Dzieci umierają. Elon Musk i Donald Trump zrównani z ziemią po kłamstwie
Donald Trump na wniosek kierowanego przez Elona Muska Departamentu Wydajności Państwa zamknął Amerykańską Agencję Rozwoju Międzynarodowego i zawiesił program, który uratował przed śmiercią z powodu AIDS aż 26 mln ludzi. Miliarder twierdził, że w efekcie tej decyzji “nikt nie zginął”. Tymczasem “The New York Times” ustalił, że zmarło już co najmniej sześć osób, w tym…
Donald Trump na wniosek kierowanego przez Elona Muska Departamentu Wydajności Państwa zamknął Amerykańską Agencję Rozwoju Międzynarodowego i zawiesił program, który uratował przed śmiercią z powodu AIDS aż 26 mln ludzi. Miliarder twierdził, że w efekcie tej decyzji “nikt nie zginął”. Tymczasem “The New York Times” ustalił, że zmarło już co najmniej sześć osób, w tym dzieci. Historie 10-letniego Petera czy o dwa lata młodszej Acholi mogą być tylko początkiem – umrzeć mogą kolejne setki tysięcy. Bardzo ostrych słów w kierunki prezydenta i Muska nie szczędzili m.in. Martina Navratilova, Frank W. Chambers czy Bono.
Donald Trump, na wniosek Elona Muska, odpowiedzialnego za działania Departamentu Wydajności Państwa (ang. DOGE), zamknął Amerykańską Agencję Rozwoju Międzynarodowego (ang. U.S.A.I.D.), a tym samym czasowo zrezygnował z dotowania walki m.in. z AIDS i HIV w Afryce. Odpowiedzialny za gigantyczną pomoc był program PEPFAR stworzony jeszcze przez Georga W. Busha. Uratował on 26 mln istnień ludzkich m.in. wiele dzieci w Sudanie Południowym.
— Nikt nie zginął w wyniku krótkiej przerwy na sprawdzenie rozsądku w finansowaniu pomocy zagranicznej — stwierdził Elon Musk.
Jednak redakcja “The New York Times” nie uwierzyła w słowa najbogatszego człowieka na Ziemi i powiedziała: “sprawdzam”. Amerykańska gazeta potwierdziła, że ze względu na przerwanie pomocy i brak funduszy na leki dla osób cierpiących na HIV w Afryce zmarło co najmniej sześć osób. Jeśli sytuacja się nie zmieni, może dojść do prawdziwego kataklizmu. Jedną ze zmarłych osób jest 10-letni Peter Donde, który dzięki pomocy amerykańskiego programu mógł dalej żyć. Jak przekazał gazecie Moses Okeny Labani, chłopiec zmarł pod koniec lutego, bo nie był w stanie zdobyć leków. Bezpośrednią przyczyną śmierci było zapalenie płuc, ponieważ ze względu na nieprzyjmowanie leków jego odporność znacznie spadła.
— Gdyby U.S.A.I.D. było tutaj, Peter Donde nie zginąłby — powiedział Labani “The New York Times”.
Kolejną ofiarą cięć w amerykańskiej administracji była Achol Deng. 8-latka podobnie jak Donde została zarażona wirusem HIV po urodzeniu i również żyła dzięki amerykańskiej pomocy. Jak czytamy, w styczniu straciła swoje dokumenty i z racji na cięcia nie było nikogo, kto pomógłby jej odzyskać dowód osobisty i zdobyć leki.
— Ona również zachorowała i zmarła — zaznaczył Labani.
Zobacz także: Mistrz i rekordzista świata zapytany o Donalda Trumpa. Oto jak wybrnął
Jak przypomina amerykański tytuł, koszt leków pierwszego rzutu stosowanych w HIV w celu utrzymania osoby przy życiu dla jednego amerykańskiego podatnika wynosi mniej niż 12 centów dziennie.
Labani został zapytany przez dziennikarza “The New Times” o znajomość Elona Muska. Rozmówca przyznał, że nie wie, kto to, lecz kiedy Nicholas Kristof mu o nim opowiedział, podsumował: “To jest złe. Powinien przyjść do zwykłych ludzi”.
Historie 10-latka i 8-latki to nie jedyne opowieści, które miały tragiczne zakończenie. Dzięki amerykańskiej pomocy przy życiu utrzymywali się Jennifer Inyaa i jej 5-letni syn Evan Anzoo. Oboje byli zakażeni wirusem HIV. W lutym zmarła matka, a tydzień później chłopiec. Według jednej z osób ze służby zdrowia, są to kolejne ofiary cieć zaproponowanych przez Muska i zrealizowanych przez Trumpa.
— W nadchodzących tygodniach umrze o wiele więcej dzieci — przyznała “The New York Times” Margaret Amujma.
Problemy w Afryce się dopiero zaczną. Zatrważająca prognoza
Problemy z zamknięciem U.S.A.I.D. mają też sami wolontariusze. Jednej z nich kończą się leki, a kiedy ich nie będzie miała, to zachoruje na gruźlicę. — Umrzemy — przyznała. Sama jeszcze niedawno w odległym obszarze Sudanu Południowego pomagała dwóm kobietom. Obie już zmarły ze względu na brak lekarstw. Jedna z nich osierociła trójkę dzieci.
