Bolesna chwila dla Świątek. 0:5 z Ostapenko to nie koniec, najgorzej od 2023 roku
Jelena Ostapenko ponownie zatrzymuje Igę Świątek – bolesna porażka Polki w półfinale turnieju w Dosze W piątkowe popołudnie zakończyła się imponująca seria zwycięstw Igi Świątek w Dosze. Raszynianka, która w ostatnich latach zdominowała katarskie korty, tym razem nie zdołała przedostać się do finału. Na jej drodze po raz kolejny stanęła Jelena Ostapenko – tenisistka, która…
Jelena Ostapenko ponownie zatrzymuje Igę Świątek – bolesna porażka Polki w półfinale turnieju w Dosze
W piątkowe popołudnie zakończyła się imponująca seria zwycięstw Igi Świątek w Dosze. Raszynianka, która w ostatnich latach zdominowała katarskie korty, tym razem nie zdołała przedostać się do finału. Na jej drodze po raz kolejny stanęła Jelena Ostapenko – tenisistka, która wydaje się mieć patent na obecną wiceliderkę rankingu WTA. Łotyszka wygrała wszystkie dotychczasowe spotkania z Polką, a piątkowe zwycięstwo było jej piątym triumfem nad Świątek.
Przed meczem wielu ekspertów stawiało raszyniankę w roli faworytki. Trzykrotna triumfatorka turnieju w Dosze prezentowała się solidnie w poprzednich rundach i wydawało się, że jest w stanie pokonać każdą rywalkę. Ostapenko, choć w ostatnich miesiącach nie osiągała spektakularnych wyników, w Katarze zaprezentowała tenis na najwyższym poziomie. Wcześniej odprawiła Jasmine Paolini oraz Ons Jabeur, a w półfinale po raz kolejny udowodniła, że doskonale czuje się w starciach z Polką.
Zaskakująco jednostronne starcie – Świątek bezradna wobec Ostapenko
Pojedynek rozpoczął się od mocnego uderzenia Łotyszki, która od pierwszych piłek narzuciła agresywny styl gry. Jej uderzenia były precyzyjne, a serwis działał niemal bez zarzutu. Świątek próbowała znaleźć sposób na rywalkę, jednak Ostapenko dominowała w wymianach i skutecznie wykorzystywała każdą słabość w grze raszynianki.
Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3 dla Ostapenko, a Polka nie była w stanie znaleźć rytmu, który pozwoliłby jej przejąć inicjatywę. W drugim secie sytuacja wyglądała jeszcze gorzej. Łotyszka całkowicie kontrolowała przebieg meczu, nie pozwalając wiceliderce rankingu WTA na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie Świątek ugrała zaledwie jednego gema w drugiej partii, przegrywając 1:6.
Frustracja Świątek i perfekcyjna gra Ostapenko
Podczas meczu widać było narastającą frustrację Polki. W pewnym momencie nerwy wzięły górę i raszynianka wyładowała emocje na swojej rakiecie. Obrazy rozczarowanej Świątek szybko obiegły media społecznościowe, co tylko podkreślało, jak trudny był to dla niej mecz.
Z kolei Ostapenko po zakończonym spotkaniu nie kryła satysfakcji. W rozmowie z Joanną Sakowicz-Kostecką z Canal+ Sport podkreśliła, że mimo świetnego występu czuje, iż stać ją na jeszcze więcej.
“Wydaje mi się, że ta najlepsza wersja mnie dopiero nadejdzie. Jest w drodze. Czuję, że mogę grać jeszcze lepiej. Dziś byłam bliska perfekcji, ale wiem, że stać mnie na więcej. Wykonałam wszystko, co musiałam, aby wygrać to spotkanie” – powiedziała Ostapenko.
Najgorszy występ Świątek od 2023 roku
Przegrana w takim stylu to rzadkość w karierze Igi Świątek. Ostatni raz Polka zdobyła tak małą liczbę gemów niemal dwa lata temu – wówczas w Indian Wells została pokonana przez Jelenę Rybakinę 2:6, 2:6.
Porażka w półfinale oznacza, że raszynianka nie obroni tytułu w Katarze i na kolejny triumf w Dosze będzie musiała poczekać co najmniej rok. Mimo tego, Świątek nie będzie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już 16 lutego rozpoczyna się turniej w Dubaju, w którym Polka ponownie spróbuje powalczyć o najwyższe cele.
Finał w Dosze: Ostapenko kontra Anisimowa
Jelena Ostapenko, która zachwyca swoją formą w Katarze, zmierzy się w finale z Amandą Anisimową. Amerykanka w półfinale pokonała bez straty seta Jekaterinę Aleksandrową – zawodniczkę, która wcześniej wyeliminowała Arynę Sabalenkę.
Dla Ostapenko będzie to szansa na zdobycie kolejnego tytułu w karierze i udowodnienie, że wraca do ścisłej światowej czołówki. Czy Łotyszka podtrzyma zwycięską passę i sięgnie po trofeum? Odpowiedź poznamy już niebawem.