Duplantis jest kosmitą! Wzniósł się do nieba! Rekord świata w pierwszej próbie
We Francji padł nowy rekord świata w skoku o tyczce i nie mogło być inaczej – znów pobił go Armand Duplantis. Szwed po raz kolejny potrzebował tylko jednego podejścia, by poprawić swój najlepszy wynik i kompletnie zdeklasował resztę stawki. Nowy najlepszy wynik w historii to kosmiczne 6,27 metra. Armand Duplantis przekracza kolejne bariery w skoku…
We Francji padł nowy rekord świata w skoku o tyczce i nie mogło być inaczej – znów pobił go Armand Duplantis. Szwed po raz kolejny potrzebował tylko jednego podejścia, by poprawić swój najlepszy wynik i kompletnie zdeklasował resztę stawki. Nowy najlepszy wynik w historii to kosmiczne 6,27 metra.
Armand Duplantis przekracza kolejne bariery w skoku o tyczce i przechodzi do legendy jako jeden z najlepszych lekkoatletów w historii. We francuskim Clermont-Ferrand 25-latek po raz kolejny pobił rekord świata i znów zrobił to w niebywałym stylu. Potrzebował do tego tylko jednej próby.
Armand Duplantis znów pobił rekord świata. Kosmiczny wynik w pierwszej próbie
Poprzedni rekord świata Duplantisa wynosił 6,26 metra, a został ustanowiony w Chorzowie. We francuskim Clermont-Ferrand najlepszy zawodnik w historii dyscypliny oczywiście się nie guzdrał i już w pierwszej próbie ustawił tyczkę o jeden centymetr wyżej. Już czwarty raz w karierze tylko jedna próba wystarczyła mu, by pobić rekord.
Duplantis skoczył 6,27 metra bez większego zapasu, ale nie miało to znaczenia. Już 11. w karierze pobił rekord świata. Jak zauważył profil “Athletics News” w serwisie X, czwarty raz w karierze Szwed dokonał tego w pierwszej próbie. Trzy razy pobijał rekord w drugim podejściu, czterokrotnie w trzeciej próbie.
Od lutego 2020 roku Duplantis jest absolutnym dominatorem skoku o tyczce i od tamtej pory wygrywa wszystkie znaczące zawody, a także pobija swój własny rekord świata. Jego sukces podkreślają wyniki rywali. We Francji drugi Emanuil Karalis uzyskał 6,02 metra, czyli 25 centymetrów mniej od dwukrotnego złotego medalisty igrzysk olimpijskich.
Duplantis twierdzi, że do końca sezonu 2025 jest w stanie uzyskać 6,30 metra. – To byłoby wspaniale. Taki mam cel. Myślę, że mogę tego dokonać – powiedział w rozmowie z niemiecką agencją “AFD”. Wiadomo jednak, że nie zrobi tego na halowych mistrzostwach Europy, na których nie wystartuje z powodu napiętego terminarza. Pojawi się za to na halowych mistrzostwach świata w Nankinie.
Armand Duplantis po raz kolejny udowodnił, że jest niekwestionowanym królem skoku o tyczce. Podczas mityngu “All Star Perche” w Clermont-Ferrand, 28 lutego 2025 roku, Szwed ustanowił nowy rekord świata, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6,27 metra. Co więcej, dokonał tego w swoim pierwszym podejściu, co tylko podkreśla jego fenomenalną formę i talent.
Droga do rekordu
Duplantis rozpoczął zawody od wysokości 5,65 m, którą pokonał bez problemu. Następnie, w równie imponującym stylu, zaliczył 5,91 m oraz 6,02 m. Kolejną wysokością było 6,07 m, którą również pokonał w pierwszej próbie. Po zapewnieniu sobie zwycięstwa w zawodach, zdecydował się na próbę pobicia własnego rekordu świata, podnosząc poprzeczkę na 6,27 m. Publiczność wstrzymała oddech, a Duplantis, z charakterystycznym dla siebie spokojem i pewnością, pokonał tę wysokość w pierwszym podejściu.
Niezwykła seria rekordów
To już jedenasty raz, kiedy Duplantis poprawia rekord świata w skoku o tyczce. Jego poprzedni rekord wynosił 6,26 m i został ustanowiony w sierpniu 2024 roku podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Od momentu, gdy w 2020 roku po raz pierwszy pobił rekord świata, regularnie podnosi poprzeczkę, dosłownie i w przenośni, o jeden centymetr.
