Dramat, o którym mówi cały świat. Mistrz olimpijski stracił wszystko
Dziesięciokrotny medalista i pięciokrotny mistrz olimpijski w pływaniu, Amerykanin Gary Hall Jr., jest jednym z poszkodowanych przez szalejący pożar w Los Angeles. 50-latek stracił dom, a także zdobyte w trakcie kariery trofea. Od wtorku w Los Angeles i na przedmieściach szaleje koszmarny pożar, którego póki co miejscowym strażakom się nie udaje powstrzymać. Zaczęło się od…
Dziesięciokrotny medalista i pięciokrotny mistrz olimpijski w pływaniu, Amerykanin Gary Hall Jr., jest jednym z poszkodowanych przez szalejący pożar w Los Angeles. 50-latek stracił dom, a także zdobyte w trakcie kariery trofea.
Od wtorku w Los Angeles i na przedmieściach szaleje koszmarny pożar, którego póki co miejscowym strażakom się nie udaje powstrzymać. Zaczęło się od niewielkiego pożaru na przedmieściach, który zaczął się szybko rozprzestrzeniać za sprawą najsilniejszego od dekady wiatru Santa Ana. Z tego powodu wiele tysięcy mieszkańców LA musiało opuścić swoje domy.
Zobacz wideo Jak zmienili się Lewandowski, Szczęsny i Błaszczykowski? Niezwykła Metamorfoza!
Wśród nich znaleźli się m.in. mieszkańcy zamożnej nadmorskiej dzielnicy Pacific Palisades, którą zamieszkuje 24 tys. osób, w tym wielu celebrytów. Obecnie pożar obejmuje nawet kilkanaście hektarów na przedmieściach i w samym Los Angeles, trawiąc tysiące domów na swojej drodze. Pochłonął pięć ofiar śmiertelnych. Do tego spalił 2 tys. posiadłości, a ponad 130 tys. osób musiało się ewakuować.
Pożar w Los Angeles. Pięciokrotny mistrz olimpijski stracił dom i medale
Wśród nich znalazł się dom Gary’ego Wayne’a Halla Jr. To amerykański były pływak, który reprezentował Stany Zjednoczone na igrzyskach olimpijskich w Atlancie (1996), Sydney (2000) oraz Atenach (2004). Na trzech igrzyskach zdobył dla USA aż dziesięć medali, w tym pięć złotych, trzy srebrne oraz dwa brązowe. Będąc członkiem amerykańskich sztafet dwukrotnie brał udział w biciu rekordów świata.
Jak informuje “The Sydney Morning Herald”, Gary Hall Jr. wyszedł z pożaru bez szwanku, jednak jego dom został doszczętnie spalony. W ten sposób 50-latek stracił praktycznie wszystkie swoje dobra, w tym medale olimpijskie, których nie udało się uratować.
Można się spodziewać, że takich historii będzie znacznie więcej, jako że synoptycy przez najbliższe kilka dni zapowiadają pogodę sprzyjającą rozprzestrzenianiu się ognia.