Była 12. minuta meczu Barcelony. To, co zrobił Wojciech Szczęsny było niesamowite

Wojciech Szczęsny bohaterem Barcelony! Fenomenalna interwencja Polaka już w 12. minucie meczu z Leganes może przesądzić o mistrzostwie Hiszpanii

W sobotni wieczór FC Barcelona podejmowała na własnym stadionie drużynę Leganes. Choć spotkanie dopiero się rozpoczęło, to już w pierwszym kwadransie nie zabrakło wielkich emocji. Głównym bohaterem okazał się Wojciech Szczęsny, który popisał się kapitalną interwencją, o której jeszcze długo będzie się mówić. Już w 12. minucie meczu polski bramkarz zaliczył paradę, którą eksperci i kibice zgodnie określają mianem „interwencji ratującej tytuł mistrzowski”.

Od pierwszego gwizdka sędziego mecz był zaskakująco wyrównany. Leganes, mimo że teoretycznie nie miało podjazdu do wielkiej Barcelony, nie zamierzało się cofać i grać wyłącznie z kontry. Już w pierwszych minutach goście kilkukrotnie zapuszczali się pod pole karne gospodarzy, sprawiając problemy defensywie Blaugrany.

Najgroźniejszą akcję przeprowadzili w 12. minucie spotkania. Szybka wymiana podań na skrzydle zaskoczyła obronę Barcelony. Piłka trafiła do Adriego Altimiry, który wbiegł w pole karne i zdecydował się na natychmiastowy strzał. Wydawało się, że piłka wpadnie do siatki, jednak wtedy między słupkami błysnął Wojciech Szczęsny.

Polski bramkarz wykazał się niesamowitym refleksem i kapitalnym wyczuciem. Wyszedł do piłki, rzucił się z perfekcyjnym timingiem i wybił futbolówkę zmierzającą w kierunku dolnego rogu bramki. Ta interwencja dosłownie uratowała Barcelonę przed stratą gola i mogła całkowicie odmienić przebieg spotkania.

Komentatorzy nie szczędzili pochwał. – To może być jedna z tych interwencji, które ratują tytuł mistrza Hiszpanii! – powiedział z entuzjazmem jeden z komentatorów Canal+ na gorąco po akcji. Kibice zgromadzeni na trybunach nagrodzili Szczęsnego owacją na stojąco, a media społecznościowe natychmiast zareagowały.

Oficjalny profil FC Barcelony w serwisie X (dawniej Twitter) błyskawicznie opublikował krótką notkę, w której nie krył podziwu dla swojego golkipera. – Cóż za obrona Tekaaaa! – napisano, odnosząc się do popularnego pseudonimu Szczęsnego. Kilka minut później La Liga opublikowała także skrót wideo z tą interwencją, zachęcając kibiców do zobaczenia tego spektakularnego momentu.

Wojciech Szczęsny po raz kolejny pokazał, że potrafi w kluczowych momentach stanąć na wysokości zadania. Jego doświadczenie, opanowanie i klasa bramkarska sprawiają, że stanowi niezwykle pewny punkt w zespole Barcelony. Jeśli Blaugrana rzeczywiście sięgnie po tytuł mistrzowski w tym sezonie, to właśnie takie interwencje jak ta z meczu przeciwko Leganes mogą okazać się decydujące.
https://x.com/LaLiga/status/1911138268554395676?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1911138268554395676%7Ctwgr%5E692929fe7cab9cff76e267feee17b1da9af91b8a%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FE4jiNf9Jy%2F
Na razie nie wiadomo, jak zakończy się cały mecz, ale jedno jest pewne – Wojciech Szczęsny już zapisał się w jego historii. To kolejny dowód na to, że Polak jest nie tylko świetnym bramkarzem, ale i prawdziwym liderem na boisku