Co za absurd. Od pół roku nie rozegrała meczu. Awansowała w rankingu WTA
Paradoks w rankingu WTA: Barbora Krejcikova awansuje mimo długiej przerwy od gry Barbora Krejcikova, jedna z czołowych tenisistek świata, od listopada ubiegłego roku nie rozegrała ani jednego meczu. Mimo to w najnowszym rankingu WTA zanotowała awans o jedną pozycję, co wydaje się być prawdziwym paradoksem. W jaki sposób zawodniczka, która od kilku miesięcy nie pojawiła…
Paradoks w rankingu WTA: Barbora Krejcikova awansuje mimo długiej przerwy od gry
Barbora Krejcikova, jedna z czołowych tenisistek świata, od listopada ubiegłego roku nie rozegrała ani jednego meczu. Mimo to w najnowszym rankingu WTA zanotowała awans o jedną pozycję, co wydaje się być prawdziwym paradoksem. W jaki sposób zawodniczka, która od kilku miesięcy nie pojawiła się na korcie, mogła poprawić swoją lokatę w światowym zestawieniu? To pytanie zadaje sobie wielu fanów tenisa.
Zaskakujący triumf na Wimbledonie
Czeszka, która w ubiegłym roku skończyła 29 lat, sprawiła ogromną niespodziankę podczas wielkoszlemowego turnieju na kortach trawiastych w Londynie. Krejcikova, nie będąc faworytką, sięgnęła po tytuł mistrzyni Wimbledonu, pokonując w finale Włoszkę Jasmine Paolini, aktualnie zajmującą 6. miejsce w rankingu WTA. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 2:6, 6:4 na korzyść Czeszki, co było jej największym osiągnięciem w karierze na nawierzchni trawiastej.
Ograniczona liczba turniejów po wielkoszlemowym triumfie
Po triumfie w Londynie Krejcikova nie wzięła udziału w wielu turniejach. Od lipca do końca roku zagrała jedynie w sześciu imprezach, co jest stosunkowo niewielką liczbą jak na zawodniczkę tego kalibru. Jej ostatni występ miał miejsce w listopadzie, podczas WTA Finals – prestiżowego turnieju kończącego sezon, w którym rywalizują najlepsze tenisistki świata.
Podczas WTA Finals Krejcikova trafiła do grupy z Igą Świątek, Jessicą Pegulą i Coco Gauff. Choć przegrała pierwszy mecz ze Świątek 6:4, 5:7, 2:6, to następnie pokonała dwie Amerykanki – Pegulę 6:3, 6:3 oraz Gauff 7:5, 6:4 – co zapewniło jej awans do półfinału. W walce o finał nie zdołała jednak pokonać Chinki Qinwen Zheng, przegrywając 3:6, 5:7. Jak się później okazało, był to jej ostatni oficjalny mecz do tej pory.
Problemy zdrowotne i długa nieobecność na korcie
Od zakończenia turnieju WTA Finals Krejcikova nie pojawiła się na korcie z powodu problemów zdrowotnych. Głównym powodem jej absencji są kłopoty z plecami, które uniemożliwiają jej rywalizację na najwyższym poziomie. Nie wiadomo dokładnie, kiedy Czeszka wróci do gry, choć jej fani mają nadzieję, że stanie się to przed rozpoczęciem sezonu na kortach trawiastych i że uda jej się obronić tytuł na Wimbledonie.
Przerwa Krejcikovej od gry trwa już pięć miesięcy, co w profesjonalnym tenisie jest bardzo długim okresem. Zawodniczki, które nie rywalizują przez tak długi czas, zazwyczaj tracą punkty rankingowe i spadają w klasyfikacji WTA. Tymczasem Krejcikova, zamiast spaść, awansowała!
Absurdalna sytuacja w rankingu WTA
Największe zaskoczenie wzbudza fakt, że mimo braku gry od listopada ubiegłego roku Krejcikova zanotowała awans w rankingu WTA. W najnowszym notowaniu przesunęła się z 16. na 15. miejsce, mimo że przez trzy poprzednie tygodnie utrzymywała się na 16. pozycji.
Na początku tego roku Czeszka znajdowała się nawet w czołowej dziesiątce rankingu, zajmując 10. lokatę. W kolejnych tygodniach zaczęła stopniowo spadać – na przełomie stycznia i lutego była już na 14. miejscu, a później osunęła się na 16. Pomimo dalszej absencji udało jej się jednak ponownie awansować, co wywołało zdziwienie w świecie tenisa.
Jak to możliwe? System punktowy w rankingu WTA sprawia, że zawodniczki tracą punkty rankingowe dopiero po upływie 52 tygodni od danego turnieju. Oznacza to, że niektóre tenisistki mogą zachować wysokie pozycje przez długi czas, nawet jeśli nie grają. Ponadto spadki innych zawodniczek często powodują awanse tych, które teoretycznie powinny się obniżać w rankingu.
Co dalej z Krejcikovą?
Na razie nie wiadomo, kiedy Krejcikova powróci na kort. Najbliższym wielkoszlemowym turniejem jest Roland Garros, który rozpocznie się pod koniec maja. Krejcikova, jako była mistrzyni tego turnieju (zwyciężyła w 2021 roku), z pewnością chciałaby wystąpić na kortach ziemnych w Paryżu, ale jej występ nadal stoi pod znakiem zapytania.
Najważniejszym celem Czeszki może być jednak Wimbledon, gdzie w ubiegłym roku osiągnęła swój największy sukces. Jeśli uda jej się wrócić na kort przed startem sezonu trawiastego, to będzie miała szansę na skuteczną obronę tytułu. Jednak im dłużej trwa jej przerwa, tym trudniejszy będzie powrót do najwyższej formy.
Nie ulega wątpliwości, że sytuacja Krejcikovej w rankingu WTA budzi kontrowersje. Dla wielu osób awans tenisistki, która od miesięcy nie gra, jest absurdem i dowodem na to, że system punktowy WTA nie jest doskonały. Czy Krejcikova zdoła wykorzystać swoją wysoką pozycję i ponownie walczyć o najwyższe cele? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze poczekać.