Aryna Sabalenka wyłożyła karty na stół. “Jestem naprawdę smutna”
Aryna Sabalenka umacnia się na szczycie rankingu WTA i jasno deklaruje, że jej celem jest triumf w Madrycie. O zwycięstwie w stolicy Hiszpanii marzy także Iga Świątek, która liczy na przełamanie swojej nie najlepszej passy. Białorusinka ma już za sobą dwa zwycięstwa — z Anną Blinkową i Elise Mertens — jednak podczas ostatniego spotkania z…
Aryna Sabalenka umacnia się na szczycie rankingu WTA i jasno deklaruje, że jej celem jest triumf w Madrycie. O zwycięstwie w stolicy Hiszpanii marzy także Iga Świątek, która liczy na przełamanie swojej nie najlepszej passy. Białorusinka ma już za sobą dwa zwycięstwa — z Anną Blinkową i Elise Mertens — jednak podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami przyznała, że towarzyszy jej smutek. Wyjaśniła, co jest tego powodem.
Aryna Sabalenka znów poluje na tytuł w Madrycie
Sabalenka prezentuje świetną formę, co potwierdza swoimi kolejnymi wygranymi. Turniej WTA 1000 w Madrycie, rozgrywany na kortach ziemnych, należy do jej ulubionych — 26-letnia zawodniczka chce sięgnąć po tytuł po raz trzeci. W kolejnym meczu zmierzy się z Peyton Stearns, a po ostatnim zwycięstwie wyznała, dlaczego mimo sukcesu nie jest w pełni szczęśliwa. Chodzi o wycofanie się z rywalizacji jej przyjaciółki, Pauli Badosy.
Sabalenka szczerze: “Jestem naprawdę smutna”
— Jestem naprawdę smutna, że Paula nie może zagrać przed własną publicznością. Życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia. Czasem lepiej się zatrzymać i zadbać o siebie. Mam nadzieję, że wkrótce wróci do pełni sił — powiedziała Aryna Sabalenka. Choć Badosa nie występuje w turnieju, wspiera przyjaciółkę z trybun i kibicuje także swojemu partnerowi, Stefanosowi Tsitsipasowi.
Paula Badosa wycofała się w ostatniej chwili
Paula Badosa ogłosiła rezygnację z udziału w turnieju na kilka godzin przed swoim zaplanowanym spotkaniem z Weroniką Kudiermietową. — Cześć wszystkim, chciałam wam przekazać, że nie będę w stanie zagrać w Madrycie. Robiłam wszystko, co w mojej mocy, by wystąpić, bo wiecie, jak bardzo uwielbiam grać przed własną publicznością, ale kontuzja okazała się zbyt poważna. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do pełnej sprawności. Ściskam was — napisała dziewiąta rakieta świata na swoim Instastories 25 kwietnia.