Aryna Sabalenka przemówiła po porażce. To dlatego przegrała
Aryna Sabalenka przyznała na konferencji prasowej, co było przyczyną porażki w finale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie z Jeleną Ostapenko. Zawodniczka, mimo porażki, zażartowała w rozmowie z dziennikarzami, odnosząc się do swojego upadku w drugim secie. Jej słowa rozbawiły przedstawicieli mediów. Po dość wyrównanym pierwszym secie Aryna Sabalenka wyraźnie opadła z sił. W drugiej partii…
Aryna Sabalenka przyznała na konferencji prasowej, co było przyczyną porażki w finale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie z Jeleną Ostapenko. Zawodniczka, mimo porażki, zażartowała w rozmowie z dziennikarzami, odnosząc się do swojego upadku w drugim secie. Jej słowa rozbawiły przedstawicieli mediów.
Po dość wyrównanym pierwszym secie Aryna Sabalenka wyraźnie opadła z sił. W drugiej partii finału jej język ciała mówił wszystko – ten mecz wymykał się jej spod kontroli. Z kolei Jelena Ostapenko prezentowała tenis niemal perfekcyjny, kontynuując swoją imponującą serię występów. Po pokonaniu Igi Świątek, Łotyszka poszła za ciosem i sięgnęła po tytuł w Stuttgarcie, pokonując światową “jedynkę” w dwóch setach – 6:4, 6:1.
Czytaj więcej: Nie do wiary, co zrobiła Jelena Ostapenko. Iga Świątek to odczuła
To dlatego przegrała decydujące starcie
Sabalenka zdradziła, co było powodem finałowej porażki w Stuttgarcie. “Szczerze mówiąc, myślę, że to było kilka punktów pod koniec pierwszego seta, w których nie zagrałam najlepiej – i tak się czasem zdarza. Są dni, kiedy po prostu nie grasz na swoim najwyższym poziomie i próbujesz się jakoś utrzymać w grze” — przyznała liderka kobiecego tenisa na świecie.
Drugi set całkowicie należał do Łotyszki, która nie popełniała błędów i była niezwykle skuteczna. “Po pierwszym secie ona po prostu mnie ograła. Tak, zagrała świetnie drugą partię” — przyznała Białorusinka “Nie jestem zadowolona z wyniku, ale spróbuję ponownie w przyszłym roku” — podkreśliła.
To jej sposób na porażkę
Zapytana o to, jak zamierza poradzić sobie z tą porażką, przyznała wprost: “Przegrałam już kilka trudnych finałów i jedyny sposób, żeby sobie z tym poradzić, to mieć krótką pamięć – całkowicie zapomnieć o tym, co się wydarzyło. Oczywiście wyciągnąć wnioski, ale potem iść dalej” — wyjaśniła.
Czytaj więcej: Aryna Sabalenka przegrała i… ucieka rywalkom! To już jest istna przepaść
“Postaram się przede wszystkim zagrać lepiej w Madrycie, a po drugie – wrócić tu w przyszłym roku i spisać się lepiej” – dodała.
Sabalenka odniosła się również nieco żartobliwie do sytuacji z drugiego seta, kiedy upadła na korcie. “Po prostu chciałam chwilę odpocząć. Byłam bardzo zmęczona i potrzebowałam momentu relaksu” — powiedziała rozbawiona. “Wiem, jak upaść, żeby się nie połamać, więc jest okej” — dodała na koniec.