Andriejewa nie mogła widzieć gestów, jakie Sabalenka wykonywała za jej plecami
Historyczny triumf Mirry Andriejewej w Indian Wells! Sensacyjne zwycięstwo młodej Rosjanki Mirra Andriejewa dokonała rzeczy niezwykłej – w wieku zaledwie 17 lat wygrała prestiżowy turniej WTA 1000 w Indian Wells, pokonując po drodze dwie najlepsze zawodniczki światowego tenisa. Najpierw w półfinale wyeliminowała liderkę światowego rankingu, Igę Świątek, a następnie w wielkim finale pokonała Arynę Sabalenkę…
Historyczny triumf Mirry Andriejewej w Indian Wells! Sensacyjne zwycięstwo młodej Rosjanki
Mirra Andriejewa dokonała rzeczy niezwykłej – w wieku zaledwie 17 lat wygrała prestiżowy turniej WTA 1000 w Indian Wells, pokonując po drodze dwie najlepsze zawodniczki światowego tenisa. Najpierw w półfinale wyeliminowała liderkę światowego rankingu, Igę Świątek, a następnie w wielkim finale pokonała Arynę Sabalenkę 2:6, 6:4, 6:3. To ogromne osiągnięcie dla tak młodej tenisistki, która tym zwycięstwem na stałe zapisała się w historii tenisa.
Zacięty finał z Sabalenką – Mirra pokazała dojrzałość i odporność psychiczną
Finałowy mecz przeciwko Arynie Sabalence był dla Andriejewej prawdziwym testem wytrzymałości i determinacji. Początek spotkania nie układał się po jej myśli – doświadczona Białorusinka dominowała i wygrała pierwszego seta 6:2. Wydawało się, że Sabalenka jest na dobrej drodze do zdobycia kolejnego prestiżowego tytułu, jednak młoda Rosjanka nie zamierzała się poddawać.
Drugi set to już zupełnie inna historia. Andriejewa zaczęła grać pewniej, lepiej kontrolowała wymiany i wykorzystywała błędy rywalki. Dzięki konsekwentnej i inteligentnej grze przełamała Sabalenkę, wygrała seta 6:4 i doprowadziła do decydującej partii.
W trzecim secie Mirra udowodniła, że mimo młodego wieku ma w sobie ogromną odporność psychiczną. Z każdym kolejnym gemem prezentowała coraz dojrzalszy tenis, a Sabalenka – która popełniała coraz więcej błędów – nie była w stanie znaleźć skutecznej odpowiedzi na jej grę. Andriejewa wygrała tę partię 6:3, a wraz z nią całe spotkanie, stając się jedną z najmłodszych triumfatorek w historii Indian Wells.
Aryna Sabalenka z humorem po porażce: „Postawię to trofeum obok poprzedniego i będę udawać, że wygrałam”
Po zakończonym meczu jako pierwsza głos zabrała Aryna Sabalenka, która mimo porażki podeszła do sytuacji z dystansem i humorem.
– Moja relacja z tym miejscem to mieszanka miłości i nienawiści – przyznała Białorusinka. – Postawię to trofeum za drugie miejsce obok tego sprzed dwóch lat i będę udawała, że to puchar za zwycięstwo, bo mają podobny rozmiar.
Sabalenka nie szczędziła również pochwał dla swojej rywalki.
– Mirra, gratuluję ci niesamowitego turnieju i wspaniałego tenisa. Gdybym w twoim wieku miała taki zespół jak ty, pewnie byłabym dziś jeszcze lepszą zawodniczką. Mam nadzieję, że następnym razem, kiedy się spotkamy, to nie ty wygrasz – powiedziała z uśmiechem.
Andriejewa wzruszona po historycznym triumfie: „Biegałam dziś jak królik”
Z kolei Mirra Andriejewa, choć wyraźnie poruszona swoim triumfem, nie zapomniała o klasie i szacunku wobec rywalki.
– Gratuluję Arynie, miałaś niesamowite dwa tygodnie i grałaś świetnie. Życzę ci wszystkiego dobrego w dalszej części sezonu – powiedziała młoda Rosjanka, zwracając się do Sabalenki, która w tym czasie wykonywała za jej plecami zabawne gesty.
Andriejewa nie kryła wzruszenia, dziękując kibicom i swojemu zespołowi.
– Kocham tu przebywać. Już teraz tęsknię za tym miejscem i nie mogę się doczekać powrotu za rok. Dziękuję wszystkim, którzy przyszli mnie wspierać – to było niesamowite uczucie i wiele dla mnie znaczy – mówiła z załamującym się głosem. – Dziękuję mojemu zespołowi i wszystkim, którzy są tu ze mną. Bez was by mnie tu nie było.
Na zakończenie swojego przemówienia z humorem podsumowała trudne starcie z Sabalenką:
– Biegałam dziś jak królik, bo za Aryną naprawdę trudno było nadążyć!
Wielka przyszłość przed Mirrą Andriejewą
Zwycięstwo w Indian Wells to bez wątpienia przełomowy moment w karierze Mirry Andriejewej. Pokonanie w jednym turnieju zarówno Igi Świątek, jak i Aryny Sabalenki to osiągnięcie, które niewielu zawodniczkom udało się w tak młodym wieku. Rosjanka udowodniła, że ma nie tylko ogromny talent, ale i mentalność zwyciężczyni.
Eksperci i kibice są zgodni – Mirra Andriejewa to jedno z najgorętszych nazwisk w światowym tenisie i zawodniczka, którą czeka wielka przyszłość. Jeśli utrzyma swój poziom i nadal będzie się rozwijać, może wkrótce stać się jedną z dominujących postaci kobiecego tenisa.
Na razie jednak może cieszyć się swoim pierwszym wielkim triumfem i zasłużonym miejscem w historii Indian Wells.