Reakcje i komentarze
Po udanym skoku, na stadionie rozbrzmiała jego debiutancka piosenka “Bop”, wydana pod pseudonimem “Mondo”. To niecodzienne połączenie sportu i muzyki pokazuje wszechstronność Duplantisa i jego chęć dzielenia się pasjami z fanami.
Konkurencja nie śpi
Podczas tego samego mityngu, Grek Emmanouil Karalis ustanowił nowy rekord kraju, pokonując wysokość 6,02 m i zajmując drugie miejsce. To pokazuje, że konkurencja w skoku o tyczce rośnie, ale Duplantis wciąż pozostaje na czele, wyznaczając nowe standardy w tej dyscyplinie.
Plany na przyszłość
Mimo że Duplantis zdominował skok o tyczce w ostatnich latach, nie zamierza spocząć na laurach. Jego celem są kolejne mistrzostwa świata oraz igrzyska olimpijskie, gdzie będzie dążył do obrony tytułów i być może kolejnych rekordów. Jego determinacja, pasja i nieustanne dążenie do doskonałości czynią go jednym z najwybitniejszych sportowców naszych czasów.
Podsumowanie
Armand Duplantis to prawdziwy fenomen w świecie lekkoatletyki. Jego osiągnięcia w skoku o tyczce inspirują młodych sportowców na całym świecie. Każdy jego start to nie tylko walka o zwycięstwo, ale także o przekraczanie własnych granic i ustanawianie nowych standardów w sporcie. Jego najnowszy rekord świata na wysokości 6,27 m jest kolejnym dowodem na to, że dla Duplantisa nie ma rzeczy niemożliwych.
Armand Duplantis po raz kolejny udowodnił, że jest niekwestionowanym królem skoku o tyczce. Podczas mityngu “All Star Perche” w Clermont-Ferrand, 28 lutego 2025 roku, Szwed ustanowił nowy rekord świata, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6,27 metra. Co więcej, dokonał tego w swoim pierwszym podejściu, co tylko podkreśla jego fenomenalną formę i talent.
Droga do rekordu
Duplantis rozpoczął zawody od wysokości 5,65 m, którą pokonał bez problemu. Następnie, w równie imponującym stylu, zaliczył 5,91 m oraz 6,02 m. Kolejną wysokością było 6,07 m, którą również pokonał w pierwszej próbie. Po zapewnieniu sobie zwycięstwa w zawodach, zdecydował się na próbę pobicia własnego rekordu świata, podnosząc poprzeczkę na 6,27 m. Publiczność wstrzymała oddech, a Duplantis, z charakterystycznym dla siebie spokojem i pewnością, pokonał tę wysokość w pierwszym podejściu.
Niezwykła seria rekordów
To już jedenasty raz, kiedy Duplantis poprawia rekord świata w skoku o tyczce. Jego poprzedni rekord wynosił 6,26 m i został ustanowiony w sierpniu 2024 roku podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Od momentu, gdy w 2020 roku po raz pierwszy pobił rekord świata, regularnie podnosi poprzeczkę, dosłownie i w przenośni, o jeden centymetr.
Reakcje i komentarze
Po udanym skoku, na stadionie rozbrzmiała jego debiutancka piosenka “Bop”, wydana pod pseudonimem “Mondo”. To niecodzienne połączenie sportu i muzyki pokazuje wszechstronność Duplantisa i jego chęć dzielenia się pasjami z fanami.
Konkurencja nie śpi
Podczas tego samego mityngu, Grek Emmanouil Karalis ustanowił nowy rekord kraju, pokonując wysokość 6,02 m i zajmując drugie miejsce. To pokazuje, że konkurencja w skoku o tyczce rośnie, ale Duplantis wciąż pozostaje na czele, wyznaczając nowe standardy w tej dyscyplinie.
Plany na przyszłość
Mimo że Duplantis zdominował skok o tyczce w ostatnich latach, nie zamierza spocząć na laurach. Jego celem są kolejne mistrzostwa świata oraz igrzyska olimpijskie, gdzie będzie dążył do obrony tytułów i być może kolejnych rekordów. Jego determinacja, pasja i nieustanne dążenie do doskonałości czynią go jednym z najwybitniejszych sportowców naszych czasów.
Podsumowanie
Armand Duplantis to prawdziwy fenomen w świecie lekkoatletyki. Jego osiągnięcia w skoku o tyczce inspirują młodych sportowców na całym świecie. Każdy jego start to nie tylko walka o zwycięstwo, ale także o przekraczanie własnych granic i ustanawianie nowych standardów w sporcie. Jego najnowszy rekord świata na wysokości 6,27 m jest kolejnym dowodem na to, że dla Duplantisa nie ma rzeczy niemożliwych.