Demolka Polaka w Indian Wells! Wystarczyło tylko 68 minut. Totalna miazga
Kamil Majchrzak o krok od awansu do turnieju głównego w Indian Wells! Polak zdominował rywala w kwalifikacjach Kamil Majchrzak jest już tylko jedno zwycięstwo od awansu do turnieju głównego ATP 1000 w Indian Wells. Polski tenisista, rozstawiony w kwalifikacjach z numerem szesnastym, w półfinale eliminacji zmierzył się z Amerykaninem Trevorem Svajdą. Choć przeciwnik, notowany aż…
Kamil Majchrzak o krok od awansu do turnieju głównego w Indian Wells! Polak zdominował rywala w kwalifikacjach
Kamil Majchrzak jest już tylko jedno zwycięstwo od awansu do turnieju głównego ATP 1000 w Indian Wells. Polski tenisista, rozstawiony w kwalifikacjach z numerem szesnastym, w półfinale eliminacji zmierzył się z Amerykaninem Trevorem Svajdą. Choć przeciwnik, notowany aż 469 miejsc niżej w rankingu ATP, sprawił mu pewne trudności w początkowej fazie meczu, Majchrzak szybko przejął kontrolę nad grą i zwyciężył w przekonującym stylu 6:3, 6:1. Całe spotkanie trwało zaledwie 68 minut, a druga partia zakończyła się po zaledwie 31 minutach.
Świetna forma Majchrzaka w USA
Polski tenisista od końca lutego przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie rywalizuje w turniejach na amerykańskich kortach. Jego pierwszym przystankiem był Challenger w San Diego, gdzie udało mu się dotrzeć do półfinału. Teraz natomiast jest już o krok od awansu do turnieju głównego w prestiżowych zawodach ATP 1000 w Indian Wells, które uznawane są za jeden z najważniejszych turniejów poza Wielkim Szlemem.
W swoim drugim meczu kwalifikacyjnym Majchrzak stanął naprzeciw Trevora Svajdy, reprezentanta gospodarzy, który dzięki dzikiej karcie mógł wziąć udział w eliminacjach. Mimo ogromnej różnicy w rankingu ATP pomiędzy obiema zawodnikami, początek spotkania był dość wyrównany.
Przełamania, zwroty akcji i mocny finisz Polaka
Już w pierwszym gemie Majchrzak przełamał serwis przeciwnika, co wydawało się dobrą zapowiedzią na dalszą część meczu. Jednak Amerykanin szybko odpowiedział tym samym, wyrównując wynik. Kolejne gemy również przyniosły niespodziewane zwroty akcji – obaj tenisiści jeszcze po razie stracili własne podanie, przez co na tablicy wyników pojawiło się 2:2.
Svajda niespodziewanie wyszedł na prowadzenie, a nawet miał szansę na przełamanie. W tym kluczowym momencie Majchrzak zachował jednak zimną krew i skutecznie się obronił, a następnie rozpoczął serię zwycięskich gemów. Polak całkowicie przejął inicjatywę i wygrał cztery kolejne gemy, zamykając pierwszego seta wynikiem 6:3.
Totalna dominacja Majchrzaka w drugim secie
Zwycięstwo w pierwszym secie dodało Majchrzakowi jeszcze większej pewności siebie. Już na początku drugiej partii miał break point, ale nie udało mu się go wykorzystać. Nie wpłynęło to jednak na jego grę – przy kolejnej okazji przełamał serwis rywala i objął prowadzenie 3:1.
Amerykanin nie zamierzał się poddawać i w kolejnym gemie wypracował sobie aż trzy szanse na przełamanie, które mogły pozwolić mu wrócić do gry. Jednak Majchrzak ponownie udowodnił swoją klasę, broniąc wszystkie break pointy, po czym sam ponownie przełamał rywala, zwiększając przewagę do 5:1.
Mając zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, Polak musiał jeszcze stawić czoła dwóm break pointom. Jednak i tym razem zachował pełne opanowanie, skutecznie je broniąc. Chwilę później wykorzystał swoją pierwszą piłkę meczową i przypieczętował zwycięstwo wynikiem 6:3, 6:1.
Decydujący mecz o awans do turnieju głównego
Teraz przed Majchrzakiem najważniejsze starcie w kwalifikacjach – mecz decydujący o awansie do turnieju głównego ATP 1000 w Indian Wells. Jego rywalem będzie Chilijczyk Cristian Garin, były gracz TOP 20 rankingu ATP, który obecnie zajmuje 138. miejsce. W swoim meczu eliminacyjnym Garin pokonał Niemca Daniela Altmaiera (78. ATP) 7:5, 6:4.
Jeśli Majchrzak odniesie kolejne zwycięstwo, dołączy do Huberta Hurkacza, który dzięki wysokiemu rankingowi ATP ma zapewnione miejsce w turnieju głównym. To będzie dla Polaka ogromna szansa na pokazanie się na jednej z największych tenisowych scen świata.
Czy Kamil Majchrzak zdoła wykorzystać dobrą formę i awansować do turnieju głównego? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w najbliższym meczu!