Blisko trzygodzinny bój wyłonił rywalkę Świątek. Emma Raducanu przeszła przez mękę, ale zagra w hicie II rundy z Polką
Iga Świątek pewnie pokonała Rebeccę Sramkovą w pierwszej rundzie Rolanda Garrosa. W tym samym czasie trwała rywalizacja, która miała wyłonić jej kolejną przeciwniczkę. Emma Raducanu mierzyła się z Xinyu Wang i choć wydawało się, że stawką będzie tylko sportowy pojedynek, Brytyjka musiała zmagać się nie tylko z rywalką, ale i własnymi problemami zdrowotnymi. “Wyglądała na rozkojarzoną i pozbawioną energii” – relacjonowali dziennikarze BBC. Czy mimo tego zdołała awansować do kolejnej rundy? Wiemy już, z kim Iga Świątek zagra w II rundzie turnieju.
Tegoroczny Roland Garros już się rozpoczął, a w rywalizacji kobiet tytułu broni Iga Świątek. Polka przyjechała do Paryża bez choćby jednego tytułu zdobytego w sezonie 2025, a jej ostatni triumf miał miejsce blisko rok temu – właśnie na kortach imienia Rolanda Garrosa.
Raducanu i Wang walczyły o prawo gry z Świątek
Zanim Świątek wyszła na kort, by zagrać ze Sramkovą, rozpoczęła się rywalizacja potencjalnych przeciwniczek Polki. W przypadku zwycięstwa nad Słowaczką, w drugiej rundzie liderka rankingu miała zmierzyć się z wygraną pojedynku Emma Raducanu – Xinyu Wang. Obie zawodniczki plasują się w rankingu WTA bardzo blisko siebie – Brytyjka jest 41., a Chinka 43. Do tej pory spotkały się tylko raz – w 2021 roku lepsza okazała się Wang.
Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu Raducanu, która od razu przełamała Wang. Chinka odpowiedziała jednak równie szybko i po chwili prowadziła 2:1. Brytyjka wróciła do gry, wygrywając trzy kolejne gemy i wychodząc na 4:2. Gdy wydawało się, że kontroluje wydarzenia na korcie, Wang znowu przełamała jej serwis i wyrównała na 5:5. Raducanu nie dała jednak za wygraną i znów objęła prowadzenie.
Problemy zdrowotne Raducanu. Przerwa medyczna i chwila grozy
Przy stanie 6:5 Raducanu poprosiła o przerwę medyczną. Jak relacjonowała BBC, wyglądała na wyraźnie osłabioną. “Nie jest dziś przesadnie gorąco w Paryżu, więc trudno uznać to za przyczynę złego samopoczucia” – napisano. Zawodniczka przeszła kilka badań, sprawdzono m.in. jej ciśnienie krwi, a ona sama starała się nawodnić organizm.
Na trybunach zapanowała cisza i niepewność. “Wygląda na to, że coś dzieje się w okolicach oka. Emma pociera policzek bardzo blisko oka” – mówiła Annabel Croft, była tenisistka i ekspertka BBC. Widzowie z niepokojem patrzyli, czy Brytyjka będzie w stanie kontynuować mecz. Udało się – mimo wyraźnych problemów, Raducanu wróciła na kort i zamknęła pierwszego seta wynikiem 7:5.
Wang odpowiada w drugim secie
Przed drugim setem Raducanu próbowała dojść do siebie – przykładała lód i piła więcej wody. Wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Mimo to Chinka odskoczyła na 4:1, a chwilę później przełamała serwis Brytyjki po raz kolejny. Raducanu odpowiedziała, zdobywając przełamanie na 2:5, a następnie wygrała kolejne dwa gemy. Gdy na tablicy wyników widniało już tylko 4:5, Wang w decydującym momencie utrzymała nerwy na wodzy i wygrała seta 6:4, doprowadzając do wyrównania 1:1.
Raducanu przetrwała i zagra ze Świątek
Trzeci set rozpoczął się od przełamania w wykonaniu Raducanu. Pomimo wcześniejszych problemów zdrowotnych, 41. rakieta świata wróciła do gry jak nowo narodzona. Szybko zbudowała przewagę 3:0, a w dalszej części decydującej partii nie oddała już prowadzenia. Wygrała 6:3 i cały mecz 2:1.
To oznacza, że w drugiej rundzie Roland Garros dojdzie do niezwykle interesującego starcia: Iga Świątek zmierzy się z Emmą Raducanu. Mecz zapowiada się na prawdziwy hit.