“Czas minął”. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości w sprawie Roberta Lewandowskiego

Zbigniew Boniek o przyszłości Roberta Lewandowskiego: Złota Piłka poza zasięgiem, ale rekordy bramkowe wciąż możliwe

Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego. W rozmowie z TVP Sport wypowiedział się zarówno o szansach napastnika na Złotą Piłkę, jak i jego potencjale do dalszego zdobywania bramek w europejskich rozgrywkach. Boniek nie pozostawił jednak złudzeń – według niego czas, w którym „Lewy” mógł zdobyć najważniejsze indywidualne trofeum, już minął.

– Myślę, że ten czas, gdy Robert mógł wygrać Złotą Piłkę, już minął – stwierdził Boniek wprost w programie transmitowanym na kanale YouTube TVP Sport. Były reprezentant Polski zaznaczył jednak, że Lewandowski nadal może czerpać ogromną satysfakcję z gry i nie przestanie strzelać bramek.

Lewandowski wciąż na szczycie, ale młodsze pokolenie depcze mu po piętach

Zdaniem Bońka, mimo że Polak utrzymuje wysoki poziom i pozostaje jedną z najważniejszych postaci światowego futbolu, to młodsi zawodnicy zaczynają dominować w indywidualnych plebiscytach. – Młodsze pokolenie już go wyprzedza, a takie nazwiska jak Kylian Mbappé czy Erling Haaland mają przed sobą całą karierę na najwyższym poziomie – tłumaczy były prezes PZPN.

Nie oznacza to jednak, że „Lewy” stracił swoją unikalną wartość. Wręcz przeciwnie – Boniek uważa go za najlepszą „dziewiątkę” XXI wieku. – Do tego grona nie zaliczam Messiego ani Ronaldo, bo oni są bardziej wszechstronni. Robert to typowa dziewiątka, niezrównana w swoim fachu – podkreślił Boniek.

120 bramek w Lidze Mistrzów? Boniek wierzy w potencjał Polaka

Według byłego piłkarza i działacza, Lewandowski ma realną szansę na osiągnięcie imponującego wyniku 120 bramek w Lidze Mistrzów. Aktualnie, po meczu z Stade Brest, Polak ma na koncie 101 trafień w europejskich pucharach, co czyni go trzecim najlepszym strzelcem w historii tych rozgrywek – za Cristiano Ronaldo (140 goli) i Lionelem Messim (126 goli).

– Dużo zależy od tego, jak spisze się drużyna. Robert ma jednak pewien komfort, ponieważ faza grupowa Ligi Mistrzów pozwala zdobywać bramki nie tylko przeciwko najsilniejszym drużynom, ale także tym słabszym. Dlatego myślę, że spokojnie może dojść do 120 goli – prognozuje Boniek.

„Lewy” świętuje swój sukces

Sam Lewandowski nie krył radości po ostatnim meczu, w którym przekroczył magiczną barierę 100 goli w Lidze Mistrzów. Po spotkaniu z Stade Brest napastnik opublikował na swoim profilu na Instagramie kilka zdjęć, podkreślając wagę tego osiągnięcia.

– Cześć Cules, jak się macie? Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ wygraliśmy, a ja strzeliłem swoją 100. i 101. bramkę w Lidze Mistrzów. Jestem bardzo dumny z siebie. Do zobaczenia następnym razem! – powiedział w nagraniu opublikowanym na oficjalnym profilu FC Barcelony.

Jego wpisy zyskały setki tysięcy polubień i komentarzy, w których kibice podkreślali swoją dumę z osiągnięć polskiego napastnika.

Lewandowski w historii światowego futbolu

Mimo że zdaniem Bońka Robert Lewandowski nie ma już szans na Złotą Piłkę, jego pozycja w historii futbolu pozostaje niezagrożona. Jako jeden z najlepszych napastników swojego pokolenia, Polak zapisał się w annałach piłki nożnej jako nie tylko doskonały strzelec, ale także przykład profesjonalizmu i dążenia do perfekcji.

Pozostaje pytanie, czy kolejne dwa lata, które Boniek przewiduje na grę Lewandowskiego na najwyższym poziomie, przyniosą jeszcze więcej rekordów i niezapomnianych chwil na boisku. Jedno jest pewne – historia Roberta Lewandowskiego wciąż się pisze.