Było już 6:2, 3:0 dla Świątek. Aż stało się coś niewytłumaczalnego. “Koniec”

Iga Świątek kontra Karolina Muchova: Czy powtórzą finał Roland Garros 2023 w Indian Wells?

We wtorkowy wieczór w Indian Wells dojdzie do elektryzującego pojedynku pomiędzy Igą Świątek a Karoliną Muchovą. Starcie to zapowiada się jako jeden z największych hitów czwartej rundy turnieju WTA 1000. Obie zawodniczki już wcześniej dostarczyły kibicom niezapomnianych emocji, szczególnie podczas finału Roland Garros w 2023 roku. Tamten mecz, pełen zwrotów akcji, mógł skończyć się sensacyjnym zwycięstwem Czeszki, ale ostatecznie to Polka po raz trzeci w karierze sięgnęła po tytuł w Paryżu.

Teraz Świątek i Muchova ponownie staną naprzeciw siebie. Czy ten mecz dorówna tamtemu epickiemu finałowi?

Dominacja Świątek i wielka seria gemów bez porażki

Sezon 2023 był dla Świątek kolejnym popisem siły. Na kortach ziemnych w Paryżu Polka imponowała dominacją do tego stopnia, że światowe media odnotowały niezwykłą statystykę: w pewnym momencie przegrała pierwszego gema od… 98 godzin i 43 minut!

To niesamowite osiągnięcie wynikało z jej wcześniejszych występów na Roland Garros. W drugiej rundzie pokonała Claire Liu 6:4, 6:0, następnie w trzeciej odprawiła Xinju Wang 6:0, 6:0, a w czwartej rundzie prowadziła już 4:0 z Łesią Curenko, zanim Ukrainka zdobyła pierwszego gema. W sumie Świątek wygrała aż 23 gemy z rzędu, co było absolutnym ewenementem w tenisowym świecie.

Jednak już przed finałem było jasne, że nawet tak fenomenalna forma nie gwarantuje jej łatwego zwycięstwa. Po drugiej stronie siatki miała bowiem Karolinę Muchovą, znaną z wszechstronnego, technicznie dopracowanego tenisa i niezłomnej waleczności.

Wielki półfinał Muchovej i epicki finał w Paryżu

Świątek w półfinale Roland Garros 2023 pokonała Beatriz Haddad Maię 6:2, 7:6. Natomiast Muchova stoczyła jeden z najbardziej dramatycznych meczów turnieju, pokonując Arynę Sabalenkę 7:6, 6:7, 7:5. Co ciekawe, Czeszka w trzecim secie przegrywała już 2:5 i musiała bronić meczbola. Wykazała się jednak niesamowitą odpornością psychiczną, wygrywając pięć gemów z rzędu i awansując do swojego pierwszego wielkoszlemowego finału.

W meczu o tytuł Świątek zaczęła znakomicie – wygrała pierwszego seta 6:2 i prowadziła już 3:0 w drugiej partii. Wydawało się, że nic nie może jej powstrzymać. Wtedy jednak Muchova w niesamowity sposób wróciła do gry. Czeszka wygrała drugiego seta 7:5, a w decydującej odsłonie szybko objęła prowadzenie 2:0.

W tym momencie wielu kibiców straciło wiarę w zwycięstwo Świątek. W mediach społecznościowych pojawiały się komentarze: „To koniec”, „Świątek już to przegrała”, „Nie ma szans”. Ale Iga nie czytała tych wpisów – ona po prostu walczyła dalej.

Przy stanie 6:2, 5:7, 3:4 i serwisie Muchovej Polka zdobyła kluczowe przełamanie. Od tego momentu nie oddała już rywalce ani jednego gema i wygrała finał 6:2, 5:7, 6:4. To był jej czwarty wielkoszlemowy tytuł w karierze i trzeci triumf na Roland Garros. Rok później Świątek dołożyła piąty tytuł, ponownie zwyciężając w Paryżu w 2024 roku.

Nick Kyrgios znowu wywołał kontrowersje

Finał Roland Garros 2023 został szeroko doceniony w świecie tenisa. Eksperci byli pod ogromnym wrażeniem zarówno Świątek, jak i Muchovej. Analitycy podkreślali, że Czeszka przed tym turniejem miała fenomenalną statystykę – wygrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze z rywalkami z Top 3 rankingu WTA. To osiągnięcie przypominało wyczyny samej Martiny Navratilovej na początku jej kariery.

Rennae Stubbs, była mistrzyni debla, napisała po finale: „Nie mówcie mi, że kobiecy tenis jest nudny. Finał był fantastyczny!”. Podkreślała również, że półfinały kobiet stały na wyższym poziomie niż męskie.

Jej wpis spotkał się jednak z drwiącą reakcją Nicka Kyrgiosa. Australijski tenisista odpowiedział śmiejącą się do łez emotikoną, a kiedy Stubbs dopytywała o sens jego reakcji, powtórzył ten sam symbol. Jego zachowanie zostało skrytykowane, a czeska prasa nie zostawiła na nim suchej nitki. „Sztuka Muchovej urzekła świat, ale szydzi z niej Nick Kyrgios” – pisał dziennik „Blesk”.

Czy tenis Muchovej jest „męski” czy po prostu genialny?

Muchova, mimo że nie powtórzyła jeszcze swojego sukcesu z Roland Garros, wciąż jest jedną z najbardziej niebezpiecznych zawodniczek na świecie. Jej styl gry często określany jest jako „sztuka”, a jej talent techniczny budzi podziw ekspertów.

Jednak nie zawsze pochwały przybierają właściwą formę. W 2024 roku Chris Evert po jednym z meczów Muchovej na US Open powiedziała: „Gra jak mężczyzna. Chce grać jak mężczyzna. Mężczyźni mają lepsze serwisy niż kobiety, w większości mają także lepsze woleje i poruszają się trochę lepiej”.

To stwierdzenie wywołało burzę. Tunezyjska tenisistka Ons Jabeur natychmiast zareagowała, pisząc: „Muchova jest niesamowicie utalentowaną zawodniczką. Nie musi być facetem, żeby mieć świetny serwis, wolej lub poruszanie się. Czy możemy przestać tworzyć stereotypy na podstawie płci?”.

Evert zreflektowała się i przeprosiła, tłumacząc, że nie miała złych intencji.

Indian Wells 2025: Nowe starcie Świątek i Muchovej

Dziś w Indian Wells Świątek i Muchova mogą ponownie stworzyć niezapomniane widowisko. Polka jest faworytką, ale Czeszka wielokrotnie udowodniła, że potrafi sprawić sensację.

Czy Świątek potwierdzi swoją dominację, czy Muchova ponownie stanie się jej koszmarem? Jedno jest pewne – jeśli obie zagrają na swoim najwyższym poziomie, czeka nas prawdziwa tenisowa uczta.