Collins dała “popis” w Melbourne, Djoković nie wytrzymał. Nie wahał się ani chwili
Zachowanie Danielle Collins na Australian Open wywołało burzę. Reakcje Djokovicia i kibiców Zachowanie Danielle Collins po zwycięstwie w drugiej rundzie Australian Open stało się jednym z głównych tematów tenisowych mediów. Amerykanka, która od dawna wzbudza mieszane uczucia wśród fanów, tym razem została oskarżona o brak szacunku dla publiczności i wyzywającą postawę. W sieci zawrzało, a…
Zachowanie Danielle Collins na Australian Open wywołało burzę. Reakcje Djokovicia i kibiców
Zachowanie Danielle Collins po zwycięstwie w drugiej rundzie Australian Open stało się jednym z głównych tematów tenisowych mediów. Amerykanka, która od dawna wzbudza mieszane uczucia wśród fanów, tym razem została oskarżona o brak szacunku dla publiczności i wyzywającą postawę. W sieci zawrzało, a jej działania podzieliły kibiców na całym świecie. Swoje zdanie na ten temat wyraził również Novak Djoković, którego słowa zaskoczyły wielu.
Kontrowersyjne zachowanie na korcie
Choć Australian Open dopiero wkracza w fazę trzeciej rundy, Danielle Collins już zdążyła stać się jedną z najbardziej polaryzujących postaci turnieju. W czasie meczu z Destanee Aiavą Amerykanka wywołała falę krytyki swoimi emocjonalnymi reakcjami na boisku. Collins, chcąc w ironiczny sposób odpowiedzieć na gwizdy kibiców, kierowała w ich stronę prowokacyjne gesty: przykładała rękę do ucha, wysyłała buziaki, a nawet poklepywała się po pośladkach.
Tego typu zachowanie, choć dla niektórych zabawne, wzbudziło ogromne kontrowersje, zwłaszcza w Polsce, gdzie fani z niecierpliwością czekają na potencjalne starcie Collins z Igą Świątek. Takie spotkanie mogłoby jednak nastąpić dopiero w późniejszych fazach turnieju w Melbourne.
Skrajne opinie o Collins
Postawa Amerykanki na korcie kłóci się z tym, co opisała Coco Gauff w wywiadzie dotyczącym ich relacji w szatni. Według młodej Amerykanki, Collins jest w rzeczywistości sympatyczną i zabawną osobą, która potrafi poprawić humor wszystkim wokół. 20-latka przyznała, że Collins wnosi wiele pozytywnej energii, co stoi w sprzeczności z obrazem, jaki wykreował się w mediach w ostatnich tygodniach.
Niechęć do Collins nasiliła się zwłaszcza po tym, jak podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu zarzuciła Idze Świątek nieszczerość. Od tamtej pory napięcie między obiema zawodniczkami jest wyraźnie zauważalne, a ich relacje stały się przedmiotem szerokiej debaty publicznej.
Djoković w obronie Collins
Do sprawy odniósł się również Novak Djoković, który zaskoczył wszystkich, stając w obronie Amerykanki. Serb, znany z własnych trudnych relacji z kibicami, docenił reakcję Collins na gwizdy publiczności.
– Kocham jej odpowiedź. Uwielbiam wszystko, co mówi na korcie i poza nim. Po tym wszystkim zostałem wielkim fanem Danielle Collins. Lubiłem ją już wcześniej, ale teraz to co innego. Słyszałem wiele komentarzy, że nie powinna mówić tego, czy tamtego. Uważam, że poradziła sobie z tym znakomicie – powiedział Djoković.
Serb dodał także:
– Nie sądzę, żebym ja w tej sytuacji był aż tak miły. Znam dokładnie to uczucie. Myślę, że była zabawna i zachowała się mądrze. Jestem fanem tego, co zrobiła. Wielkim fanem.
Sytuacja z Collins a jej popularność
Choć Collins ma swoich zwolenników, jej kontrowersyjne działania znacząco wpłynęły na opinię publiczną. Wydaje się, że poza Stanami Zjednoczonymi Amerykanka nie cieszy się obecnie dużą sympatią kibiców, a jej konflikt z Igą Świątek dodatkowo zaostrzył tę sytuację.
Mimo że zachowanie Collins wywołuje skrajne emocje, nie można jej odmówić umiejętności wzbudzania zainteresowania zarówno na korcie, jak i poza nim. Jeśli jednak chce odbudować swoją reputację, być może będzie musiała nieco zmienić podejście do relacji z fanami.