Emma Raducanu na krawędzi katastrofy. Tylko jedno pozwoli uniknąć straty 11 mln euro
Emma Raducanu na krawędzi katastrofy. Tylko jedno pozwoli uniknąć straty 11 mln euro Jej zwycięstwo w 2021 roku było jedną z największych sensacji w świecie tenisa w ostatnich kilkunastu latach. Emma Raducanu, brytyjska tenisistka, która jako kwalifikantka triumfowała w US Open, miała przed sobą świetlaną przyszłość. Eksperci wróżyli jej wielką karierę, a kontrakty sponsorskie sypały…
Emma Raducanu na krawędzi katastrofy. Tylko jedno pozwoli uniknąć straty 11 mln euro
Jej zwycięstwo w 2021 roku było jedną z największych sensacji w świecie tenisa w ostatnich kilkunastu latach. Emma Raducanu, brytyjska tenisistka, która jako kwalifikantka triumfowała w US Open, miała przed sobą świetlaną przyszłość. Eksperci wróżyli jej wielką karierę, a kontrakty sponsorskie sypały się jak z rękawa. Dziś jednak młoda zawodniczka znajduje się w poważnych tarapatach, a jej przyszłość w świecie tenisa i poza nim stoi pod dużym znakiem zapytania. Brytyjski dziennik The Sun alarmuje, że Raducanu może stracić kontrakty warte ponad 11 milionów euro, jeśli szybko nie poprawi swoich wyników.
Od sensacyjnego triumfu do problemów
W 2021 roku Emma Raducanu przeszła do historii, wygrywając US Open bez straty seta. W drodze po tytuł pokonała m.in. Marię Sakkari, Belindę Bencic i Leylah Fernandez w finale. Wygrana ta wydawała się początkiem wielkiej kariery, a Raducanu okrzyknięto nową gwiazdą światowego tenisa. Jednak rzeczywistość okazała się inna.
Podczas gdy inne zawodniczki, takie jak Iga Świątek, zdobywały kolejne tytuły i dominowały w rankingu WTA, Raducanu zmagała się z licznymi kontuzjami, spadkami formy i ciągłymi zmianami w swoim sztabie trenerskim. W efekcie zamiast kolejnych sukcesów Brytyjka zaczęła tracić grunt pod nogami.
Ostrzeżenie od ekspertów
Eksperci nie mają wątpliwości – jeśli Emma nie zacznie seryjnie wygrywać, może pożegnać się z lukratywnymi kontraktami sponsorskimi. Rob Wilson, specjalista od finansów w sporcie, w rozmowie z portalem OLGB.com podkreśla:
— Jeśli nie zacznie regularnie dochodzić do późniejszych etapów turniejów, straci sponsorów. Będzie miała ogromne trudności z renegocjacją lub przedłużeniem kontraktów, a jej kariera zakończy się, zanim na dobre się zaczęła. To wielka szkoda, bo Emma ma ogromny talent i potencjał na zarobienie dużych pieniędzy.
Raducanu miała już usłyszeć ostrzeżenie, że ryzyko utraty kontraktów jest realne, jeśli jej wyniki nie ulegną poprawie. Mimo że Brytyjka nadal jest mistrzynią wielkoszlemową, obecnie zajmuje dopiero 57. miejsce w rankingu WTA.
Słabe wyniki i przebłyski formy
Chociaż obecna pozycja w rankingu pozwala Raducanu występować w najbardziej prestiżowych turniejach, to jej wyniki pozostawiają wiele do życzenia. W tym sezonie jedynym jasnym punktem był półfinał w Nottingham i czwarta runda Wimbledonu. W US Open, gdzie przed trzema laty triumfowała, odpadła już w pierwszej rundzie.
Pewien optymizm budzą jej trzy kolejne zwycięstwa w Billie Jean King Cup Finals, choć warto zauważyć, że Brytyjka nie mierzyła się tam z przeciwniczkami z tenisowej elity.
Historia jednego triumfu
Triumf Emmy Raducanu w US Open w 2021 roku pozostaje jednym z największych zaskoczeń w historii tenisa. Młoda zawodniczka pokonała kolejno Bibiane Schoofs, Mariam Bolkwadze i Mayar Sherif w kwalifikacjach, nie tracąc nawet seta. W głównej drabince eliminowała m.in. Shuai Zhang, Sarę Sorribes Tormo, Shelby Rogers i Marię Sakkari, by w finale pokonać Leylah Fernandez. Wygrana ta zapewniła jej pierwszy wielkoszlemowy tytuł i miejsce w historii sportu.
Dziś jednak wydaje się, że wspomnienia o tamtym sukcesie mogą nie wystarczyć, by utrzymać Raducanu na szczycie. Jeśli nie nastąpi szybka poprawa jej wyników, perspektywa utraty sponsorów i zakończenia kariery stanie się bardzo realna.