Aryna Sabalenka może odebrać królestwo Idze Świątek! “To jest ten rok”

Przed Igą Świątek kluczowy etap sezonu. Czy Sabalenka pokrzyżuje jej plany?

Iga Świątek wchodzi w najważniejszą część sezonu, w której będzie musiała bronić tytułów wywalczonych w poprzednim roku na kortach ziemnych. Polka triumfowała w Madrycie, Rzymie i Paryżu, a także dotarła do półfinału w Stuttgarcie. To ogromny dorobek punktowy, który teraz będzie musiała utrzymać, jeśli chce pozostać w czołówce rankingu WTA.

Jednak nie wszyscy eksperci są przekonani, że ponownie zdominuje sezon na mączce. Brytyjscy komentatorzy z „The Tennis Podcast” zwracają uwagę, że ten rok może należeć do Aryny Sabalenki, która właśnie zwyciężyła w prestiżowym turnieju WTA 1000 w Miami, pokonując w finale Jessicę Pegulę 7:6, 6:2. Dzięki temu sukcesowi Białorusinka przekroczyła barierę 10 000 punktów w rankingu WTA i obecnie wyprzedza Igę Świątek o 3071 punktów.

Zmiana nawierzchni – czy to zmieni układ sił?

Obecnie sezon przenosi się na korty ziemne, które są ulubioną nawierzchnią Igi Świątek. W poprzednim roku Polka nie miała sobie równych na mączce, wygrywając trzy prestiżowe turnieje i dochodząc do półfinału w Stuttgarcie. Jednak Sabalenka, mimo że jest kojarzona głównie z sukcesami na twardych kortach, może stanowić poważne zagrożenie. Eksperci wskazują, że jej gra ewoluowała, a agresywny styl może przynieść jej sukcesy także na mączce.

— Dla Sabalenki sezon na kortach ziemnych to naprawdę interesujący okres, ponieważ nigdy wcześniej nie była na nich tak groźna, jak na twardych kortach. Mimo to nie widzę powodu, dla którego nie mogłaby wygrać w Stuttgarcie lub Madrycie, a nawet w Rzymie czy Paryżu, jeśli tylko warunki jej sprzyjają i zagra swój najlepszy tenis — powiedział Matt Roberts z „The Tennis Podcast”.

Czy to czas Sabalenki na triumf w Roland Garros?

Prowadzący podcast zastanawiali się także, czy Sabalenka ma szansę na pierwszy w karierze triumf w Roland Garros. Matt Roberts uważa, że to bardzo możliwe:

— Myślę, że tak. Wcześniej powiedziałbym „nie”, ale Sabalenka bardzo poprawiła swoją grę na mączce i już nie jest aż tak bardzo w tyle za Igą Świątek. W tenisie często chodzi o to, aby wykorzystać swój moment. Może to jest właśnie jej czas. Gra świetnie, a Świątek nie prezentuje się tak dominująco jak w poprzednich latach — stwierdził Roberts.

Przed Świątek wielkie wyzwanie

Bez wątpienia Iga Świątek będzie musiała udowodnić, że wciąż jest królową kortów ziemnych. Każda porażka oznacza utratę cennych punktów rankingowych, co może sprawić, że przewaga Sabalenki w rankingu jeszcze bardziej wzrośnie. Z kolei Białorusinka może skupić się na atakowaniu tytułów, które wcześniej wydawały się poza jej zasięgiem. Najbliższe tygodnie pokażą, czy to faktycznie jej moment, czy też Świątek po raz kolejny zdominuje sezon na mączce.