Dlaczego wszyscy kłócą się o to, że Iga Świątek korzysta z przepisów tenisowych w pełni legalnie?
**Dlaczego wszyscy kłócą się o to, że Iga Świątek korzysta z przepisów tenisowych w pełni legalnie?** Tenis to bardzo złożony sport, pełen skomplikowanych zasad, zarówno tych zapisanych, jak i niepisanych. W tej dyscyplinie istnieje wiele sposobów na wykorzystanie lub nadużycie tych zasad, które mogą nie być łatwe do uchwycenia na papierze. Jak w każdym sporcie,…
**Dlaczego wszyscy kłócą się o to, że Iga Świątek korzysta z przepisów tenisowych w pełni legalnie?**
Tenis to bardzo złożony sport, pełen skomplikowanych zasad, zarówno tych zapisanych, jak i niepisanych. W tej dyscyplinie istnieje wiele sposobów na wykorzystanie lub nadużycie tych zasad, które mogą nie być łatwe do uchwycenia na papierze.
Jak w każdym sporcie, niektóre sytuacje są trudne do opisania lub znalezienia dla nich konkretnego przykładu, ponieważ wiele rzeczy dzieje się w tenisie po raz pierwszy, mimo że gra istnieje od wielu lat.
Są też zasady, które obowiązują od dawna, ale zawodnicy z czasem odkrywają ich korzyści i zaczynają wykorzystywać je na swoją korzyść.
W szczególności są dwie takie zasady w tenisie, które często są wykorzystywane. Jako sport o szybkim tempie, jeśli coś pójdzie nie tak na korcie, tenisista nie ma zbyt wiele czasu na mentalną regenerację.
W wielu innych dyscyplinach sportowych, zawodnicy czy drużyny mają możliwość wzięcia przerwy, aby omówić taktykę z trenerem lub przerwać impet przeciwnika.
W tenisie nie ma czegoś takiego, z wyjątkiem regularnych przerw po każdych dwóch gemach. Z tego powodu wielu tenisistów korzysta z przerwy medycznej lub przerwy na toaletę po secie, aby zakłócić rytm przeciwnika lub znaleźć chwilę spokoju dla siebie.
Podczas gdy korzystanie z przerwy medycznej bez rzeczywistego urazu i w celach manipulacyjnych jest często postrzegane jako nadużycie, tego samego nie można powiedzieć o przerwach na toaletę.
Zdecydowana większość tenisistów na ATP i WTA Tour korzysta z przerw na toaletę, ponieważ są one legalne między setami. Jednak obecnie większość zawodników nie korzysta z nich wyłącznie w celu skorzystania z toalety, lecz często po to, aby zmienić ubrania lub mentalnie się zregenerować.
To jest również jeden z powodów, dla których Iga Świątek z nich korzysta. Polka przyznała, że robiła to w przeszłości i uczyniła to ponownie niedawno, podczas 2024 Cincinnati Open, gdy przegrała pierwszy set swojego ćwierćfinałowego meczu z Mirrą Andreevą 4-6.
Polska zawodniczka opuściła kort na pewien czas, po czym wróciła i zdominowała rywalkę w kolejnych dwóch setach, wygrywając z Andreevą 4-6, 6-4, 7-5, aby awansować do półfinału turnieju WTA 1000.
Jednakże, analizując mecz dla Tennis Channel, dwie byłe zawodniczki WTA nie były z tego zadowolone. CoCo Vandeweghe była jedną z tych, które to skrytykowały, twierdząc, że Polka korzysta z tego wyłącznie po to, aby zakłócić rytm przeciwniczki.
„Mówi się o tym, że Iga korzysta z taktyki wyjścia do łazienki, zmiany stroju, poświęcania czasu, zawsze po przegranym secie. Gdybym nadal grała, na pewno byłabym tego bardzo świadoma… ona próbuje zakłócić mój rytm…”
Była numer 1 światowego rankingu, Lindsay Davenport, była podobnego zdania, twierdząc, że w czasach, gdy sama rywalizowała, korzystanie z przerw na toaletę w takich celach nie było powszechne, co dlatego zaskoczyło ją podejście obecnej liderki rankingu WTA.
„To zły nawyk, który prawdopodobnie powinien być monitorowany przez władze. Przegrywasz seta, opuszczasz kort… kiedyś tak nie było. Ale teraz dzieje się to za każdym razem.”
Czy korzystanie z przerwy na toaletę w celu uzyskania przewagi psychicznej jest fair play, to kwestia subiektywna, ale faktem jest, że w tej chwili nie jest to sprzeczne z przepisami, a tenisiści, nie tylko Świątek, prawdopodobnie nadal będą z tego korzystać, dopóki przepisy się nie zmienią.