Barcelona dziś nie zaśnie. Tak wygląda tabela ligi hiszpańskiej
4 – 5 minutes Barcelona will not sleep today. This is what the Spanish league table looks like Real and Atletico Madrid have once again played for… FC Barcelona. A week ago, they drew in the derby 1:1, allowing Catalan rivals to make up for their losses a bit. This time, both teams lost points…
4 – 5 minutes
Barcelona will not sleep today. This is what the Spanish league table looks like
Real and Atletico Madrid have once again played for… FC Barcelona. A week ago, they drew in the derby 1:1, allowing Catalan rivals to make up for their losses a bit. This time, both teams lost points again. Real has moved with Osasuna, and Atletico with Celta Vigo. Thus, they created the team of Robert Lewandowski and Wojciech Szczęsny an excellent opportunity. That’s what the LaLiga table looks like at the moment.
Real Madryt jeszcze w ostatni weekend stycznia miał aż siedem punktów przewagi nad FC Barceloną i cztery nad Atletico Madryt. Ostatnie trzy kolejki dla liderów hiszpańskiej LaLigi okazały się jednak koszmarem. Od tamtej pory Real stracił punkty w trzech ligowych meczach z rzędu. Najpierw przegrał 0:1 z Espanyolem, potem zremisował z Atletico 1:1, a w sobotę tym samym wynikiem zakończył starcie z Osasuną Pampeluna. Tym samym sytuacja w tabeli mocno się pokomplikowała.
Zobacz wideo Kosecki o Gonçalo Feio: To świetny fachowiec. Mam nadzieję, że mu się uda
Real i Atletico tracą punkty! FC Barcelona tylko na to czekała
Real póki co zachował pierwszą pozycję, ale mógł ją stracić już sobotę. W dorobku ma dokładnie 51 punktów. Gdyby Atletico tego samego dnia pokonało Celtę Vigo, miałoby jeden punkt więcej. Tak się jednak nie stało. Piłkarze Diego Simeone zaledwie zremisowali 1:1 i również powiększyli stan konta o jedno “oczko”. W tym momencie mają ich 50 i pozostali na drugiej pozycji.
Zarówno jeden, jak i drugi zespół otworzył jednak znakomitą szansę przed FC Barceloną. Katalończycy pozostają na trzecim miejscu z dorobkiem 48 punktów. Rozegrali jednak jeden mecz mniej i już w poniedziałek będą mogli odrobić straty. Wtedy to 17 lutego na własnym stadionie podejmą ekipę Rayo Vallecano (godz. 21:00). Jeśli drużyna Hansiego Flicka zwycięży, zrówna się punktami z Realem Madryt, a ponieważ dysponuje lepszym bilansem bramkowym, wróci na pierwsze miejsce po 11 tygodniach przerwy.
Tak wygląda tabela LaLiga. Będzie zmiana lidera?
Każdy inny wynik, będzie dla FC Barcelony ogromnym rozczarowanie. W przypadku remisu Real zachowa dwupunktową, a Atletico – jednopunktową przewagę. Na wpadkę Lewandowskiego, Szczęsnego i spółki liczy także czwarty Athletic Bilbao. Baskowie mają 44 punkty – cztery mniej od Barcelony – i również jeden mecz rozegrany mniej. W niedzielę spotkają się na wyjeździe z Espanyolem (godz. 14:00). Kolejne miejsca zajmują Villarreal (40 pkt) i Rayo Vallecano (35 pkt).
Obecnie najbliżej spadku jest 20. Real Valladolid, który w 23 meczach uzbierał tylko 15 punktów. W strefie spadkowej znajdują się jeszcze Valencia i Deportivo Alaves (po 22 pkt). Punkt więcej ma 17. Espanyol.
Tabela LaLiga po meczu Atletico – Celta Vigo:
1. Real Madryt – 24 mecze, bramki – 52:23, 51 pkt
2. Atletico Madryt – 24, 39:16, 50 pkt
3. FC Barcelona – 23, 64:25, 48 pkt
4. Athletic Bilbao – 23, 36:20, 44 pkt
5. Villarreal – 23, 46:34, 40 pkt
6. Rayo Vallecano – 23, 27:24, 35 pkt
7. Osasuna Pampeluna – 24, 29:33, 32 pkt
8. Real Sociedad – 23, 20:20, 31 pkt
9. Girona – 24, 32:35, 31 pkt
10. Real Mallorca – 23, 20:29, 31 pkt
11. Getafe – 24, 20:18, 30 pkt
12. Celta Vigo – 24, 35:38, 29 pkt
13. Real Betis – 23, 27:31, 29 pkt
14. Sevilla – 23, 25:34, 28 pkt
15. Leganes – 24, 22:35, 24 pkt
16. UD Las Palmas – 23, 28:28, 23 pkt
17. Espanyol Barcelona – 23, 22:35, 23 pkt
18. Deportivo Alaves – 24, 28:38, 22 pkt
19. Valencia – 23, 24:37, 22 pkt
20. Real Valladolid – 23, 15:48, 15 pkt