Nowojorska gazeta współpracowała nawet z ekspertami z Center for Global Development w celu oszacowania liczby osób zagrożonych śmiercią związaną z brakiem dostępu do amerykańskiej pomocy humanitarnej. Nie udało im się podać konkretnej liczby, lecz zapowiadają, że może dojść do kataklizmu.
W RPA ponad 7 mln ludzi jest nosicielami wirusa HIV. Desmond Tutu Health Foundation szacuje, że zakończenie amerykańskiej pomocy doprowadziłoby do ponad 600 tys. zgonów w ciągu dekady w samym kraju. Mocno zagrożeni są uchodźcy z Sudanu i Sudanu Południowego.
Co ciekawe wycofanie pomocy humanitarnej z krajów Afryki czy Azji może mocno odbić się na Stanach Zjednoczonych. Kristof wskazał, że swój moment mogą wyczuć Chiny i zająć miejsce USA. Tak stało się chociażby w Kambodży. Natomiast osłabiony nadzór nad wczesnym wykrywaniem ptasiej grypy czy wirusa Ebola może kosztować Amerykanów miliardy dolarów, jeśli obie te choroby tam się rozwiną. Podobnie jest w przypadku polio. Według jednego z amerykańskich urzędników ograniczenie działań Trumpa na rzecz zwalczania choroby może prowadzić do 200 tys. zakażeń rocznie. Podobnie może dojść do wzrostu zarażeń gruźlicą. Jak wyliczono, pojedynczy przypadek tej choroby może kosztować USA 500 tys. dol.
Warto podkreślić, że Stany Zjednoczone nie wydają fortuny na pomoc humanitarną, patrząc na PKB kraju. Jak pisze “The New York Times”, do momentu decyzji prezydenta Trumpa było to tylko 0,24 proc.
Sudan Południowy mocno ucierpi na cięciach Donalda Trumpa
Inną kwestią jest brak jedzenia. Aż 70 proc. pomocy żywieniowej w Sudanie Południowym pochodziło ze Stanów Zjednoczonych. Niedożywienie szczególnie dotyka dzieci, które przy obecności innych chorób po prostu umierają. Według UNICEF połowa dzieci w tym kraju choruje na malarię, biegunkę lub infekcje górnych dróg oddechowych.
Jednym z takich miejsc, które zostało dotknięte decyzjami Trumpa, jest Renk, który znajduje się na granicy z Sudanem. To właśnie tam w pierwszej kolejności trafiali uchodźcy z kraju dotkniętego wojną domową. Często były to samotne dzieci, a dzięki amerykańskiej pomocy miały one zapewnienie, że nie będą przedmiotem handlu ludźmi. Wielu uchodźców jest też gwałconych przez żołnierzy i bandytów. Otrzymywali oni pomoc, a jeśli była taka potrzeba, to leczono ich na choroby przenoszone drogą płciową. Teraz nie mają na to szansy.
Ta klinika ratowała życie kobiet i dzieci
Administracja Trumpa nagle obcięła aż 377 mln dol z Funduszu Ludnościowego ONZ. To właśnie te pieniądze pomogły w dużej mierze wybudować klinikę położniczą na północnym zachodzie kraju. Otworzono ją w grudniu i pozwoliła ona poprawić warunki do porodu dla wielu kobiet. W Sudanie Południowym niczym wyjątkowym nie były narodziny dziecka w chacie, bez opieki medycznej. Wiele z matek i dzieci umierało podczas porodów.
Jednak od czasu otworzenia kliniki żadna z kobiet będąca pod opieką położnych nie zmarła. Podobnie jak żadne dziecko. Amerykański dziennikarz był w klinice podczas jednego z porodów. 21-letnia kobieta była niedożywiona, lecz bezpiecznie urodziła dziecko. Przez cięcia Trumpa takie obrazki nie będą już możliwe, bo klinika została zamknięta.
Co ciekawe, wdzięczność za otwarcie kliniki od lokalnej społeczności była tak ogromna, że mylnie zinterpretowana została obecność dziennikarza. Mieszkańcy wioski myśleli, że to Kristof przyczynił się do otwarcia kliniki, a 21-latka, o której mowa wyżej, chciała nawet nazwać swoje dziecko jego imieniem. Natomiast cała wioska zebrała się pod drzewem, żeby podziękować Stanom Zjednoczonym za ich hojność. Nie wiedzieli jednak, że obiekt został zamknięty.
Bono i Martina Navratilova grzmią po decyzji Donalda Trumpa
Na decyzję Trumpa w mocnych słowach dla “The New York Times” wypowiedział się Bono. Lider U2 od lat walczy z ubóstwem.
— Rozbicie PEPFAR i U.S.A.I.D., jednego z najbardziej wymownych wyrazów amerykańskich wartości, jakie kiedykolwiek stworzono, może być najbardziej spektakularnym aktem samosabotażu Ameryki od pokoleń — przyznał w rozmowie z “The New York Times” wokalista.
Przeczytaj również: Donald Trump wyciąga pomocną dłoń do Władimira Putina. Ostra reakcja
Na opublikowany przez “The New York Times” tekst zareagowała była gwiazda tenisa ziemnego, a obecnie komentatorka Martina Navratilova. Wystarczyły jej dwa słowa.
“W administracji są kłamliwe potwory bez współczucia — Stephen Miller, Musk i Trump” — napisał za to pod tekstem Frank W. Chambers, emerytowany inżynier i były kierowca Formuły Ford, która dla wielu była ważnym krokiem w drodze do Formuły 1.