Brawo! Absolutny popis Żyły w Ruce! Najlepszy wynik w sezonie
3,4 pkt – dokładnie tyle zabrakło Piotrowi Żyły do tego, by znaleźć się na podium niedzielnego konkursu Pucharu Kontynentalnego w Ruce. W pierwszej serii Żyła skoczył 139 m, a w serii finałowej pofrunął o trzy metry dalej. Po swoim drugim skoku Żyła uniósł ręce w górę i cieszył się ze swojej próby. Ostatecznie zakończył konkurs…
3,4 pkt – dokładnie tyle zabrakło Piotrowi Żyły do tego, by znaleźć się na podium niedzielnego konkursu Pucharu Kontynentalnego w Ruce. W pierwszej serii Żyła skoczył 139 m, a w serii finałowej pofrunął o trzy metry dalej. Po swoim drugim skoku Żyła uniósł ręce w górę i cieszył się ze swojej próby. Ostatecznie zakończył konkurs na czwartym miejscu, a zwycięzcą okazał się Norweg Robin Pedersen.
Na początku sierpnia Piotr Zyła przeszedł operację kolana, po której miał półtoramiesięczną przerwę w treningach. – Ona jest pokłosiem dawnej kontuzji. Przypomniała o sobie podczas treningu bazowego. Skonsultowaliśmy sprawę ze specjalistami, a badanie rezonansem magnetycznym potwierdziło, że chodzi o dawny uraz łąkotki – przekazał trener Thomas Thurnbichler. Do tej pory Żyła wziął udział jedynie w dwóch konkursach Pucharu Świata w Wiśle. W pierwszym z nich Żyła nie wszedł do drugiej serii, a w drugim zajął 26. miejsce.
Żyła wystartował wcześniej w mistrzostwach Polski w Zakopanem, gdzie zajął ósme miejsce. – Czułem, że z takim kolanem już nie skoczę. Coś mi w nim przeskakiwało, z każdym krokiem słyszałem tylko: “kiki, krz, ksz!”. Tak mi strzelało. To uprzykrza takie codzienne życie, a co dopiero treningi i skoki. Przyzwyczaiłem się do większego luzu, więc cokolwiek bym nie zrobił, to mnie wszystko boli – mówił Żyła w rozmowie z Jakubem Balcerskim ze Sport.pl.
– Chciałbym postartować. Wiadomo, że miejsc w Pucharze Świata nie ma za dużo, a mi się chce startować. Miałem trochę przerwy i brakuje mi tego. Mam głód startów. To jest coś takiego, co mnie kręci. Dla mnie zawody to zawody. Gdziekolwiek bym miał startować, tam bym próbował swoich sił i dawał z siebie tyle, ile jestem w stanie – to z kolei słowa Żyły z wywiadu dla TVP Sport, w którym został zapytany o ewentualne starty w Pucharze Kontynentalnym.
W połowie grudnia Żyła znalazł się w kadrze Polski na zawody Pucharu Kontynentalnego w Ruce. W sobotę Żyła zajął 14. miejsce, skacząc 138,5 m w pierwszej i 139,5 m w drugiej serii. Żyła skoczył jeszcze lepiej w trakcie niedzielnej serii próbnej. Tam uzyskał 141,5 m, a więc skoczył pół metra przed punktem K. Poza Żyłą zdecydowanie najgłośniejszym nazwiskiem na liście startowej był Słoweniec Ziga Jelar.
Żyła blisko podium. Polak zdyskwalifikowany w pierwszej serii
Pierwsza seria niedzielnego konkursu rozpoczęła się z 16. belki startowej. Żyła pokazał się z bardzo dobrej strony, bo skoczył 139 m i przez długi czas był liderem. Żyła skakał jednak z 17. belki ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne. Ostatecznie Żyła zakończył pierwszą serię na piątym miejscu ze 150,1 pkt.
Przed nim znalazł się Japończyk Tomofumi Naito (141 m, 161,6 pkt), Norweg Robin Pedersen (145 m, 159,5 pkt), Austriak Markus Mueller (140 m, 157,8 pkt) i Norweg Benjamin Oestvold (138,5 m, 155,3 pkt). Z dobrej strony pokazał się też 52-letni Noriaki Kasai, który po skoku na 139 m zajmował dwunaste miejsce.
Do drugiej serii, wliczając Żyłę, zakwalifikowało się pięciu Polaków. To Maciej Kot (13., 132 m), Kacper Juroszek (20., 129 m), Tymoteusz Amilkiewicz (21., 126 m) i Tomasz Pilch (28., 119,5 m). Klemens Joniak został zdyskwalifikowany przez sędziów, a Szymon Borski skoczył 109,5 m i zakończył rywalizację na 35. miejscu.
Druga seria rozpoczęła się już z 17. belki. W niej błysnął Kot, który skoczył 141,5 m i w ten sposób awansował do czołowej dziesiątki. Żyła poradził sobie jeszcze lepiej, bo skoczył 142 m. Wydawało się, że tak dobry wynik da Piotrowi podium, ale jego konkurenci skakali równie dobrze. Żyła zakończył konkurs na czwartym miejscu, ponieważ swoją drugą próbę popsuł Naito. A to jest najlepszym wynikiem Żyły w tym sezonie. Polakowi zabrakło 3,4 pkt do tego, by znaleźć się na podium.
Kot zajął ósme miejsce w Ruce. Swój wynik poprawił także Pilch, który skoczył 127 m i awansował z 28. na 26. miejsce. Amilkiewicz pozostał na 21. miejscu, natomiast Juroszek spadł z 20. na 24. miejsce po skoku na 122 m.
Klasyfikacja końcowa konkursu w Ruce w Pucharze Kontynentalnym:
1. Robin Pedersen (Norwegia) – 321,7 pkt
2. Markus Mueller (Austria) – 319,5 pkt
3. Benjamin Oestvold (Norwegia) – 312,6 pkt
4. Piotr Żyła (Polska) – 309,2 pkt
5. Sakutaro Kobayashi (Japonia) – 303,2 pkt
6. Tomofumi Naito (Japonia) – 301,8 pkt
7. Jonas Schuster (Austria) – 299,5 pkt
8. Maciej Kot (Polska) – 289,3 pkt
9. Sindre Ulven Joergensen (Norwegia) – 286,3 pkt
10. Noriaki Kasai (Japonia) – 283 pkt
21. Tymoteusz Amilkiewicz (Polska) – 258,1 pkt
24. Kacper Juroszek (Polska) – 244,2 pkt
26. Tomasz Pilch (Polska) – 236,3 pkt
35. Szymon Byrski (Polska) – 96,9 pkt
DSQ – Klemens Joniak