Dramat Lewandowskiego, to będzie sądny dzień. W szatni Barcelony mówią tylko o tym

Robert Lewandowski i FC Barcelona w kryzysie, ale jest nowa nadzieja na odwrócenie losów sezonu

Robert Lewandowski rozpoczął sezon 2024/25 w wyśmienitej formie, zachwycając zarówno kibiców, jak i ekspertów piłkarskich. Polski napastnik szybko stał się liderem strzelców LaLigi, a jego występy były kluczowe dla osiągnięć FC Barcelony. Jednak w ostatnich tygodniach zarówno on, jak i cała drużyna Hansiego Flicka wyraźnie obniżyli loty. Barcelona, która jeszcze niedawno pewnie przewodziła tabeli, spadła na trzecie miejsce w lidze hiszpańskiej, a Polak nie zdołał powstrzymać tej negatywnej tendencji. W szatni zespołu mówi się jednak o nowym priorytecie, który może stanowić przełomowy moment sezonu, wpływając na mentalność i postawę zawodników.

Kryzys strzelecki Lewandowskiego – lider z problemami

Pomimo trudności, Robert Lewandowski nadal przewodzi klasyfikacji strzelców LaLigi, mając na swoim koncie 16 bramek. Niemniej jednak jego strzelecka forma wyraźnie osłabła. W ostatnich sześciu meczach Barcelony Polak zdobył zaledwie jednego gola. Co więcej, w jednym z tych spotkań Hansi Flick zdecydował się dać mu odpoczynek, przez co Lewandowski nie pojawił się na boisku.

Te statystyki są szczególnie niepokojące, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że Polak wciąż potrafi dochodzić do dogodnych sytuacji bramkowych. Problemem stała się jednak ich skuteczność. Lewandowski marnuje kolejne stuprocentowe okazje, co tylko potęguje frustrację zarówno jego, jak i kibiców. Najbardziej w pamięć zapadły dwa zmarnowane „setki” w kluczowych meczach przeciwko Leganes i Atletico Madryt. Oba te spotkania zakończyły się porażkami Barcelony jedną bramką, co jeszcze bardziej podkreśla wagę niewykorzystanych sytuacji.

Problemy całej drużyny – Barcelona w dołku

Nie tylko Robert Lewandowski przeżywa trudniejsze chwile. Cała drużyna FC Barcelony zmaga się obecnie z kryzysem, co widoczne jest zarówno w wynikach, jak i w samej grze zespołu. Ostatni mecz przeciwko Atletico Madryt mógł być małym promykiem nadziei, ponieważ piłkarze Flicka zaprezentowali się lepiej niż w poprzednich starciach. Mimo to, spotkanie zakończyło się kolejną porażką, co jeszcze bardziej pogorszyło sytuację w tabeli.

W szatni zespołu zaczynają jednak pojawiać się głosy, że sytuacja może się odmienić. Zawodnicy widzą „światełko w tunelu” – coś, co może pomóc im w odzyskaniu pewności siebie i odblokowaniu mentalnym przed kluczowymi miesiącami sezonu.

Nowy priorytet Barcelony – Superpuchar Hiszpanii jako punkt zwrotny

Już 8 stycznia FC Barcelona stanie przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w sezonie. W półfinale Superpucharu Hiszpanii zmierzy się z Athletic Club, a w przypadku zwycięstwa, w finale spotka się z Realem Madryt lub RCD Mallorcą. Stawką będzie prestiżowy puchar, który może stać się punktem zwrotnym dla drużyny.

Warto przypomnieć, że w sezonie 2022/23 Barcelona sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii, co zapoczątkowało udany marsz po mistrzostwo kraju. Było to również pierwsze trofeum Roberta Lewandowskiego w barwach katalońskiego klubu. W tym roku drużyna i sam Polak liczą na powtórzenie tego sukcesu, wierząc, że może to być bodziec, który napędzi ich na resztę sezonu.

Czy ten nowy priorytet odmieni oblicze Barcelony? Odpowiedź poznamy już wkrótce, a styczniowe mecze mogą okazać się kluczowe dla losów całej kampanii 2024/25.