FC Barcelona przegrała 1:2 niezwykle istotne spotkanie z Realem Madryt, a największe rozczarowanie wśród kibiców wzbudziła formacja ofensywna, która praktycznie nie potrafiła zagrozić bramce rywali. Po zakończeniu El Clásico fani “Blaugrany” skierowali ostrze krytyki przede wszystkim w stronę Ferrana Torresa, a przy okazji zaczęli przyznawać rację tym, którzy bronili Roberta Lewandowskiego. „Wstyd się przyznać, ale Ferran Torres nie dorównuje nawet poziomem do 37-letniego Lewandowskiego” – napisał jeden z użytkowników mediów społecznościowych.
Choć statystyki Barcelony – piętnaście oddanych strzałów, sześć celnych i współczynnik xG na poziomie 1,03 – mogłyby sugerować wyrównany mecz, rzeczywistość była zupełnie inna. Zespół Hansiego Flicka sprawiał wrażenie bezradnego w ataku, a większość prób była przypadkowa i nieprzygotowana. Jedynego gola drużyna zdobyła po błędzie Ardy Gulera, co jeszcze mocniej obnażyło ofensywne problemy Katalończyków. Szczególnie zawiódł Ferran Torres – przez 74 minuty gry oddał zaledwie dwa mało groźne strzały i był praktycznie niewidoczny.
Kibice Barcelony zwracają honor Lewandowskiemu
Po dłuższej przerwie spowodowanej urazem pozycja Roberta Lewandowskiego w drużynie osłabła. Flick częściej stawiał na Torresa, nawet gdy Polak był już gotowy do gry. W El Clásico Niemiec nie miał wyboru – musiał znów wystawić Hiszpana, ale ten kompletnie nie udźwignął presji. Fani szybko dali temu wyraz w sieci.
„Wstyd się przyznać, ale Ferran Torres nie dorównuje nawet poziomem do 37-letniego Lewandowskiego” – napisał popularny profil Barca Worldwide, obserwowany przez ponad 720 tys. użytkowników.
„On nawet nie powinien mu butów wiązać. My, culers, traktujemy Lewandowskiego jak pewnik – to jeden z najlepszych napastników swojego pokolenia. Ma 37 lat, ale wciąż potrafi być zabójczo skuteczny” – dodali inni fani.
„Ferran Torres nie znajduje się nawet w pięćdziesiątce najlepszych napastników w Europie. Nie dziwne, że Manchester City go oddał” – można było przeczytać w jednym z popularnych komentarzy.
„Lewandowski zasługuje na ogromne przeprosiny ze strony społeczności Barçy” – napisał inny użytkownik, którego wpis zebrał ponad tysiąc polubień.
„Nigdy nie wybaczę ludziom, którzy uważali, że Ferran jest lepszym wyborem dla drużyny niż Lewy” – wtórował kolejny.
„Tęsknię za Lewandowskim. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby on i Raphinha byli dziś dostępni. Linia ataku została mocno przetrzebiona przed El Clásico” – dodawali inni.
Dla kibiców Barcelony pewnym pocieszeniem może być fakt, że absencja Roberta Lewandowskiego dobiega końca. Według hiszpańskich mediów Polak ma wrócić do gry już w kolejnym ligowym spotkaniu – 2 listopada, kiedy Barça zmierzy się na wyjeździe z Elche.