Kobiety na pierwszym planie. Świetne występy Polek na mityngu Halina Konopacka Classic
W Warszawie odbyła się pierwsza edycja lekkoatletycznego mityngu Halina Konopacka Classic, dedykowanego pamięci pierwszej polskiej mistrzyni olimpijskiej. W zawodach, w których rywalizowały wyłącznie kobiety, nie zabrakło emocji, rekordów życiowych i imponujących wyników.
Amerykanka zdominowała rzut dyskiem
W konkurencji najmocniej kojarzonej z Haliną Konopacką – rzucie dyskiem – triumfowała jedna z najlepszych zawodniczek na świecie, Amerykanka Valarie Allman. Dwukrotna mistrzyni olimpijska posłała dysk na odległość 68,87 m, wyprzedzając mistrzynię świata z 2019 roku, Kubankę Yaime Perez (64,71 m). Najlepsza z Polek, Daria Zabawska, z wynikiem 58,66 m uplasowała się na czwartym miejscu.
Rekordowe występy Gryc, Horowskiej i Chorzępy
Anna Gryc poprawiła rekord życiowy w biegu na 400 m przez płotki, osiągając czas 55,62. To siódmy wynik w historii polskiej lekkoatletyki. Zajęła trzecie miejsce, ustępując Giannie Woodruff z Panamy (54,91) i Niemce Eileen Demes (55,50). — Bardzo się cieszę. Mocny wiatr nie przeszkodził mi w uzyskaniu świetnego wyniku. Zaczęłam biegać pewniej, rytmem na 16 kroków i przestałam bać się płotków — powiedziała Gryc w rozmowie z TVP Sport.
W skoku w dal znakomicie spisała się Nikola Horowska. Trzecie miejsce i wynik 6,65 m to jej nowy rekord życiowy. — Wróciłam po chorobie, miałam anginę. Nie planowałam startu, ale chciałam pokazać, że wciąż jestem w grze. To nie jest moje ostatnie słowo — zaznaczyła 24-latka z Gorzowa Wielkopolskiego, która planuje również przebiec 200 m poniżej 23 sekund.
Agnieszka Chorzępa w biegu na 3000 m z przeszkodami uzyskała czas 9:43,92, poprawiając się o 10 sekund i zajmując drugie miejsce. Po przekroczeniu mety nie kryła wzruszenia, płacząc z radości. Zwyciężyła Tunezyjka Rihab Dhari z wynikiem 9:42,42.
Sielska tuż przy życiówce, niespodzianka w oszczepie
Alicja Sielska wygrała bieg na 100 m przez płotki z czasem 12,87 – zaledwie o 0,01 s gorszym od swojego najlepszego rezultatu. — Bieg był trudny, musiałam gonić i przechylało mnie na lewą stronę. Nie kontrolowałam go do końca — oceniła, choć dodała, że czuje postęp i potwierdzenie swojej formy z Gorzowa.
W rzucie oszczepem doszło do niespodzianki. Małgorzata Maślak-Glugla wygrała konkurs z rekordem życiowym 58,14 m. Pokonała wicemistrzynię olimpijską i rekordzistkę Polski Marię Andrejczyk (57,87), która nie była zadowolona: — Czuję, że jestem w dobrej formie fizycznej, ale technicznie wciąż potrzebuję więcej startów.
Zwycięstwa Ennaoui, Williams i Peoples
W biegu na 1500 m triumfowała Sofia Ennaoui z czasem 4:07,08, wyprzedzając na ostatniej prostej dwie Etiopki: Terekech Ololę i Kiros Muaz. — Mimo wiatru znów poczułam radość z biegania — przyznała Polka, która wróciła na ten dystans po ponad rocznej przerwie.
Na 100 m najszybsza była Jamajka Christiana Williams (11,23), a najlepsza z Polek Magdalena Niemczyk była czwarta z czasem 11,44.
W skoku wzwyż wygrała Ukrainka Julia Lewczenko (1,90), a Alicja Wysocka ustanowiła rekord życiowy, pokonując poprzeczkę na wysokości 1,85 m.
Na zakończenie dnia odbył się bieg na 400 m, w którym zwyciężyła Amerykanka Paris Peoples (51,65). Druga była Justyna Święty-Ersetic (51,73). — Wciąż czekam na idealne warunki. Wiem, że jestem dobrze przygotowana i mam większe ambicje — zaznaczyła Polka.
Dziedzictwo Haliny Konopackiej
Tegoroczny mityng odbył się w szczególnym momencie – w 125. rocznicę urodzin Haliny Konopackiej. Urodzona w 1900 roku w Rawie Mazowieckiej, większość życia spędziła w Warszawie. W 1928 roku w Amsterdamie sięgnęła po pierwszy w historii polskiego sportu złoty medal olimpijski, triumfując w rzucie dyskiem. Była też uznana za miss igrzysk. Po II wojnie światowej osiedliła się w Stanach Zjednoczonych. Zmarła w 1989 roku, a rok później jej prochy zostały złożone na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.