Było już 5:1. A potem niebywały zwrot w meczu Polek! Absolutny koszmar
Koszmar Polek w półfinale Billie Jean King Cup Finals – Włoszki lepsze w kluczowym meczu Polska reprezentacja tenisowa była o krok od wielkiego finału Billie Jean King Cup Finals, jednak dramatyczna porażka w deblu zamknęła drogę do historycznego sukcesu. Iga Świątek i Katarzyna Kawa, po świetnym początku drugiego seta, pozwoliły rywalkom odrobić stratę, co kosztowało…
Koszmar Polek w półfinale Billie Jean King Cup Finals – Włoszki lepsze w kluczowym meczu
Polska reprezentacja tenisowa była o krok od wielkiego finału Billie Jean King Cup Finals, jednak dramatyczna porażka w deblu zamknęła drogę do historycznego sukcesu. Iga Świątek i Katarzyna Kawa, po świetnym początku drugiego seta, pozwoliły rywalkom odrobić stratę, co kosztowało Polki szansę na decydujący super tie-break. Jasmine Paolini i Sara Errani, zrewanżowały się za wcześniejszą porażkę w singlu i pokonały polski duet 7:5, 7:5.
Początek zapowiadał sukces
Mecz z Włoszkami był kluczowym starciem w drodze do finału turnieju w Maladze. Po trudnym początku dnia, Iga Świątek odniosła ważne zwycięstwo w singlu nad Jasmine Paolini, doprowadzając do remisu 1:1 w rywalizacji drużynowej. Po tej wygranej Świątek z energią wróciła na kort, by walczyć w decydującym deblu. Kapitan reprezentacji Polski, Dawid Celt, ponownie postawił na duet Świątek i Katarzyna Kawa, który wcześniej świetnie spisywał się w meczu z Czeszkami.
Polki, mimo wielkiej stawki, rozpoczęły spotkanie z Włoszkami z uśmiechem i luzem, co przełożyło się na dobrą grę. Pierwszy set był wyrównany, choć oba zespoły miały swoje szanse na przełamanie. Największa okazja dla Polek pojawiła się przy stanie 5:4, kiedy to wypracowały trzy piłki setowe. Niestety, żadnej z nich nie udało się wykorzystać, a niewykorzystane okazje zemściły się błyskawicznie – Włoszki przechyliły szalę na swoją korzyść, wygrywając seta 7:5.
Drugi set i niespodziewany zwrot
Na początku drugiej partii sytuacja Polek pogorszyła się – Włoszki szybko przełamały ich serwis, obejmując prowadzenie. Wydawało się, że biało-czerwone znajdą się w trudnej sytuacji bez wyjścia. Wtedy jednak doszło do niespodziewanego zwrotu. Świątek i Kawa zaczęły grać znacznie agresywniej i skuteczniej, wygrywając cztery kolejne gemy. Przy stanie 5:1 w drugim secie Polki były niemal pewne doprowadzenia do decydującego super tie-breaka.
Koszmar w końcówce
Wydawało się, że Polki są na dobrej drodze do wygrania seta. Niestety, od stanu 5:1 wszystko zaczęło się psuć. Włoszki, nie mając nic do stracenia, zaczęły grać odważniej, a Polki – być może zbyt pewne siebie – popełniały coraz więcej błędów. W zaledwie kilka minut rywalki doprowadziły do wyrównania 5:5.
Końcówka meczu okazała się dramatyczna. W decydujących momentach Paolini i Errani wykorzystały doświadczenie, zachowując chłodną głowę i eliminując błędy. Polki natomiast nie potrafiły już przełamać serii niepowodzeń. Włoszki wygrały drugiego seta 7:5, zapewniając sobie miejsce w finale Billie Jean King Cup Finals po raz drugi z rzędu.
Koniec marzeń o finale
Dla Polek porażka w półfinale oznacza koniec marzeń o historycznym finale drużynowego turnieju. Świątek i Kawa dały z siebie wszystko, jednak to Włoszki, dzięki determinacji i lepszej grze w kluczowych momentach, mogły cieszyć się z awansu.
Wyniki meczu:
Iga Świątek/Katarzyna Kawa — Jasmine Paolini/Sara Errani 5:7, 5:7
Cały mecz: Polska – Włochy 1:2