całego etapu oscylowała wokół 45 km/h. Przewaga prowadzących stopniowo malała – po kolejnych 10 kilometrach wynosiła już tylko trzy minuty. Premię w Dun-Le-Palestel jako pierwsza minęła Alison Jackson, zdobywając dodatkowe 25 punktów.
Na podjeździe pod Côte de Chabannes jako pierwsza zameldowała się Brodie Chapman, tuż przed Barale. Obie zdołały na moment odskoczyć od reszty, ale peleton zbliżał się coraz bardziej. Na 25 km przed metą, na Côte du Peyroux, na prowadzeniu znajdowały się Chapman, Jackson i Barale. Jednak przewaga Chapman nad peletonem topniała – miała zaledwie 10 sekund zapasu, a ostatecznie nie utrzymała się na czele.
Tymczasem Niewiadoma na niespełna 10 km przed metą znajdowała się w 26-osobowej grupie liderek. Na lotnej premii w Saint-Léger-le-Guéretois była trzecia, tuż za Kimberley Le Court, która tego dnia jechała znakomicie. Chwilę później na prowadzenie wysunęła się siódemka: Le Court, Ferrand-Prevot, Niewiadoma, Vollering, van der Breggen, Rooijakkers i Gigante.
To właśnie Polka podyktowała tempo na zjeździe i przez moment prowadziła stawkę. Ostatecznie ukończyła etap na czwartym miejscu, pokazując wielką klasę i waleczność. Wygrała Le Court, przed Vollering i van der Breggen. Piąta była Ferrand-Prevot. Dobrze spisała się także Dominika Włodarczyk, która zameldowała się na mecie jako 11.
Wyniki 5. etapu Tour de France kobiet:
1. Kim Le Court (AG Insurance-Soudal Team) – 3:54:07
2. Demi Vollering (FDJ-SUEZ)
3. Anna van der Breggen (Team SD Worx-Protime)
4. Katarzyna Niewiadoma (CANYON//SRAM zondacrypto)
5. Pauline Ferrand-Prevot (Team Visma | Lease a Bike)
6. Dominika Włodarczyk (UAE Team ADQ)
To był imponujący występ Katarzyny Niewiadomej, która po raz kolejny udowodniła, że należy do ścisłej światowej czołówki w kolarstwie szosowym.