Iga Świątek zachwyciła w Wimbledonie. Jej statystyki robią piorunujące wrażenie
Iga Świątek, sześciokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych, zanotowała fenomenalne statystyki podczas tegorocznego Wimbledonu – turnieju, który jeszcze niedawno uznawany był przez nią za najmniej lubiany spośród czterech najważniejszych w sezonie. Tym razem jednak Polka nie tylko sięgnęła po tytuł, ale zrobiła to w absolutnie dominującym stylu.
Świątek, obecnie trzecia rakieta świata, ponownie znalazła się na ustach całego tenisowego świata. W finale rozgromiła Amerykankę Amandę Anisimową (7. WTA), wygrywając 6:0, 6:0 i zdobywając swój pierwszy tytuł w Londynie, a szósty wielkoszlemowy w karierze.
Statystyczna dominacja Świątek
Występ Polki na kortach trawiastych Wimbledonu można określić mianem perfekcyjnego – liczby mówią same za siebie. Iga była najlepsza w wielu kluczowych zestawieniach statystycznych. Według danych opublikowanych w serwisie X, Świątek wykorzystała najwięcej break pointów w całym turnieju – aż 33. Co ciekawe, aż sześć z nich zdobyła w samym finale, a w czterech innych meczach aż po pięć. Dla porównania, Anisimowa miała ich 28, a liderka światowego rankingu Aryna Sabalenka – o dziesięć mniej niż Polka.
To jednak tylko początek. Świątek wygrała aż 90,6 proc. gemów przy własnym serwisie – to najlepszy wynik na turnieju (ex aequo z Elisabettą Cocciaretto). Jeszcze lepiej wyglądały jej statystyki przy odbiorze – Polka zdobyła aż 53,2 proc. gemów przy serwisach rywalek, co również było najlepszym wynikiem w całym Wimbledonie.
Świątek prowadziła także w innych kluczowych zestawieniach: wygrała największy odsetek punktów po pierwszym podaniu (77,6 proc.) oraz ogólnie punktów zdobytych przy serwisie (68,6 proc.). Łącznie zdobyła również największy procent punktów spośród wszystkich zawodniczek – aż 59,3 proc.
Co dalej dla liderki polskiego tenisa?
Po wielkoszlemowym triumfie w Londynie Iga Świątek wróci do rywalizacji 27 lipca, kiedy to rozpocznie się turniej rangi WTA 1000 w Montrealu na kortach twardych. Polka nie startowała tam w ubiegłym roku – wtedy zwyciężyła Amerykanka Jessica Pegula (4. WTA), pokonując w finale Amandę Anisimową 6:3, 2:6, 6:1.
Wszystkie mecze Igi Świątek będzie można śledzić na żywo w serwisie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.