Barcelona znalazła następcę Lewandowskiego. “Idealny” za 180 milionów
Barcelona planuje przyszłość: Alexander Isak następcą Roberta Lewandowskiego? Cena zwala z nóg! Robert Lewandowski, mimo ukończonych 36 lat, wciąż pozostaje kluczowym ogniwem FC Barcelony i jej najlepszym strzelcem w sezonie 2024/2025. Polski napastnik, który od miesięcy prezentuje znakomitą formę, regularnie znajduje drogę do bramki rywali. Na ten moment zgromadził na swoim koncie już 34 trafienia…
Barcelona planuje przyszłość: Alexander Isak następcą Roberta Lewandowskiego? Cena zwala z nóg!
Robert Lewandowski, mimo ukończonych 36 lat, wciąż pozostaje kluczowym ogniwem FC Barcelony i jej najlepszym strzelcem w sezonie 2024/2025. Polski napastnik, który od miesięcy prezentuje znakomitą formę, regularnie znajduje drogę do bramki rywali. Na ten moment zgromadził na swoim koncie już 34 trafienia we wszystkich rozgrywkach, z czego aż 21 w samej La Liga. W najbliższą niedzielę będzie miał okazję powiększyć ten dorobek podczas hitowego starcia 28. kolejki ligi hiszpańskiej z Atletico Madryt.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wiek Lewandowskiego jest czynnikiem, który zmusza władze klubu do myślenia o przyszłości. Kapitan reprezentacji Polski w sierpniu skończy 37 lat, a choć jego forma pozostaje na wysokim poziomie, to Barcelona musi znaleźć godnego następcę, który w perspektywie najbliższych lat przejmie rolę głównego strzelca zespołu. W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o tym, że idealnym kandydatem do zastąpienia Lewandowskiego w ataku “Blaugrany” jest Alexander Isak.
Barcelona chce Isaka. Najwyższy priorytet transferowy
Jak poinformowali dziennikarze renomowanego serwisu “The Athletic”, 25-letni napastnik Newcastle United jest obecnie absolutnym priorytetem transferowym Joana Laporty i całego zarządu Barcelony. Isak to jeden z najskuteczniejszych zawodników Premier League w obecnym sezonie – w 31 meczach zdobył 22 bramki, z czego aż 19 w lidze angielskiej. Do tego dołożył 5 asyst, co czyni go jednym z najlepszych napastników w Europie.
Barcelona już od dłuższego czasu obserwuje szwedzkiego snajpera, widząc w nim zawodnika, który doskonale wpasowałby się w styl gry zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka. Isak imponuje nie tylko skutecznością, ale również mobilnością, techniką i umiejętnością gry kombinacyjnej, co sprawia, że pasowałby do filozofii gry katalońskiego klubu.
Problemem może być jednak kwota, jaką Newcastle oczekuje za swojego napastnika. Według informacji “The Athletic”, angielski klub wycenił swojego gwiazdora na oszałamiającą sumę 180 milionów euro! Jest to kwota znacznie przewyższająca aktualną rynkową wartość Isaka, którą portal Transfermarkt szacuje na 75 milionów euro. Jego kontrakt z Newcastle obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku, co oznacza, że klub z St. James’ Park nie ma żadnej presji, by sprzedawać swojego kluczowego gracza za niższą kwotę.
Nie tylko Barcelona chce Isaka. PSG i Liverpool również w grze
Barcelona nie jest jedynym klubem zainteresowanym Alexandrem Isakiem. Według doniesień medialnych, w wyścigu o podpis szwedzkiego napastnika są także inne europejskie potęgi – Paris Saint-Germain oraz Liverpool.
PSG, które w letnim oknie transferowym będzie szukać nowego lidera ofensywy po odejściu Kyliana Mbappé, jest podobno gotowe zaoferować Newcastle nie tylko pieniądze, ale także kilku zawodników w ramach transakcji wymiennej. Wśród graczy, którzy mogliby trafić do “Srok”, wymienia się Gonçalo Ramosa, Randala Kolo Muaniego oraz Marco Asensio.
Z kolei Liverpool, który także potrzebuje świeżej krwi w ofensywie, jest skłonny rozbić bank, by sprowadzić Isaka na Anfield. Klub z Premier League nie wyklucza przeznaczenia na ten transfer kwoty przekraczającej 100 milionów euro. Warto przypomnieć, że obecnie najdroższym nabytkiem w historii “The Reds” pozostaje Darwin Núñez, za którego w 2022 roku zapłacono 85 milionów euro.
Co więcej, według informacji przekazanych przez dziennikarza Sky Switzerland, Sachę Tavolieriego, Paris Saint-Germain już rozpoczęło rozmowy z otoczeniem piłkarza w celu przekonania go do transferu do Ligue 1.
Czy Barcelona będzie w stanie sfinalizować transfer?
Pomimo ogromnego zainteresowania Isakiem na rynku transferowym, Barcelona wydaje się zdeterminowana, by zrobić wszystko, co w jej mocy, aby ściągnąć Szweda na Camp Nou. Klub jednak od lat zmaga się z problemami finansowymi i nie wiadomo, czy uda mu się sprostać wymaganiom Newcastle.
Nie można też zapominać, że przyszłość Roberta Lewandowskiego w Barcelonie nie jest jeszcze przesądzona. Polak nadal prezentuje wysoką formę i wciąż jest jednym z najważniejszych zawodników zespołu. Jeśli utrzyma obecną dyspozycję, być może klub zdecyduje się odłożyć poszukiwania jego następcy o jeszcze jeden sezon.
Jedno jest pewne – letnie okno transferowe zapowiada się niezwykle emocjonująco, a saga związana z Alexandrem Isakiem może być jednym z najgorętszych tematów w Europie. Barcelona, PSG i Liverpool mają wielkie plany, ale to Newcastle United rozdaje karty i zdecyduje, gdzie trafi szwedzki snajper.